Może być tylko we fleshbackach - lostowa zaraza krąży po showbiznesie - ale to o tyle mało prawdopodobne, że wtedy chyba syn byłby nazywany Georgem Samuelem II (albo III czy IV, zależy, czy miałby jeszcze wcześniejszych przodków o tych imionach). Wiadomo, że w Treku dominują jankeskie zwyczaje. Oczywiściesam artykuł mówi o ojcu, ale takim rzeczom nie należy wierzyć bezkrytycznie.