Fanklub STARFLEET świętuje 35-lecie

STARFLEET (Gwiezdna Flota) to międzynarodowy klub fanów Star Treka i miłośników science fiction, zrzeszający niemal 3500 osób. W 2004 roku został odnotowany w Księdze Guinnessa jako największy na świecie klub fanów Star Trek.

[more]Założony 23 maja 1974 roku klub kontynuuje swoją działalność - na corocznym zjeździe gościem będzie astronauta misji Apollo 13 Fred Haise i jednocześnie członek STARFLEET. Klub wydaje dwumiesięczny biuletyn, organizuje zbiórki pieniędzy na cele charytatywne, dysponuje potężną bazą kursów korespondencyjnych, a przede wszystkim zrzesza fanów Star Treka.

Strona oficjalna klubu: http://www.sfi.org

Źródło: IESB.net[/more]

Ludzie z pasją - to trzeba im oddać.W sumie członkostwo nie takie drogie - 20$, czyli jakieś 65zł rocznie.Spore też mają archiwum newsletterów. Będzie co czytać.

Polska też miała swój klub i to nawet bezpłatny 😉

Kiedyś byłam członkinią tegoż przez rok. Jak się nie mieszka w USA to nie ma to sensu, bo za te 20$, czy ile tam, dostałam kilka gazet (właśnie gazet, nie magazynów, wielkoformatowych na kijowym papierze), jakąś legitymację i tyle. Może teraz jest inaczej, ale jakieś 10 lat temu to poza satysfakcją bycia częścią tego nie miało się żadnych sensownych korzyści. Oczywiście to moje zdanie i oczywiście dziś może być zupełnie inaczej.

międzynarodowy klub fanów Star Treka i miłośników science fiction, zrzeszający niemal 3500 osób

Liczba porażająca. Międzynarodowy i tylko 3,5 tysiąca? Pewnie przez te składki 🙄