Guillermo del Toro, znany reżyser (Hellboy, Labirynt Fauna) być może zostanie reżyserem filmu (czy raczej filmów, bo szykuje się dylogia) na podstawie książki J.R.R. Tolkiena pod tytułem Hobbit, tam i z powrotem.
[more]
Reżyserem Hobbita na pewno nie zostanie Peter Jackson, twórca sukcesu trylogii Władca pierścieni. Powodem tego była wpierw kłótnia między nim a New Line Cinema o podział zysków ze sprzedaży pierwszej części trylogii. Spór ten Jackson, przy znacznej pomocy fanów z The One Ring wygrał. Jednakże nowozelandczyk jest wprost zawalony ilością nowych projektów, których się podjął i nie będzie miał czasu, by zostać reżyserem nowego filmu (a New Line Cinema traci prawa do ekranizacji w 2010 roku).
Jednak to nadal on będzie miał wpływ na artystyczną wizję nowego filmu. Peter Jackson i jego żona, współautorka scenariusza do Trylogii, Fran Walsh, zostali producentami wykonawczymi Hobbita. Funkcja ta zwykle nie ma zbyt wielkiego znaczenia, jednakże w tym wypadku Jackson i Walsh będą mieli decydujący wpływ na ostateczny wygląd filmu. To oni wybiorą reżysera, scenariusz, firmę, która stworzy efekty specjalne. Innymi kandydatami na reżysera są podobno Sam Raimi (Spider-Man), Alfonso Cuaron (Harry Potter i Więzień Azkabanu) oraz Steven Spielberg. Według plotek Jackson i szefostwo New Line najbardziej ceni sobie kandydaturę Raimiego, ale w Hollywood krążą pogłoski, jakoby Raimi sam to rozgłaszał, by zwiększyć swoje szanse na angaż. Jackson zapewne zechce wybrać kogoś mniej znanego, by mieć łatwość ingerencji w pracę reżysera.
Jak już wspominałem, zostaną zrealizowane dwa film na podstawie Hobbita. Zapewne po to, żeby zwiększyć zyski. W związku z powyższym być może zobaczymy miejsca i wydarzenia, których w książce nie znajdziemy lub które znajdują się w licznych dodatkach do książek i pracach niedokończonych Tolkiena (Atak Białej Rady na Dol Guldur, historia romansu Aragorna i Arweny). Oba filmy mają budżet po 150 milionów dolarów. Ich jednoczesna produkcja rozpocznie się w 2009 roku, a premiery odbędą się w Grudniu 2010 i 2011.
Źródło oraz miesięcznik Film, Luty 2008.
[/more]