Ostatnio coraz częściej jesteśmy zaskakiwani informacjami o tym, co naukowcom i zwykłym zjadaczom chleba udało się stworzyć przy użyciu drukarki 3D. Mnie strasznie zainspirowały pierwsze skrzypce stworzone dzięki tej technice. Laurent Bernadac nazwał je 3Dvarius, ponieważ są one repliką XVII wiecznego Stradivariusa.
Prawda, że są śliczne? Posłuchajcie jak na nich gra.
3Dvarius zainspirował mnie do poszukania niezwykłych rzeczy, które zostały stworzone dzięki tej technice i dzięki temu trafiłam na rozpoczęty w 2013 roku projekt Urbee, którego efekty możemy podziwiać obecnie. Poniżej Urbee2, pierwszy samochód z drukarki 3D. Ma tylko 3 koła i moc 23 koni mechanicznych, ale jest bardzo ekonomiczny, na 100 mil spala tylko galon benzyny, czyli przeliczając na nasze wartości na 100km spali około 2 litrów benzyny.
Teraz pewnie zastanawiacie się, co wymyślą Polacy, wszak znani jesteśmy z nietuzinkowych pomysłów. Mnie najbardziej spodobała się drukarka 3D wykonana z.... klocków LEGO. Drukarkę zbudował Piotr Palczewski, student AGH w Krakowie, jak mówi jest ona w pełni funkcjonalna.
Źródła: 3d-varius.com, korecologic.com, krknews.pl
