Colin Farrell w Pamięci Absolutnej

Według Variety, w zeszłym tygodniu Sony zaoferowało wiodącą rolę Colinowi Farrellowi. Obecnie trwają negocjacje. Aktor już wcześniej wystąpił w filmowej adaptacji prozy Philipa K. Dicka - Raporcie Mniejszości. Wśród pretendentów do roli, oprócz Farrella wymieniało się też Toma Hardy'ego (Star Trek: Nemesis) oraz Michaela Fassbenderna (Inglourious Basterds). Obraz wyreżyseruje Len Wiseman.

Pierwsza wersja Total Recall powstała w 1990 roku. Film wyreżyserował Paul Verhoeven, a w rolach głównych wystąpili Arnold Schwarzenegger, Sharon Stone i Michael Ironside. Produkcja otrzymała specjalną Nagrodę Akademii za efekty specjalne.

Źródło: Collider

Oryginału nie przebije, ale może z tego wyjść całkiem strawny film.Farrell trochę podpakuje i będzie hokej ;D

Ponownie - jakie czasy, taki Arnold...

Rozwiń, bo chyba nie jarzę o co Ci chodzi.Arni jest już stary, i pomimo, że jest ikoną kina to teraz mamy inne czasy.Jest dużo młodych utalentowanych ludzi.

"Jakie czasy, taki..." pojawił się przy okazji nowego janosika, gdzie Marka Perepeczko zastąpił jakiś emo-chudzielec, który złapał by się ze trzy razy gdyby miał do jaskini zbójników przynieść ubitego barana.Oznacza, że skoro czasy są chude - kryzys i w ogóle - to takich też aktorów się dobiera wszędzie. Historia powtórzyła się przy nowym Conanie, Predatorze i teraz przy Pamięci.

A to w rimejkach zawsze mają grać chłopy szerokie na 2 metry i wysokie na 3?Co do Janicka to się zgadzam, ale Brody dobrze wypadł w Predators jako najemnik a Conan jeszcze nie wyszedł nawet i nie wiesz jak Jason Momoa sobie w nim poradzi.

Poradzi sobie tak jak poradziłby sobie w filmie biograficznym o Pudzianie

On jest obrzydliwy, błeee...

I Alę zostawił, podły 🙄

Dżejson Alę?Jaką Alę?

Ja o Farrellu pisałem, hehe - http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=26143

Ano tak- jakoś mi z głowy wypadło, ostatnio rzadko zaglądam na Pudelka ;DA ty Coen może byś jakie argumenty dał a nie tylko sarkastyczne komentarze.

Proszę bardzo - podług prozy Howarda, Conan mając lat 16 miał 6 stup wzrostu (181cm) i ważył ponad 200 funtów (90 kg) przy czym nie miał ani grama zbędnego tłuszczu - to jedno z pierwszych fabularnie opowiadań, ni Conan okrzepł z cywilizacją.Jako dorosły facet był o ponad stopę wyższy (ponad 7 stup wzrostu to przeszło 210cm) i był jednym z najpotężniej zbudowanych ludzi swojej epoki co nakazuje sądzić, że ważył ponad 300 - 350 funtów (ze 130-150 kg).Momoa jeśli dobrze pamiętam ma ok 195 cm wzrostu (kiedyś znalazłem takie info, może być jednak fałszywe), wątpię jednak, widząc jego posturę aby ważył więcej niż 100-105.Tak więc podsumowując - jakby go odmłodzić mógłby nieźle grać nastoletniego Conana. Na dorosłą wersje jest go jednak znacznie za mało.

Cóż, choć nie jestem zwolennikiem przewalającej się na ekranie góry mięśni - muszę się zgodzić z Coenem. Do niektórych ról (np. Conana) muszą być "szafy". Żeby daleko nie sięgać - wyobraża sobie ktoś Wolverine'a jako płaskoklatkowego?Smutne ale prawdziwe. No, chyba że Momoa nie wychodził przez kilka miesięcy z siłowni i wcinał wiaderka "odżywek" 😉

Ano- teraz już rozumiem.Ale trza też wziąć pod uwagę fakt, że bardzo dużo adaptacji filmowych nie zgadzało się z literackimi pierwowzorami.Chociaż w tym przypadku- no chyba musi być chłop jak dąb.Ja poprostu nie wiedziałem, że Conan był na podstawie powieści.