Nie wiem jakie Wy macie zdanie, ale ja nigdy nie mogłem pojąć jednego:
Bóg jest wszechmogący i jednocześnie czyni nas wolnymi. Zatem jeżeli mamy prawo wyboru to nasza przyszłość nie jest jeszcze ustalona i Bóg nie wie jaka ona będzie, ale przecież powinien wiedzieć, gdyż jest wszechmogący. Według tego rozumowania wychodzi, że albo Bóg jest wszechmoogący, albo my jesteśmy wolni.:?:
Widzisz i tu w sumie można wrócić do rozmyślania na ten temat z przed paru miesięcy
"Czy Bóg jest w stanie stworzyć taki kamień którego nie będzie w stanie udźwignąć" było to wielokrotnie już maglowane i nie pamiętam abyśmy doszli do jakiego kolwiek rozsądnego wniosku.
Tak jak ciągle powtarzam i robi chyba to każdy z nas, są takie rzeczy na świecie, których JESZCZE nie jesteśmy w stanie pojąć.
Roddenberry kiedyś przeżył katastrofę lotniczą, w czasie gdy samolot spadał niektórzy ludzie się modlili, jednak on nie, uświadomił sobie, że nie poważałby zadnego Boga, który by taką modlitwę zaakceptował
ludzie są różni, ci wychowani w wierze w Boga często robią tak jak napisałeś, ale nie wszyscy
Tak masz rację ale nawet Roddenberry liczył na szczęście a rozumując jak sam Mistrzu R 🙂 Coś takiego nie istnieje. Fakt wszystko można wytłumaczyć rachunkiem prawdopodobieństwa.
Ale mimo wszystko prosty przykład grałeś kiedyś w totka ?
jeśli tak to znając prawdopodobieństwo i tylko z czystego rachunku puścił byś losa ? Jeśli nie grałeś to pomyśl ilu ludzi to robi i pewne jest, że wielu z nich jest niewierzących. Ale jednak w coś wierzą, dla jednych Bogiem jest krowa dla innych pieniądze ale zawsze jest coś w co wierzą, to zależy tylko od postrzegania. Nie zawsze jest ono słuszne nie zawsze zgodne z rzeczywistością ale mnie tego nie należy sądzić pod jaką postacią się on znajduje. Ja w osobiście w Boga wierzę w takiej postaci jaką opisuje Chrześcijaństwo i staram się wiary dochowywać. Nie wiem czy życie kogoś w nic niewierzącego jest prostsze czy nie ale smutny bym był gdyby te całe lata ludzkości miliony ksiąg itp. były tylko pustymi Historyjkami