Nie wiem jakie Wy macie zdanie, ale ja nigdy nie mogłem pojąć jednego:Bóg jest wszechmogący i jednocześnie czyni nas wolnymi. Zatem jeżeli mamy prawo wyboru to nasza przyszłość nie jest jeszcze ustalona i Bóg nie wie jaka ona będzie, ale przecież powinien wiedzieć, gdyż jest wszechmogący. Według tego rozumowania wychodzi, że albo Bóg jest wszechmoogący, albo my jesteśmy wolni.:?: