Dziś mamy wieczór ze Schwarzeneggerem - najpierw Terminator, teraz to. A "to" jest film, który staje się małą sensacją. Niskobudżetowa produkcja niezależna o zombie, w której Arnie gra rolę dramatyczną. I najwyraźniej gra świetnie. Zaskakujące połączenie, ale zwiastun nie kłamie.