Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Polityka › Zwalczanie przestępczości
Jak pracuje mózg seryjnego mordercy ?
http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Jak-pr...,wiadomosc.html
Neurobiolog James Fallon, również z University of California, potwierdza hipotezę dwóch inżynierów. Naukowiec ten zajmuje się badaniem reakcji zachodzących w mózgach psychopatów. Z jego badań wynika, że czynnikiem, który wywołuje chęć popełnienia morderstwa, może być hormon wydzielany przez ciało migdałowate znajdujące się w mózgu. Ludzie, u których wytwarza się ten związek chemiczny, doświadczają ciągłego nieprzyjemnego uczucia, które zagłuszyć można jedynie poprzez wykonanie jakiegoś konkretnego zadania. W zależności od osoby może to być wypicie alkoholu, zjedzenie czegoś lub, jak w przypadku mordercy, zabicie kogoś.
Najnowsze odkrycia naukowców przyczynią się do opracowania sposobu przewidywania kolejnych ruchów seryjnych morderców zanim zdążą kogoś zabić. Niestety, z tych samych badań wynika, że zabójcy nie popełniają przestępstw świadomie, lecz pod wpływem reakcji chemicznych zachodzących w ich organizmie. Oznacza to, że naukowcy jednocześnie pomogli policji zapobiegać zbrodniom i mordercom bronić się w sądzie poprzez dostarczenie im argumentu świadczącego o ich niepoczytalności.
A nie lepiej by było osobnikom skłonnym do popełnienia morderstwa po prostu wyciąć to ciało migdałowate znajdujące się w mózgu ? :huh:
Staliby się kalekami - straciliby pamięć krótkotrwałą i nie tylko. Jak dla mnie, w porównaniu z więzieniem lub karą śmierci to jednak raczej humanitarne.
Czasy lobotomii mamy już szczęśłiwie za sobą.A tłumaczenie działania człowieka wydzieleniem pojedynczej substancji, wobec poziomu komplikacji mózgu i wielu warst świadomości, jest conajmniej nie na miejscu.
Cóż, są zwolennicy takich rozwiązań:
http://www.gadu-gadu.pl/czechy-chca-kastro...tm_medium=hover
Wbrew pozorom rezultaty nie są zadowalające...
Prezydent Kolumbii chce legalizacji narkotyków
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezydent-...,wiadomosc.html
Prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos powiedział podczas swego wystąpienia na festiwalu literatury i sztuki w Cartagenie (północna Kolumbia) , że skłonny byłby zalegalizować narkotyki w Kolumbii, jeśli reszta świata zaakceptowałaby taką decyzję - donosi EFE.
Kolumbia jest największym na świecie producentem kokainy.
Zarówno Fuentes jak i Ramirez powiedzieli, że początkiem rozwiązywania kryzysu, z powodu którego cierpią kraje Ameryki Środkowej i Meksyk, byłaby "legalizacja" narkotyków.
Po ich wystąpieniu prezydent Santos powiedział: "Takie zozwiązanie byłoby do zaakceptowania dla Kolumbii, jeśli zdecyduje się na nie cały świat". Najgorętszym etapem dyskusji - jak podaje EFE - były wystąpienia podczas których podkreślano, że największym "utrapieniem" Ameryki Łacińskiej jest przemoc związana z narkotykami.
Coś mi się wydaje że legalizacja narkotyków to teraz już chyba jedyne rozwiązanie dla Ameryki Południowej - gorzej już i tak być nie może, a jest duża szansa na poprawę poprzez legalizację.
http://kopalniawiedzy.pl/pieklo-kara-Bog-w...a-religia,16072
http://www.geekweek.pl/wiara-w-pieklo-chro...68/#more-362468
Wiara w piekło chroni przed przestępczością
Naukowcy przeanalizowali dane zebrane przez 26 lat od 143197 osób z 67 państw. Okazało się, że współczynnik przestępczości jest niższy tam gdzie występuje większa wiara w piekło i karę czekającą na nas po śmierci niż tam gdzie wierzy się w niebo i dobroczynność.
Potwierdza to wcześniejsze badania, które zostały przeprowadzone na studentach. Okazało się, że ci, którzy wierzyli w przebaczającego Boga ściągali na egzaminach więcej od tych, którzy wierzyli w jego starszą, surową wersję.
Takie samo przełożenie można znaleźć nawet w przypadku… PKB. W 2003 roku badacze z Uniwersytetu Harvarda dokonali odkrycia, że PKB w rozwiniętych krajach jest wyższe tam gdzie wierzy się w piekło.
Zdaniem badaczy właśnie na podstawie wiary można dużo precyzyjniej przewidzieć wskaźnik przestępczości w danym kraju niż na podstawie chociażby PKB czy nierówności dochodów.
Jakoś wydaje mi się że wiedziałem o tym i bez tych badań 😀
Ale że wiara do niczego nie prowadzi to już inna sprawa.
Z tych badań to by wynikało że owszem prowadzi do zmniejszenia przestępczości. Oczywiście można wierzyć tym badaczom i wynikom albo nie 😉
Dlatego wszyscy powinniśmy żyć w strachu, zarządzani przez wielkich władców.
Dalek, wielkich władców mających konszachty z jeszcze większymi siłami nadprzyrodzonymi! ;)Ergo cofnijmy się do ery szamanów 😉
Nie znam tej książki, ubolewam. Pisząc mojego posta miałam na myśli np. starożytny Egipt.A propos książek. Znów pewnie będzie offtop, ale jestem w temacie scifi/fantasy wciąż świeża, zwłaszcza w fantasy. Po przeczytaniu kilku serii tomisk fantasy chętnie sięgnełabym po kolejne i tu pojawia się problem, nie wiem po co? Królestwo za dobrą lekturę na weekend 🙂
Akurat z wiedzy ze Złotej Gałęzi, to w zasadzie każdy może skorzystać, w sensie każdy może sobie zrobić laleczkę nielubianego sąsiada czy szefa i wpinać w nią szpilki ;P No a to, że powiniśmy żyć w strachu przed karą to inna rzecz, taka już ludzka natura. Wysoce niedoskonała.