Forum › Star Trek Online - Forum serwisu STOnline.pl › Newsy Star Trek Online › Zmiany w systemie Bridge Officerów
Tagged: bridge officer, oficerowie mostka, star trek online, STO
W ostatnim roku przebudowie (na lepsze lub gorsze) poddane zostały różne elementy gry jak np. Crafting (R&D) czy DOffy. Obecnie na tapecie znalazł się system oficerów mostka (Bridge Officer, BOff), a dokładniej aspekt umiejętności i ich trenowania. Najważniejsze zmiany które mają trafić na serwer Holodeck w lutym wraz z 5 urodzinami STO można streścić krótko:
A po dokładniejsze informacje zapraszam do dalszej części newsa.
[more]
1. Nauczona umiejętność będzie permanentna.
Oznacza to iż nie będzie już trzeba rezygnować przy treningu z jednej umiejętności na rzecz innej poprzez jej nadpisanie. Oficer będzie umiał je obie acz nadal będzie ograniczony w zakresie ich używania tylko do jednej w danym momencie w obszarze danego slotu. Czyli przykładowo do tej pory chcą nauczyć oficera posiadającego AP:Beta III nowej umiejętności jak AP:Omega III traciliśmy bezpowrotnie Bete. W nowym systemie nasz załogant będzie umiał obie umiejętności, a od gracza będzie zależeć która z nich będzie w danym momencie aktywna. Nauka każdej kolejnej zdolności kosztować będzie więcej Expertise.
Co właściwie da nam ta zmiana?
Większą elastyczność pod względem buildów zależnych od sytuacji, misji czy statku. Do tej pory mając dwa okręty o odmiennych stylach gry potrzebne było posiadanie dwóch zestawów oficerów, teraz wystarczy jeden wszechstronnie wyszkolony. Mniej oficerów oznacza mniejszą potrzebę na sloty dla nich, a co za tym idzie mniejsze wydatki ZEN na nie.
2. Nauka umiejętności będzie wymagała stosownego podręcznika.
Na chwilę obecną istnieją trzy sposoby nauki nowych skilli naszych załogantów:
Po zmianach będzie wyglądało to podobnie, acz przy wykorzystaniu innej mechaniki (głównie chodzi o pierwsze dwie metody). Nauka wymagać będzie nowego przedmiotu Training Manual który dla skilli na poziomie I i II dostępny będzie u NPC (tak jak obecnie), zaś podręczniki dla umiejętności poziomu III będzie można produkować samemu (dostępne projekty uzależnione będą, podobnie jak teraz, od tego ile i w jakiej umiejętności rozdysponowano punktów w drzewku skilli kapitana). Wyprodukowanie takiego podręcznika będzie nas jednak kosztowało kilka zielonych (uncommon) materiałów, odrobiny dilithium oraz EC, a w zamian otrzymamy przedmiot, który możemy przekazać innemu graczowi lub wystawić na Exchange.
Przerobienie dotychczasowej zdolności naszych kapitanów w przedmiot umożliwi nam trenowanie naszych unikatowych oficerów w umiejętnościach, do których normalnie nie mieli dostępu. Z racji iż nie można ich było przekazać innemu graczowi poprzez trade.
3. Możliwość nauki dowolnego oficera dowolnej specjalizacji
Wraz z dodatkiem Delta Rising pojawiła się nowa podkategoria BOff, jaką jest specjalizacja (obecnie jedynie Intelligence, acz mają pojawiać się kolejne). Nowy system ma umożliwić nam przeszkolenie dowolnego z naszych oficerów i przydzielenie mu dodatkowej specjalności. Podobnie jak nauka skilla wymagać będzie to specjalnego przedmiotu: Specialization Qualification. Przedmiot ten nie tylko wyuczy naszego załoganta danej specjalizacji, ale również od razu wyszkoli go w 4 naziemnych oraz 4 kosmicznych umiejętnościach stosownych dla nowego fachu.
Żródło: Dev Blog STO[/more]
Przekombinowali - jak zwykle. Zmiany teoretycznie na plus jeśli chodzi o efekt końcowy i potencjalne możliwości indywidualnych boffów, ale cały proces niepotrzebnie zagmatwany i przekombinowany, z tymi całymi manualami, paddami i usilnym łączeniem całości z craftingiem.
PS. Na screenach widać grywalny okręt Vaadwaur. Pewnie następny lock box.
No tak bo zamiast wykorzystać już istniejący system tworzenia przedmiotów, powinni stworzyć od zera całkiem nową mechanikę tylko na potrzeby możliwości tworzenia podręcznika do szkolenia oficerów.
Manuale jak najbardziej na miejscu bo to jedyna opcja obejścia braku możliwości trade'u unikatowymi oficerami, choć fakt z PADD'a mogli już zrezygnować.
Kto mówi o tworzeniu podręcznika?
Jedyny sens w tym wszystkim mają paddy skillów wysokopoziomowych do wymiany między graczami, lub wrzucania na exchange. Sprzedawanie kolejnej porcji pierdyliarda itemów, odpowiadających za poszczególne zdolności o niskim poziomie, to już lekka przesada moim zdaniem. Teraz idziesz do NPC i uczysz boffa, ewentualnie uczysz samemu, lub prosisz o to znajomego. Po zmianach będziesz szedł do NPC i kupował stertę itemów, plus za naukę każdego kolejnego skilla wydawał więcej i więcej expertise, zaś nauka skilla wysokopoziomowego wiązać się będzie z wydatkami większymi, niż obecnie. Sam też nie nauczysz niczego za darmo, tylko będziesz musiał wydać dilith/EC w nowym "craftingu". Ok, Cryptic chce zarabiać, tworzy kolejny pretekst do tego, ale w efekcie przesadnie komplikuje proces, który w idealnym świecie można by było uprościć do bazowych, prostych założeń.
Tyle się narzeka na graczy, którzy nie potrafią ogarnąć podstaw mechaniki gry. Jak myślisz ci sami gracze podchodzą, do sterty menu, submenu, okienek, drzewek, ikonek i innych przeplatanych z dodatkowymi wydatkami opcji, w celu wykonania pozornie prostej czynności? Nie można wiecznie zasłaniać przekombinowanych rozwiązań tym, że Crypta ma zarabiać, a w moich oczach właśnie ten fakt sprawia, że pewne rezultaty wypadają o wiele bardziej skomplikowanie, niż być powinny, lub mogłyby potencjalnie.
Największy plus tych zmian w moich oczach, to permanentna nauka boffów i wybór zdolności aktywnych. Z całego żmudnego procesu jedynie widzą mi się Paddy ze skillami wysokopoziomowymi i perspektywa (wreszcie) nauczenia bound boffow w ten sposób. Manuale niskopoziomowe IMO mogli już sobie odpuścić, podobnie jak "crafting".
To ta gra jeszcze istnieje?
Przepraszam za trolling ale ostatnie zmiany sprawiły, że nie chce mi się STO już w ogóle uruchamiać. Coraz większa część gry robi się jak dla mnie zbyt upierdliwa. Trzeba poświęcać coraz więcej czasu, coraz więcej dilithium i jak zauważył Sławek - przekopywać się przez coraz więcej okienek. Trzeba ogarniać coraz więcej pierdół, które i tak w krótkim czasie przyćmione zostaną przez kolejne nowości. Gra przestała być przyjazna graczom z wieloma postaciami. Po prostu już nie wyrabiam.
A ja jestem na tak.
Nowy system pozwoli zaoszczędzić mi na dziesiątkach bofów , wystarczy mi 5-6 wszechstronnie wyszkolonych. Nie rozumiem wszystkich płaczów i żali że ile to będzie expa potrzeba, ile dilthu, poczekajmy to się o tym przekonamy. Przypomina mi to tylko narzekanie na wszystko tylko po to aby sobie ponarzekać(kurcze wiem że to nasz sport narodowy): bo nic nie robią nowego - żle, bo jest coś nowego- żle, bo potrzeba coś zrobić/rozwinąć - żle, bo Craptic chce zarobić - żle. No jeżeli wszystko jest żle to po co grać??? A Crypta to nie Caritas i nie robi nic charytatywnie tylko oczywiście że chcąc zarobić to zarobi na tych co chcą mieć wszystko na już. Osobiście jestem graczem FTP nie wydałem ani złotówki (więc na mnie Crypta nie zarobi) a że muszę na coś zbierać parę miesięcy to trudno taki model gry wybrałem.
Pozdrawiam wszystkich narzekaczy oraz życzę więcej optymizmu w nowym roku.
Jestem graczem FTP i jestem z tego dumny 😀 😀 😀
Mi bardziej stary się podoba. Tak uniwersalność jest na plus ale po co ten dilith u kapitana? Zawsze wymagało to tylko punktów w odpowiednie miejsce i szkoliłeś za śmieszne pieniądze. Fajnie że ulepszając ale po jakiego dowalają kolejne okna.
Czy Wy się w ogóle przyjrzeliście tym screenom? Jakie nowe okna? Przecież to są te same okna co mamy teraz tylko z nowym wyglądem.
Ba powiedziałbym że będzie ich teraz nawet mniej, odpada okno treningu (którego i tak większość miała problem znaleźć) tak samo widzę "Promote" jest od razu pod ręką.
Screeny pokazują raptem małą część całości - zmodyfikowane okno Stations. Nie widzisz nowych itemów, nie widzisz vendorów, nie widzisz craftingu. To raz. Dwa, że nie wszystkie rzucone w komentarzach ogólniki tyczą się bezpośrednio newsa, lecz ogólnej obserwowanej ostatnio polityki Cryptic. Inaczej postrzegasz pewne rzeczy jako "weteran", a inaczej jako niedzielny gracz. Cryptic nakładając kolejne "warstwy" systemów jeden na drugi, nawet w kontekście "poszerzania" tych już istniejących zdaje się zakładać błędnie, że dotychczasowe "tajniki" są już wszystkim znane, podczas gdy w rzeczywistości pewne systemy zwyczajnie zaczynają niektórych przytłaczać. W moich oczach ta ich cała (uzasadniona, nie oszukujmy się) gonitwa za pieniądzem strasznie ich zaślepiła, jeśli chodzi o jakąkolwiek wygodę i intuicyjność UI.
Ci sami vendorzy co teraz, tylko zamiast całej listy skilli będzie lista z tymi samymi skillami w formie "książek". Zamiast wygrzebywać "train" i listę skilli gdzieś z czeluści "Carrier options", dostępnego tylko z jednej zakładki okna oficera, będę miał to na wierzchu w oknie R&D w formie listy skilli w postaci "książek" plus PADD. Poza dodaniem PADD'a w celu "wyuczenia" skilli III poziomu właściwie cały system pozostaje bez zmian. Potrzebuje nauczyć skill to pójdę do NPC'a po książkę, tak jak poprzednio chodziłem po skill. Tyle że teraz pójdę tam raz, a nie w kółko jak tylko potrzebuję zamienić ze sobą dwa skille.
Szczerze wolę kupić "książkę" u vendora i użyć jej z okna konkretnego oficera, niż to co mam teraz, gdzie jak chcę wytrenować jakąś umiejętność z poziomów I i II całe okno rozjeżdża mi się po musi wyświetlić wszystkich 20+ BOff do treningu. Teraz będzie to też dużo bardziej czytelne, otwieram okno oficera i widzę od razu jakie skille dostępne są dla niego na poszczególne sloty i najprawdopodobniej będzie też od razu ich opis. Nie muszę biegać za NPC, jak dla mnie to dość duże ułatwienie dla nowych i niedzielnych graczy. Cały zbiór informacji właściwie podany do ręki i dostępny w każdym momencie i miejscu.
Ewidentnie odpadł system podbijania "poziomu" skilla u oficera (te 9 poziomów) na które szło kilka tysięcy ekspertyzy i to nie jednorazowo, ale za każdym razem jak tylko zmieniałeś skill. A patrząc po tym że nauka pierwszo poziomowego skillu kosztuje 300 ekspertyzy, to cały system będzie jej teraz wymagał raczej mniej, niż więcej od obecnego. Co raczej też jest na rękę niedzielnych i nowych graczy.
Jak dla mnie to nowy system wręcz upraszcza i wyciąga w bardziej widoczne miejsca to co obecnie było zakopane, jak to właśnie ujęliście, stercie okienek. Nawet przeniesienie trenowanych przez kapitana umiejętności do R&D takie jest. Bo na chwilę obecną jest przynajmniej tutorial w grze który naprowadza nowych na okno craftu, podczas gdy dotychczasowe "Train" było właśnie nie wszystkim znanym "tajnikiem".
Oj tam, standardowo narzekający ponarzekają, a potem jak mawiał klasyk "będą szarpać jak kebaba".
dobrze by było by za dilka robiło się skile tylko z unikatowych Boof (RSP III C:SV III itd.) chyba że dilk będzie śmieszny (jakoś do 400 przeboleję)
dobrze by było by za dilka robiło się skile tylko z unikatowych Boof (RSP III C:SV III itd.) chyba że dilk będzie śmieszny (jakoś do 400 przeboleję)
Tak dilith będzie tylko i wyłącznie do produkcji PADD (które będzie można kupić na exchange) potrzebnych do napisania "książek" do skilli lv III. Czyli tych które może nauczać Twój kapitan.
Właśnie wolałbym skille lvl III np. inznieryjne których mój inżynier nie wyuczy, a nie te którymi teraz mogę niemal za darmo się nauczyć.
Coś czuje że spodoba mi się ten sposób szkolenia boff, nie będę musiał latać za każdym razem do trenera chcąc nabić ship trait V na każdym statku T6 na każdej postaci (a mam tych traitow aż 30). Zamiast tych książek mogli po prostu zostawić obecny sposób z boffami (zamiast książki inny boff który uczy jednego lub wszystkich 4 skili jakie posiada po czym znika), zmniejszyłoby to ilość boff w obiegu co widać po cenach na ah.