Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Sesja RPG zmiany w nowej bitwie

zmiany w nowej bitwie

Viewing 15 posts - 211 through 225 (of 451 total)
  • Author
    Posts
  • Seldon
    Participant
    #11893

    No jak zwykle... Coen demonizuje Federację, a Krusty demonizuje Imperium. To staje się powoli nudne.Coen, Krusty, Reyden, Wolf nie wyjeżdżajcie proszę znowu z super-hiper-makro-mego potężnymi broniami, bo to przecież jest bez sensu. Nie będzie żadnych Duj'muH, zmoedernizowanych Prometheusów, Scimitarów, Galaxy X, refitów chIS'jev, Vor'Cha X itd. Jeżeli chcecie grać czymś takim, to wolna droga, ale wtedy ja wsiadam na znak protestu do Daedalusa.Zaś co do sprawy Dyrektyw, to faktycznie są one czymś, co odróżnia Federację od innych państw w kwadrancie. I w tym przypadku zgadzam się z Krusty'm. W przypadku Maquis Federacja wybrała "mniejsze zło", ponieważ było do wyboru oddać kilka kolonii albo ryzykować przedłużenie się wojny z Kardazjanami. Nie twierdzę, że to dobra decyzja, ale jednak mimo wszystko uratowano przez to wiele istnień. Zaś co do Dougherty'ego, to nie pamiętam co mówili w filmie, ale w książce trochę inaczej wyglądały jego motywy. I mimo wszystko się zrehabilitował.Zaś co do tego, jaka Federacja jest wstrętna, przekrętna itp. to nie zgadzam się z tym całkowicie. Federacja to nie USA, ona nie robi uderzeń wyprzedzających. To jest nie do przyjęcia. Pozatym, decyzję o wojnie musi zatwierdzić coś takiego jak Rada Federacji, a nie jak w Imperium, że grupka przedstawicieli rodów rządzi całym narodem. Federacja jest państwem demokracji i pokoju.

    Coen
    Participant
    #11895

    Seldon przeczytaj prosze nasze posty (tj moje i Wolfa) i poprzedzajce je. Zobaczysz ze sa to jedynie riposty.

    Liste okretów juz wypisano ile i jakich moze byc i tylko one moga być, najlepiej bez modyfikacji, ewentualnie wprowadzenie nowych klas dla imperium za zgoda Kronosa i z moimi obliczeniami.

    Skoro te kwestje mamy juz za soba mam pytanie nastepujace

    Co z klingońska powloka reaktywną? Wystepuje ona na nowyszhc okrętach (np betleH) i stanowi rownowaznie dla federacyjnego pancerza ablacyjnego. Dziala na takiej zasadzie ze rozprowadza energie trawień po wiekszej powieszchni pancerza w efekcie zmniejszajc szkody spowodowane trafieniem.

    Mechanicznie propnuje aby zrobi to tak iz ostrzalna opancerz takiego okrety z owoą powloką zadje o 10-20% mneijsze uszkodzenia

    Anonymous
    Guest
    #11896

    Seldon: spokojnie, ja na pewno nie zacznę; refit chIS'jev to tylko odpowiedź na refit Promka. Też nie zamierzam sobie psuć zabawy.Ale zadziwiliście mnie. I Ty i Krusty. "Mniejsze zło..." Nie, no... Ja to widzę tak...W tym wypadku nie ma czegoś takiego, jak mniejsze zło. Gdyby na którejś z planet został nawet jeden tylko kolonista, dalej toczyłbym wojnę.Tak, tak..."Toczysz wojnę, narażasz setki istnień dla jednego..." A tak. Dzisiaj darujemy sobie jednego człowieka, jutro stu, pojutrze tysiąc, a za tydzień miliard. Co z tego, że zginą, przecież to tylko mniejsze zło. Jeśli Federacja raz sobie odpuściła, może to zrobić również po raz ponowny. Federacja chlubi się tym, że dba się w niej o każdego obywatela. Szkoda, że zapomniała o tym w tym właśnie przypadku. Jeśli chociaż jeden obywatel jest zagrożony, państwo powinno go chronić.Co do organizacji demokracji i pokoju... Doughert'yego już wspomnieliście, Maquis też. Przypomnę Wam tylko proces Daty. W skrócie "Jest czy nie jest istotą żywą". Cała demokracja poszła w diabły, bo jednemu naukowcowi zachciało się Datę rozmontowywać. Dopiero proces załatwił sprawę. Gdyby Federacja rzeczywiście była taka "wspaniała" do procesu nawet by nie doszło.Łamanie dyrektyw : przypominam: kapitan Ransom, USS Equinox. Admirał Janeway, "Endgame". Chakotay i Harry Kim ,"Timeless" . Kopać dalej?

    Coen
    Participant
    #11897

    Ja moge tez dorzucic swoje 3 grosze: Admirał odpowiedzialny za Pegazusa, admiralicja i kadra oficerska zamieszana w spisek na życie kancleza imperium i prezydenta federacji, komorod probujacy zabić Kirka i lamiacy pierwsza derektywe dla "fontanny młodosci", a i to wykopane tylko teraz

    I przynaje ze w owym spisku brali udział równiez klinogni, nigdy nie twierdzilem ze tak nie bylo i nie wyzekalem sie mrocznej przeszlosci Imperium. Jednak klingoni wracają teraz do dawnych wartosci dzieki kilku rzeczom które sie ostatnio wydarzyły (o czym juz pisalem)

    Krusty
    Participant
    #11898

    Seldon może rzeczywiście demonizuje troche Imperium ale wynika to nie z niechęci do klingonów ale panującego tam ustroju politycznego i społecznego ale tą sprawe już kiedyś poruszałem. Zaś co do Dougherty'ego to ksiązki nie czytałem miałem ją kupić ale się niestety ociągałem i w końcu znikneła z Empiku więc może rzeczywiście w książce jest pełniejszy opisi postay tego admirała...........Tak Wolf ależ oczywiście to istnie klingońska metoda pchać do przodu nie zwarzając na konsekwencje. oczywiście w ujęciu jednostki jest to nie sprawiedliwe ale już w ujęciu całego społeczeństwa już to nie jest. Zauważ też że Federacja tylko raz prowadziła wojne totalną podczas konfliktu z Dominium. Była to jedyna wojna w pewnym słowa tego znaczeniu w jakiej brała udział Federacja. Inne wojny były tylko konfliktami zbrojnymi to dopierp była pierwsza prawdziwa wojna Federacji z innym państwem. Co do kolonistów to nikt nie skazywał ich na śmierć tylko na bardzo trudną zmianę domu tp przecież nie byłą "Akcja Wisła". Drążąc dalej przynajmniej Data miał możliwość procesu i obrony nie tak jak w innych sądach innych pseudo demokratycznych państw. Co do tych twoich przykładów to powiem ci tylko że tych ludzi spotkały różne lecz zawsze trudne sytuacje i dylematy i musieli oni stanąc przed koniecznością wybrania właśnie tego mniejszego zła lecz należy pamiętać że taki wybór jest trudną droga którą niesie, ból o cierpienie a czasami nawet zgube. Zaś definicja mniejszego zla jest definicją znaczącą nie zawsze to samo dla wszystkich........W EF II jest taki ciekawy dialog między dwoma romulanami którzy zastaniwiają się kogo trudniej złamać klingona czy kogoś z Gwiezdnej Floty. I dochodzą oni do wniosku że pomimo klingoni są silniejszy fizycznie to są łatwiejsi do złamani niż osoba należąca do Gwiezdnej Floty ponieważ taka osoba wierzy w ideały Federacji co daje je przewage psychologiczną i bardzo utrudnia złamanie tej osoby.

    Anonymous
    Guest
    #11899

    Tak Wolf ależ oczywiście to istnie klingońska metoda pchać do przodu nie zwarzając na konsekwencje. 

    Jeśli tak uważasz... Wiesz doskonale, że chodziło mi o pokazanie, jak łatwo zlekceważono sobie los pewnej ilości ludzi. Garstki w porównaniu do całej Federacji...Ale jednak ta garstka była obywatelami UFP, miała pełne prawo oczekiwać od niej pomocy i poparcia. Co dostali w zamian?

    Co do tych twoich przykładów to powiem ci tylko że tych ludzi spotkały różne lecz zawsze trudne sytuacje i dylematy i musieli oni stanąc przed koniecznością wybrania właśnie tego mniejszego zła  (ciach)

    I to ich niby usprawiedliwia? A może federacyjne dyrektywy są dla "równych i równiejszych" ?

    Co do EF II - daruj sobie. Gra jest o federastach, więc czego się spodziewałeś, peanów na cześć Klingonów? Jak by to było w "Klingon Honor Guard II" (o ile by istniało) to dialog wyglądałby inaczej.

    Coen
    Participant
    #11900

    Tyle ze ów utruj nie rózni sie wcale tak strasznie od ustroju fedziów. Powiesz "ale federacja am wybierana demokratycznie rade a nie tak jak imperium poprzez potege rodów", no i dobrze wybieraną demokratycznie tj przez wiekszosc tak? A kto ma wiekszośc? Najslniejsi. Wiec wychodzicie na zero, a pojecie honoru jest dla wiekszosci z was obce, czego obecnie nie mozna powiedziec o Imperium.

    I tu zupełnie zgadzam sie z Wolfem, Federacja tych kolonistów Zdradziła, i wydała na pastwe wrogom. Inaczej tego nazwac nie mozna.

    A co do przykladów to tak mozna wszystko usprawiedliwić, bo każdy ma jakies motywy kótre nim kierują. Wiec twoje przekonanie o wielkich zlych klingonach tez jest blędne bo i oni mili swoje powody.

    Tyle ze klinogni tez maja swoje wartosci w które wierzą. Pozatym moja postac złamac próbowali wszyscy, federacja, romulanie, kardazianie i wszyscy ponieśli kleske. Bo łamliwosc to kwestja osobista każdego.

    Seldon
    Participant
    #11904

    Tak, tak, Wolf. Dobrze, więc nie poświęćmy jednej koloni dla pokoju. Następna totalna wojna. Obce imperium zniszczyło jeden statek - zrywamy kontakty dyplomatyczne i wojna na całego. Ostrzelali jedną stację kosmiczną - po tygodniu wojska Floty maszerują po stolicy wroga. Jeżeli tak wyobrażasz sobie pokojową koogzystencję...Zaś co do USS Equinox'a i Ransoma, admirał Janeway z "Endgame", Chakotay i Harry Kim z "Timeless" - dowódctwo Floty uznało ich za zdrajców. Za Kimem z Chakotayem wysłali Galaxy pod dowództwem LaForge'a. Za Janeway - Nova z kapitanem Kimem. Equinox zniknął w delcie, ale złamał wszystkie dyrektywy Floty chyba. Nie powiesz mi, że łamanie dyrektyw przez jednego kapitana było odgórnym rozkazem admiralicji dla wszystkich okrętów floty. Tak samo można oceniać klingońskich piratów, którzy siali spustoszenie na granicy już po traktacie z Khitomer. Oni też byli reprezentatywną grupą Klingonów, prawda? Nie sądzę, żebyś się zgodził, ale używanie takich samych argumentów do Federacji jest jak najbardziej w porządku. I Wolf, nic ich nie usprawiedliwia - pozwala tylko zrozumieć, dlaczego złamali ideały, którym służyli.Co do incydentów, które wymienił Coen, to ponownie to są tylko incydenty, lecz w przypadku udziału w nich Imperium, to należy zauważyć, iż Klingoni stają się coraz bardziej szlachetni. A Federacja grupuje samych łajdaków - otóż nie. Federacja od samego początku posiadała ideały, które kierowały nią lepiej, niż ideały honoru, które w Imperium upadły po śmierci Khallesa i powróciły dopiero po wojnie z Dominium. Tak więc proszę nie insynuować, jakoby Federacja była zbiorowiskiem samych nikczemników, ponieważ tak nie jest, i to, co zostało napisane w wszelkich dokumentach założycielskich (odsyłam do Preambuły Artykułów Federacji) jest nadal wypełniane.Co do ustroju Federacji według Coena, to w Federacji większości wcale nie stanowią najsilniejsi. W Federacji propagowana przez większość społeczeństwa jest polityka appeacementu, więc niestety w Federacji większości nie mają żądne krwi i wojny istoty. Zaś sądzę, że honor nie jest jedyną rzeczą, która trzyma państwo. Istnieją ideały, poczucie obowiązku - one spełniają swoje przeznaczenie nie lepiej niż ślepy w wielu przypadkach honor, który Klingonie uwielbiają gloryfikować.

    Anonymous
    Guest
    #11905

    Seldon:Dzień 1:Atak na kolonię.Ok. Olejmy kolonię. To tylko kilkuset ludzi, Federacja liczy xxx.Dzień 2:Atak na planetę. Olejmy, to tylko kilka milionów ludzi (świeżo skolonizowana powiedzmy), Federacja liczy xxx.Dzień 3:Atak na system. Olejmy ich, Federacja liczy xxx.Jeśli raz odpuścisz, potem będzie już łatwo być głuchym na wołania o pomoc. Ale jeśli tego właśnie chcesz... Ja Ci ustalam dolną granicę: kolonia (powiedziałbym jeden człowiek, ale już nie chcę przeginać). Proszę, ustal górną. Kiedy poczujesz się odpowiedzialny? Jak Ci wjadą do domu? Trochę za późno. Pewnie, lepiej siedzieć w wygodnym fotelu "A co mnie to...To daleko...I tylko kilku ludzi...Phi, nie warto..." Pokojowa koegzystencja.. Dla mnie atak na moją kolonię jest aktem wypowiedzenia wojny. Nie incydentem. Jeśli ktoś Ci atakuje ludzi, a Ty uważasz, że nadal masz pokój...Cóż.Łamanie dyrektyw - owszem, nie było to rozkazem Admiralicji. Tu się zgadzam. Po prostu chciałem pokazać, że i w tak miłującej pokój i sprawiedliwość Federacji, w której wszyscy grają wg podręcznika, zdarza się burdel.

    Coen
    Participant
    #11906

    Tak tak Seldon, durzo lepiej pozowlic innym niszczyć wszystko. Zniszczyli kolonie? A co tam to tylko 10 miljonów osób. Zniszczyli 2 kolonie, to tylko 30 miljonów itd itd. Najlepiej sobie uśiasc i paczyć jak inni cie leją nie? "Bo może to tylko nieporpzumienie, równieze wynikajce miedzy kulturamie, bo u nich zabocie 8 miljardów ludzi moze byc oznaką szacunku bal bala bal''

    Tak, tyle ze wy właśnie oceniacie całe imperium na podstawie takich incydentów i móicie jakie to ono jest strasznie okropne i okrutne, podczas gdy ktos robi to samo z federacja to podnoscie wrzask "ale to tylko inscydenty, jednostki, federacji nie mozna na ich podstawie oceniać" A skoro można oceniać Imperium (bo wy tak robicie) to mozna i Federacje.

    Federacja nie grupuje też samych świetych i dobrze o tym wiesz, jednak wolisz to omijac, nie wspominać, aby nic nie zakucało twojej wizji kryształowej federacji. ale ten krysztal ma sporo rys i skaz i musisz to zaakceptowac tak jak kazdy klingon akceptuje to ze Imperium nie jest idealne, ale my sie do tego przynajemy, a wy nie.

    Niestety tu nie masz pojecia o czym mówisz. Honor to wartosc najwazniejsza, ta ktora jednoczy klingonów, nie jest jednka jedyna. Kahless stworzył imperium w oparciu o 4 wartosci, nie jedną. A dygnitaże federacji nie chcą moze krwi i wojny, oni chcą jedynie władzy.

    Kronos
    Participant
    #11910

    Dobra panowie klingoni podawać jakimi statkami chcecie walczyć to ja i Coen je odpowiednio zmodyfikujemy. Tazman zajmie się flotą federacji jak będzie wszystko gotowe to damy na forum do wglądu i ewentualnych zmian 😉

    kasyno
    Participant
    #11911

    Dobra panowie klingoni podawać jakimi statkami chcecie walczyć to ja i Coen je odpowiednio zmodyfikujemy. Tazman zajmie się flotą federacji jak będzie wszystko gotowe to damy na forum do wglądu i ewentualnych zmian 😉

    To jak z tym moim valdorem ????? co znim będzie jest wogle brany pod uwagę ???????

    Anonymous
    Guest
    #11912

    Dobra panowie klingoni podawać jakimi statkami chcecie walczyć

    IKC chIS'jev, Fek'Ihr class; dane powinieneś mieć, jeśli nie-przyślę jeszce raz.

    Krusty
    Participant
    #11913

    Kasyno nie wiem ja będzie bo jak widziś klingoni nie zgadzają się na moją wersje histori. Dlatego proponuje żeby ktoś nueutralny jeśli się taka osoba znajdzie wymyślił otoczke uwzględniającą obecnośc romulan walczących po stronie Federacji.

    Kronos
    Participant
    #11914

    Dobra panowie klingoni podawać jakimi statkami chcecie walczyć to ja i Coen je odpowiednio zmodyfikujemy. Tazman zajmie się flotą federacji jak będzie wszystko gotowe to damy na forum do wglądu i ewentualnych zmian 😉

    To jak z tym moim valdorem ????? co znim będzie jest wogle brany pod uwagę ???????

    Narazie nie widzę przeszkud dopasujemy jakoś historje 😉

Viewing 15 posts - 211 through 225 (of 451 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram