zmiany w nowej bitwie

A na twojego Galaxy X wezme Vor'Cha X i nawet nie zdarzysz jednej salwy wypuscic tak jak i rteszta fedziów 8)

Co do Galaxy X , to nawet 10 Vor"Cha X nie da mu rady : ten okręt ma osłony MetaFazowe ( w TNG ENT-D przelecaił dziekii nim przez jądro Słońca ) , wiec całe uzbrojnie Vor'Cha X na nic by sie niezdało .

Oraz , tak jak powiedział Krusty to mamy Torpedy TF i generator pancerza

"Po zniszczeniu zagrozenia jakie przedstawiał Shizon, Imperium Romulańskie ponownie zerwalo kontakty dyplomatyczne z federacją i innymi potegami, jednak po debiucie tak poteznego okretu jak Scimitar wywiad federacji stał się podenerwowany. Czesc członków rady federacji, oraz admiralicji i cały wywiad śadził iz federacja musi zmienic swoje nastawienie albo inne potego ją przerosną. Najwieksze zagrozenie dostrzegli w Imperium Klingońskim i opracowywanych tam nowych projektach oraz rozwijajcej się coraz szybciej gospodarce. Z tego powodu postanowili zaatakowac puki federacja ciagle jest mocniejsza. Plan ataku opracował admirał Kurosawa i date ustalono na dzień w którym wypadalo święto powrotu Kahlessa. Flota okretów federacyjnych weszlo w przestrzeń klingońską niby uczestniczyć razem z "sojusznikami" w obchodach ich najwiekszego święta i zastopowała przy Qu'noS gdzie zebrała sie też spora czesc klingonskiej floty. Kiedy się rozpoczelo świetowanie okrety federacji zaatakowały jednostki klingońskie, które niespodziewały się uderzenia ze strony przyjaciół. W walce zniszczone zostalo 20% klingonkiej floty, oraz około 40 okretów federacji. Nim się wycofały okrety federacyjne zniszczyły wszystkie instalajce orbitalne stolicy Imperium oraz ostrzelało powieszchnie planety aby zniszczyć mozliwosci bojowe klingonow. Zaraz po tym reszta floty federacyjnej zaatakowała na calej długosci granicy odnoszac pasmo zwyciestw aż do bitywy przy TajgokoR, gdzie klinogni rozgnietli całą 4ta federacyjną flote. Od tego momentu zaczeła się klingonska kontrowensywa która stopniowo zaczeła wypierac federastów z przestrzeni klingońskiej. Nasza bitwa to jedna z wielu bitew granicznych tego okresu."

Ale wczejscniej z Kwadrantu delta powrócił USS Voyager przywoząc torpedy transfazowe i generatior pancerza oraz kupe innych technologii i wiedze 7 z 9 , Federacyjnii naukowcy dokładnie zbadali Voyagera , owocem tego były całkowice nowe osłony i pancerze , znacznie silniejsze od wczesniejszych , dodatkowo udało sie stworzyc Zaawansowany Pancerz Ablacyjny [ badając geretator pancerza ] ; zas dziekii wiedzy 7 z 9 powsatły nowe bronie :

Cięzkie działa fazoerowe ( 100 000 TW na emiter )

Fazery typ XIV ( ponad 25 000 TW na emiter )

Torpedy ATRI i Protomateryjne ( obydwa typy bardzo stabilne ) - dwie niezwykle potężne torpedy

Działa izokinetyczne - powodujące cieżke uszkodzenia osłoni pancerza na 1 strzał

nowe typy silników WARP i impulsowych , nowe czujniki o znacznie wiekszej dokładnoscii ( także wykrywające zamaskowane jednostkii )

Nowy typ komputera

Tak uzbrojona i wyposażona I Flota ruszyła na Q'nos ,zas II Flota czekała na granicy

W czasie swięta Kahlesa GW zaatakoweała KSO niscząc wiekszośc okretów znajdujących sie przy Q'nos oraz bombardując planetę , nasepnie wycofała się do wlaczocej II floty na granicy ;

KSO nie było w stanie zatrzymac zmodyfikowanych oketów KSO i posnisło cięzkie straty , wkrótce wiekszośc floty klingońskiej została zniszczona , zas te okrety które przetrwały wycofały sie w nieznane 😛 😛 😛

Klingoni zaś zdobyli technologie analizując i badajc zdobyty wcześniej w ukladzie Bertaka Taktyczny Sześcian borg, opracowywujac dzieki temu

Pancerz Verteronowy mogacy praktycznie bez najmniejszych strat przyjac salwe torped fotnowych, zas przy kwantowych były one odrobine większe

Dynamiczne osłony ktore rozpraszaja 98% skierowanej na nia energi. I to sprawilo ze nawet kiedy federacyjni wyrzucili do walki z klingonami swojego cennego Voyagera, pełna salwa torped transfazowych uszkodzila zalewdie 10% oslon.

Unowocześniono i zmodyfikowane wyrzutnie topred opracowyuwujac wyrzutnie 5cio strzalowe oraz materiały chroniace przed promieniowaniem polaronowym dzieki czemu polaronówki mozna odpalac bezograniczeń, a sa one skuteczne przeciw kazdym oslonom

Wprowadzono nowe dezruptory wiazkowe klasy 20 które kumulują cała energie na bardzo małej przestrzeni pancerza. To spowodowało ze w czasie walki jeden strzal przewiercił Voyagera na wylot

Takrze dezruptory pulsowe zostaly przeprofilowane i klasa 22 i 24 edace dostoswaniem do 5 strzałwoych seri dezrutprow klasy 18 i 12 odnotowaly skutecznośc wzgledem osłon i pancerza zwiększoną o 800%

Nowe silniki manewrowe, połączone z znacznie bardziej zaawansowanymi generatorami grawitacji oraz pul integrujacych pozwoliły okrentom klingońskim osiagnac wrecz niewyiobrazalna zwrtonośc, dzieki czemu nawet przeciw ćiezkim krazownikom federacyjne torpedy były niepraktyczne bo w nic nie trafialy.

Sieć dezruptujaca zostala zmodyfikowana przez co stala sie ekstremalnei skuteczna przeciw jednostkom z pancerzem ablacyjnym i jest w stanie zniszczyc pancerz ablacyjny do pół metra gruby jednym strzałem.

Grupa 5 tak zmodyfikownaych jednostek nattrafiła na flote 80 okretow federacyjnych, z których uciec zdołąly tylko dwa, reszta zostala rozbita w proch. Klingoni oplacili te bitwe tylko lekkimi uszkdozeniami jedngo z okretów.

W chwili obecnej flota klingońska przechodzi przez pozycje federacyjne jak rozgrzany nóz przez ciepłe maslo 8)8)8)

A co do VCX to po jednej salwie GX nadawał by sie na zlom

I ZNOWU SIĘ ZACZEŁO 😉 .Coen nie chce być złośliwy ale Borg raczej by nie pozwolił na zdobycie swojej technologi. Z tego co widzieliśmy w Voyu to mają oni jakieś zabezpieczenia kttóre po zniszczeniu statku uszkadzają wszustko co cenne.Pozatym głowie mi się nie mieści żeby był ktoś w stanie oprócz gatunku 8472 przejąć Sześcian i w dodatku Taktyczny.

A co ty Krusty myslisz? Ze tylko wy se mozecie nowe duperelki wymyślac i palke przeginac? Jak wy to i my, proste.

A na przejecie taktyka z zachowana technologia w całosci jest sposób, ale to jest tajne 8)

Ja nic nie wymyślam. Wszystko o czym napisałem istnieje.

Krusty, teraz dopiero znalzlem tamtego posta i moja hitoria trzyma sie kupy równie dobrze, lub nawet lepiej od twojej. Otórz jedna z ras federacji - ludzie korzystała juz tej taktyki (pamietasz Perl Harbir?). Po drógie spiski w federracji miales np w ST VI czy TNG Pegasus, wiec nie ściemniaj ze sie kupy nie trzyma. Co do twojej to gdyby bitwa odbywała się przed 2375 to może i miałbyś racje, lecz nie teraz, klingoni śa teraz zjednoczonym ludem, i niewązne jak ci to niewsmak, tak wląsnie jest.

A co do tych twoich technologi to nasz riposte na nie juz znasz i piekl sie spokojnie 8)

Akle musze ci przynac racje, wasze jest nie tylko ostatnie slowo, ale dwa ostatnie słowa a śa to "Poddajemy się"

Nigdzie nie napisano ze technologia z przyszlosci doleciala do ziemi. Ja czytalem ze technologia ta ulegla samozniszczeniu jak tylko Vojek dolecial do ziemi.

Pozatym gdzie napisano ze imperium równiez nie dostało technologi od bogatego wujka np. z wymiaru Knossosa?

Krusty: mnie ciekawi jedna sprawa. Ciągle trąbicie o technologii Voy'a. W "Nemesis" Janeway jest admirałem. Zastanówmy się, za co go dostała. Pewnie za działanie w Delcie. Jak znam biurokrację Floty, badanie raportów, porównywanie historii i danych trwało co najmniej rok, jak nie więcej. Przecież nie zrobili jej admirałem w ciągu kilku tygodni, tym bardziej, że Voyager był pierwszym okrętem, którym dowodziła. W kolejce przed nią znalazłby się niejeden dowódca Floty...I pomimo tego, że tyle czasu upłynęło od powrotu Voy'a, na ŻADNYM okręcie Federacji nie było widać choćby kawałka technologii przywiezionej z Delty. Już nie mówię o pancerzu czy torpedach...Ale czy w "Nemesisie" widzieliście choć jeden element wyglądający, jakby pochodził z Voyagera? Czy słyszeliście choć jedną wzmiankę na ten temat? Bo ja nie. Co lepsze...Entek -E jest flagowym okrętem Floty, na nim chyba wprowadzono by część ulepszeń w pierwszej kolejności. Nie zrobiono tego, znaczy...Albo technologia się rozpadła przed dolotem do Ziemi (sugestia Coena), albo obecny poziom technologiczny Federacji nie pozwala na wdrożenie jej do produkcji. Tak czy inaczej zostajecie panowie z wielkim NIC w ręku...

CZy nikt z was zapamniał że to federacja oni maja specjalne prawa na ten temat takie jak Derektywa tempolarna czy cos w tym rodzaju poprostu niemoga uzyc tej technologi, chyba że już w sytuacji podbramkowej kiedy borg będzie atakował(ale nie jeden Cube tylko setki tysiace).

dyrektywy

Widzisz tam coś na ten temat?

Poza tym, do tej pory była mowa o tym, że nie wolno im zmieniać przeszłości. A jeśli do przeszłości doleciał tylko prezent bez ofiarodawcy?

Oficerowie Floty nie powinni ingerować w przeszłość, nie jest jednak powiedziane, że przeszłość nie moze sama sobie skorzystać z wynalazków przyszłości, jeśli już je drapnie. Poza tym ta dyrektywa była już łamana (np. ST IV- pleksa Scotty'ego).

I wybacz- jakoś nie wierzę, że Fedziowie zamkną to do sejfu. Skoro już przyleciało...

Ale to są zwykłe derektywy, a tamto specjalne. Ale co ja będę się wysilał w przekonywaniu was, wy się niechcecie dać sie przekonać do tego co wydaje sie logiczne, niech Kristy się tym zajmuje, ja już wole sie nienarazac nikomu, Coen to jak tylko oczymś wspomne to z igły robi widły, tak jak wspomniałem o simitarze.

Kasyno:Ejże...My się nie chcemy dać przekonać ? A kto tu straszy cały czas pancerzem i torpedami transfazowymi? Może ja?BTW: zabieraniem głosu w dyskusji nikomu się nie narażasz, po to przecież jest to forum. Żeby dyskutować.

Brawo Kasyno za swojego posta dostajesz dozgodną wdzięczność mnie i Sekcji 31. Aż wstyd mi że o tym nie wspomniałem, tak Dyrektywy Federacji są tą rzeczą która odróżnia nas od innych i chociaż czasami trudno mi je przełknąć to uważam że muszą być przestrzegane. Tak samo jak i inne przepisy chociaż rozumiem ludzi którzy je łamią i nie potępiam ich całkowicie to uważam równie dobrze że bez nich Federacja równie dobrze mogła by nie istnieć. I dlatego chociaż nie podoba mi się że Federacja nie może używać kamuflarzu to musze to jednak zaakceptować.

Który to przepis ustawicznie ląmiecie. Pozatym federacja nie jest taka czysta jak twierdzisz Krusty. Wystarczy wspomniec oba aspekty Maquis. Pierwszy to zdrada federacji (juz nie pierwsza) wzgledem kolonistów których od tak lekka reka oddali kardachom. Droga to zdrada oficerow GF którzy wstapili w szeregi maquis. (o czym mi Wolf przypomniał, dzieki) Tak samo motywy jakie mieli wzgledem Ba'ku.

Ci ktorzy go łamią zostają zawsze surowo ukarani. Co do Maquis jest to drażliwy temat z jednej strony został zawarty pokój z drugiej strony zostali pokrzywdzeni koloniśc i chociaż uważam że koloniści ci zostali bardzo pokrzywdzeni to jednak decyzja ta uratowała wiele istnień i nie doprowadzila do kolejnej wojny. Co do zdrady względem Maquis to ja rozumiem tych ludzi z jednej stronu obowiąek i powiność z drugiej głos serca i sumienia. Dlatego nie można ich jednoznacznie oceniać bo jes to zupelnie inny rodzaj zdardy niż zdrada tak karygodna jaką popełnił admirał Matthew Dougherty. Jego postawa to wielka hańńba dla Federacji i jej ideałów.

Ja maquis uwazam za bohaterów a nie zdrajców, ale chodzi mi o to iż sam widzisz iz zdrada z szeregów GF też jest mozliwa. Tak samo federacja tez robi świnstwa, zwłąszcza jesli czuje sie zagrozona. A w histori kóra zmodziłem taka wlasnie federacja sie poczuła. Dlatego własnie przeprowadziłą ten atak i wszczeła wojne.