Forum Fandom Sesje RPG, PBF i inne Sesja RPG Założenia kolejnych bitew

Założenia kolejnych bitew

Viewing 15 posts - 766 through 780 (of 823 total)
  • Author
    Posts
  • Hemrod
    Participant
    #58920

    Nie mam zamiaru cię zostawić samego 🙂 jak dla mnie u strony "Sojuszników" jest za dużo ludzi. Zastanawiam się tylko czy wolę Vortę czy Cardacha :>

    I. Thorne
    Participant
    #58924

    Niech zostanie Vorta. Przecież musze do kogoś strzelać w ostatniej bitwie :DA tak serio to naprawdę taki zdradziecki, wygadany i wierzący w swoich bogów osobnik się nam przyda.

    cinus
    Participant
    #58925

    Ktoś coś mówił o ostatniej bitwie? Znaczy się jak lojalna mi flota przekroczy układ Rubicon, ja powiem coś o kościach a potem skieruję się bezpośrednio na Ziemię? :DW sumie jestem ciekaw jak to wyjdzie.

    I. Thorne
    Participant
    #58929

    cinus, myślałem, że Ty jako kolejny uczciwy federak latasz :>Zobacz ostatnie odcinki DS9 to będziesz wiedzieć o co mi chodziło. Choć tak się nie stanie, bo mając większą flotę będę was kasowac po kolei, a wy będziecie się kłócić o taktykę 😀

    cinus
    Participant
    #58934

    cinus, myślałem, że Ty jako kolejny uczciwy federak latasz :>

    Zobacz ostatnie odcinki DS9 to będziesz wiedzieć o co mi chodziło. Choć tak się nie stanie, bo mając większą flotę będę was kasowac po kolei, a wy będziecie się kłócić o taktykę 😀

    No ja jako federak, ale nie kolejny i nie uczciwy, choć może z drugiej strony...

    Zawsze uważałem, że Federacja potrzebuje więcej kapitanów pokroju Kirka niż Janeway. Pierwsza dyrektywa powinna posiadać wyjątki. Zresztą, w moim mniemaniu, Federacja jest zbyt rozbudowana pod względem politycznym; Klingoni zresztą podobnie, choć tam już to lepiej nieco wygląda. Twarda ręka i dobry przywódca to klucz do kontroli kwadrantu a może i galaktyki... Patrzcie na Kardasjan, tacy mali a jakiego bigosu narobili 🙂

    I. Thorne
    Participant
    #58935

    Muszę Ci pogratulować, cinus. Jesteś z mniejszości, która potrafi szanować wroga.Większość zakrzyknie: "Kardazjanie to faszyści, mają dyktaturę, podbijają inne rasy. Są źle i trzeba im siłą pokazać jak mają się zachowywać!" To jest poważny błąd. W końcu na początku Kardazja była państwem demokratycznym o bogatej kulturze i filozofii. To brak surowców mineralnych pchnął ich w objęcia wojska, które siłą zdobyło potrzebne dobra. A jeśli nie było ich na rodzimej planecie, to skąd je wzieli? Od innych narodów. Mieli alternatywę: my albo oni i wybrali siebie.Niektórzy uważają, że to Kardazjanie rozpoczeli wojnę. A to nieprawda. To bezmyślna polityka kolonizacyjna Federacji spowodowała atak na Setlik III. Bo kto uwierzy, że tuż pod nosem budowana jest cywilna kolonia? Tylko idioci. Jedynym błędem Centralnego Dowództwa jest brak karności wysłanego na akcję wojska, które nie mając poważnego wroga wyżyło się na cywilach. Trzeba było surowo ich ukarać i odesłać do federacyjnych więzień.Później była już tylko urażona duma. federacja złomowała kardazjańskie floty, a ci nie mogli zrozumieć, że ktoś jest od nich silniejszy. I tak konflikt tli się od 30 lat...

    Hemrod
    Participant
    #58936

    Wojnę rozpoczęli od ataku Cardassianie, a jakie mieli powody, to nieistotne 🙂 Federacja popełniła błędy już w prowadzeniu wojny, powinni zrobić to co z Dominium (gdzie na początku wojny też popełniali duże błędy np. łapanie Maquis, kiedy powinni im byli pomagać :D)Tak naprawdę to było tylko dwóch prawdziwych federacyjnych kapitanów będących głównymi bohaterami seriali ST: Kirk i Sisko, Archer też był niezły, ale to nie Federacja :>

    cinus
    Participant
    #58937

    Trochę się offtopic robi, ale co tam 🙄 Co do samych Kardasjan to ich historia jest taka bardzo... ludzka. Pokazują wiele swych stron, z jednej są bezwzględni, okrutni i chciwi, z drugiej jednak to naród patriotów i ludzi gotowych wyrzec się wszystkiego, nawet rodzin w imię państwa. Nie można jednak zapomnieć, że jak w każdej nacji są osobniki lepsze i gorsze... Nawet wśród Vorta :)Tak żeby za bardzo nie odchodzić od tematu - zastanawiają mnie statki kardasjańskie. Z jednej strony Galory wydają się być dosyć słabe, a jednak czasem zaskakują. Jak już było wcześniej wspomniane chyba, Keldonów za wiele nie obserwowaliśmy... Wiecie czemu się dziwię?Jak u licha flota tych 80 (bo chyba tyle ich było) Warbirdów i Keldonów miała rzucić na kolana Dominium, podczas gdy Romulanie np. mieli wtedy z 10 tyś. statków a Kardasjanie jakieś 6.5 - tak na oko, nie czepiajmy się ilości, ważne, że tysiące. Nie mogę tego przeboleć... Z drugiej strony za zaminowanym korytarzem czekały 2 tysiące statków Dominium - zastanawiam się jak mogły one przeważyć na szali wojny uwzględniając fakt, że siły sojusznicze i Dominium były dosyć wyrównane, tak na oko po 40k okrętów każdy... Mnie tam się wydaje, że te 2k to może i jakaś siła by była, ale nie decydująca... tak na oko Dominium w Gammie miało w zapasie jakieś 50k okrętów, więc czemu u licha tylko 2 wysyłają?To już było o strategii, więc myślę, że podciągniemy do tematu.

    Hemrod
    Participant
    #58938

    Ja tam zawsze powtarzam, że na oko to chłop w szpitalu umarł :>Z liczebnością statków to trzeba ostrożnie, nie ma żadnych kanonicznych informacji o tym ile ich było, to raz ...a dwa - nie liczy się ilość, a jakość :)Dobra kończąc ten off - top 🙂 Ja chcę Dreadnoughta - przynajmniej jednego 😀 Gdzie można słać "prezent"? 😀

    cinus
    Participant
    #58939

    Chłop to może i umarł, ale ja mam podstawe do szacowania. Kiedy Klingoni musieli samodzielnie odpierać Dominium (po przyłączeniu się do wojny Breenów), było wyraźnie powiedziane, że flota KSO licząca 2k okrętów ma odpierać 20-krotnie liczniejsze siły przeciwnika.Swoją drogą to ciekawe, jak im się udało 😮 Nie wyobrażam sobie, żeby taki BoP stawił samotnie czoła dla dwudziestu myśliwców Jem'Hadar, nawet krążowniki miały marne szanse w takiej walce... No, ale może się mylę i niebawem mi udowodnicie, że jest inaczej 😎 ?

    fluor
    Keymaster
    #58940

    Klingoni są znani z pewnej przesady w szacowaniu siły i przede wszystkim liczebności wrogów 😉

    Reyden
    Participant
    #58941

    Też jestem ciekaw jak ~ 2 000 okrętów KSO ( i w dodatku nie były to same Vor'chy , N'V czy inne nowoczesne okręty , podejrzewam że duży odsetek to okręty typu K'T'Inga czy starsze BoP-y ) bez żadnej super broni powstrzymywało przez jakiś czas wroga mającego tak dużo przewagę ilościową .

    Swoją drogą to ciekawe, jak im się udało blink.gif Nie wyobrażam sobie, żeby taki BoP stawił samotnie czoła dla dwudziestu myśliwców Jem'Hadar, nawet krążowniki miały marne szanse w takiej walce... No, ale może się mylę i niebawem mi udowodnicie, że jest inaczej

    Zależy jaki BoP , bo tych było kilka ( D-13 , B'Rel , K'Vort , D-Tai i jeszcze inne - artykuł na DITL ) .

    K'V czy D'T to może by miały jakieś szanse poradzić sobie z 20 bugami .

    Reszta raczej nie, dodatkowo taktyka J'M utrudniała by starcie .

    I. Thorne
    Participant
    #58944

    Wojnę rozpoczęli od ataku Cardassianie, a jakie mieli powody, to nieistotne

    Jakoś nikt nie potępiał Busha, że zaczął wojnę w Afganistanie, a przeciez Talibowie bezpośrednio go nie zaatakowali :>

    Odnośnie liczebności flot. DS9 to prawdziwa rewolucja ilościowa. Przecież nie raz słyszymy w TNG, że najbliższy do Enterprise'a statek jest tydzień drogi, a w TOS to misje ratunkowe wykonują po kilkunastu nawet latach.

    Na początku DS9 też biedzili jak im Odyseje wysadzili, że potem zaczeła się wojna i o dziwo statków przybyło. Pod Tyra chyba stracili 98, a w dalszych epizodach straty były coraz większe.

    Ja uważam, że statków jest tysiące. Bo jak można chronić obszar składający się z tysięcy układów, jeśli nie ma się przynajmniej kilku na jedną zamieszkaną planet? A siły bojowe i wsparcia?

    Ja szacuje floty na:

    - Federacja - 50 000 (większość starych)

    - Romulanie - 30 000 (raczej nowoczesna)

    - Klingoni - 20 000 (pełno zezłomowano za rządów Gawrona, w miarę nowoczesna)

    - Kardazjanie - 15 000 (było 25 000, ale dużo stracili)

    cinus
    Participant
    #58948

    - Federacja - 50 000 (większość starych)

    - Romulanie - 30 000 (raczej nowoczesna)

    - Klingoni - 20 000 (pełno zezłomowano za rządów Gawrona, w miarę nowoczesna)

    - Kardazjanie - 15 000 (było 25 000, ale dużo stracili)

    Hm... chyba trochę przesadzasz, tak podzielić to przez dwa i będzie ok 🙂

    Pitmistrz
    Participant
    #58954

    Chyba nie przesadził jak bym dał nawet więcej.Popatrz jedna federacyjna flota składa się z kilku tysięcy jednostek a tych flot też jest kilka daje nam to kilkadziesiąt tysięcy jednostek.Do tego jednostki obrony systemowej powiedzmy po 1-3 na system to daje nam kolejne 2 -2,5 tysiące.Są jeszcze jednostki badawcze a zakładam że światy założycielskie dysponują własną flotą.Moim zdanie federacja po wojnie to jakoś tak 75 000Romulanie 40 000 Klingoni 25 000 -30 000Kardazianie 8 000 -10 000A co do nowoczesności nie zmieniam nic.

Viewing 15 posts - 766 through 780 (of 823 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram