Forum Rozmowy (nie)kontrolowane Polityka Wybory prezydenckie

Wybory prezydenckie

Viewing 15 posts - 166 through 180 (of 187 total)
  • Author
    Posts
  • Jamjumetley
    Participant
    #90739

    Na fb ktoś zwrócił uwagę, że wynik JK jest identyczny z wynikiem LK w 2005 r. (33,1%).

    Uwielbiam nawiązanie do tego faktu... Nie zapominajmy, że miała być koalicja PO-PiS. Ludziom było obojętne, kto zajmie które stanowisko. Sam nie byłem aż tak negatywnie nastawiony do Kaczyńskich. Później wyszło szydło z worka i zdecydowanie opowiedziałem się po jednej stronie.

    Wszystko zależy teraz od prawdziwego wyniku. Jeżeli różnica jest w okolicach 5-6%, to sprawa jest otwarta. Jeżeli kilkanaście procent, raczej przesądzona. Pertraktacje z Napieralskim też są przeceniane. Większość elektoratu lewicy jest zdeklarowana i prezes SLD nic nie zmieni. Będzie jeździł po Polsce i pilnował, żeby każdy zagłosował jak nakazał? 🙂 Sweetaśne są wręcz te umizgi Jarkacza. Jak on kocha SLD... Chyba od zawsze się kumplowali. Aż mnie mdli :wacko:

    "Jesteśmy jedyną partią opozycyjną, bo SLD to tylko żart historii." - Jarosław Kaczyński

    Elektorat PO - nagle wszyscy wyjadą w pierwszym tygodniu wakacji...?

    Widać, że Korwin rozbił hegemonię "bandy czworga" 😉

    Barusz
    Participant
    #90740

    Nie wszyscy, część wystarczy. No i jeszcze, mam nadzieję, na terenach popowodziowych powórci więcej normalnosci, a południe jest proPiSowskie. Elektorat lewicowy chyba nie jest jakoś specjalnie zdeterminowany, no i pamiętajmy, że oni mogą chcieć prezydenta potencjalnie wetującego, bo sami będą przez to ważniejsi.

    Napieralski i Kaczyński jakoś tam pasują do siebie... Obaj są spoza mainstrimu, nielubiani przez warszawkę, tak mi się przynajmniej wydaje...

    PS: Ja już kiedyś pisałem tu, że w 2005 r. głosowałem dwa razy na Tuska w prezydenckich.

    Jamjumetley
    Participant
    #90741

    No i jeszcze, mam nadzieję, na terenach popowodziowych powórci więcej normalnosci, a południe jest proPiSowskie.

    To by znaczyło, że elektorat PiSu nie był w pełni zmobilizowany, w co nie chce mi się wierzyć.

    Elektorat lewicowy chyba nie jest jakoś specjalnie zdeterminowany, no i pamiętajmy, że oni mogą chcieć prezydenta potencjalnie wetującego, bo sami będą przez to ważniejsi.

    Jestem innego zdania. Nie wyobrażam sobie, SLD próbującego przerzucić (przynajmniej jawnie), swój elektorat na PiS. Byłby to pocałunek śmierci. Rozmowy z platformą przynoszą jednak korzyści. Po nominacji Marka Belki, to właśnie Grzegorz Napieralski najwięcej zyskał. Jeszcze kwestia spraw takich jak zapładnianie in vitro, związki partnerskie, Karta Praw Podstawowych. W tych tematach PiSowi i SLD nie po drodze.

    Najwięksi przegrani to Pawlak i Olechowski - wyprzedzeni odpowiednio przez Korwina-Mikke i Leppera (sic!).

    Barusz
    Participant
    #90742

    Jak nie masz gdzie mieszkać, to tradycyjne kryteria "moblilzacji wyborczej" chyba odpadają.GN zyskał na okolicznościach wyboru (nie nominacji ;P) szefa NBP, nie na samym jego powołaniu. Bo mógł się wykazać w głosowaniu, nie bo BK wybierając Belkę chciał coś zrobić dla SLD. A kryteria porozumienia PiS-SLD - media, ustawa o związkach zawodowych i takie tam.Najwięksi przegrani? Arłukowicz (szybko szefem SLD nie zostanie), Cimoszewicz i Ziobro (PiS bez niego świetnie sobie radzi).

    Jamjumetley
    Participant
    #90743

    Jak nie masz gdzie mieszkać, to tradycyjne kryteria "moblilzacji wyborczej" chyba odpadają.

    Nie sądzę, aby te ilości głosów mogły mieć decydujący wpływ.

    GN zyskał na okolicznościach wyboru (nie nominacji ;P) szefa NBP, nie na samym jego powołaniu. Bo mógł się wykazać w głosowaniu, nie bo BK wybierając Belkę chciał coś zrobić dla SLD.

    Sądzę, że gdyby wyraził razem z PiSem sprzeciw, nie byłoby tak dobrze.

    A kryteria porozumienia PiS-SLD - media, ustawa o związkach zawodowych i takie tam.

    Związki zawodowe - ok. Media - :no:

    Elvenking
    Participant
    #90744

    Dane z 15% komisjiKomorowski 39,69 Kaczyński 37,68Zrobiło się ciekawie...edit - 41,22 Komorowski, 36,74 Kaczyński przy frekwencji ponad 54%

    Cross
    Keymaster
    Bartas
    Participant
    #90980

    Ciekawe co się wydarzy na dzisiejszej debacie. Szkoda, że kandydaci nie będą sobie nawzajem zadawać pytań.

    Barusz
    Participant
    #91156

    Głosowałem na JK, namawiałem rodzinę i znajomych, ale płakał po zwycięstwie BK nie będę. To świetny polityk, z piękną opozycyjną kartą, doświadczony itd. Pora, by platformersi zaczeli realizować swój program, okręgi jednomendatowe, system kanclerski i takie tam ;]

    Romek 63
    Participant
    #91157

    Głosowałem na Komorowskiego, więc od razu poleciałem z piwem do sąsiada który głosował tak samo 😀

    Bartas
    Participant
    #91161

    Romek spokojnie, oficjalnych wyników jeszcze nie ma 🙂

    Hemrod
    Participant
    #91167

    Exit Pools są dość dokładne :> W każdym razie do zmiany konstytucji brakuje jeszcze trochę ludzi, ale miło by było :>

    Barusz
    Participant
    #91169

    Może PiS się teraz zgodzi, z uzasadnieniem "skoro ludzie chcą slabsze osobowści w Pałacu"?

    Program PiSu generalnie bardziej mi się podobał, ludzie PiSu też, ale w PO również są cenne elementy. "Rozdwojenie" władzy wykonawczej, silny urząd premiera i silny prezydenta jest zabójczy dla kraju, może teraz utrwali się model, w którym prezydentem zostaje niekoniecznie przywódca danego ugrupowania, to premier będzie rządził. To by było coś dobrego, a dobre rzeczy często rodzą się ze złych

    Prof. Senyszyn na Blogu wypomina BK podstawowy szczegół z powyborczej przemowy, moim zdaniem nie ma racji. Gdyby BK dziękował DT, to z miejsca pojawiłyby się skojarzenia z "Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania", a tego on chciał uniknąć. Teraz mało kto pamięta, że te słowa miały być po prostu nagrodą dla JK, za to, że mimo iż wygrał wybory parlamentarne, to nie będzie szybko premierem.

    Ciekawe, kto teraz będzie Marszałkiem Sejmu, Kopacz, Gowin, Schetyna, czy jak?

    JK zostaje w partii, mam nadzieję, że wychowa sobie fajnych następców, (jeszcze) fajniejszych, niż ci, którzy są tam teraz.

    Elvenking
    Participant
    #91171

    Ja nie mogę odżałować, że PO nie wystawiło Gowina, wg mnie mógłby zwyciężyć w I turze jako prawdziwy prezydent wszystkich Polaków i miałby też mój głos, mimo że popieram PiS. Osobiście jestem z siebie dumny, bo specjalnie skróciłem sobie imprezowy pobyt ze znajomymi w lesie żeby zdążyć na głosowanie i wbiegłem do komisji na 5 minut przed zamknięciem :DJak na razie 1,22% różnicy, więc mamy prawdziwe starcie tytanów 🙂 mam jeszcze cień nadziei, że JarKacz wygra, bo Komorowskiego nie trawię w ogóle. Jest uległy, ma zero charyzmy, fatalnie przemawia i w ciągu ostatnich 2 miesięcy palnął więcej gaf, niż Jarosław i Lech w całej swojej karierze... Mam po prostu całkowitą awersję do tego człowieka no ale cóż 🙂 Pożyjemy zobaczymy, może pozytywnie zaskoczy. po miało sporo ciekawych pomysłów, do dziś nie mogę odżałować że wypięli się na PiS przy tworzeniu koalicji 5 lat temu. Moglibyśmy mieć na prawdę dobre, stabilne rządy.

    Match
    Participant
    #91172

    Trudno było zrobić inaczej w sytuacji ?słuchajcie, my wezmiemy wszystkie wazne ministerstwa, ale za to wy w nagrode bedziecie glosowali za naszymi projektami?albo ?my bedziemy rzadzili, ale podzielimy sie z wami odpowiedzialnoscia?...

Viewing 15 posts - 166 through 180 (of 187 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram