Na teraz strzelam, że to będzie tak, że Burnham będzie wzorcowym oficerem, idealną gwiezdnoflociarką, super hiper, będzie się pięła w hierarchii jak nikt, awans za awansem i w pilocie Discovery dostanie własny starek jako najmłodsza osoba we Flocie. Następnie coś spieprzy, bo jej sodówka uderzy do głowy. I właśnie dlatego, za karę/w ramach lekcji pokory zostanie tylko Number One, w finale pilota dostanie kapitana (co tłumaczy brak Isaacsa w zwiastunach). Jeżeli tak, to muszę przyznać, że to niegłupie.