Forum Rozmowy (nie)kontrolowane Polityka Wojna izraelsko-libańska

Wojna izraelsko-libańska

Viewing 12 posts - 46 through 57 (of 57 total)
  • Author
    Posts
  • Eviva
    Participant
    #74640

    Dla kraju, który to zrobił oznaczałoby to wyrok śmierci. Proste i logiczne. I zanim napiszesz, że przecież nikt nie wiedziałby skąd ta atomówka się wzięła - wiedziałby. Pochodzenie broni atomowej jest stosunkowo łatwo ustalić.

    Wiem o tym równie dobrze, jak Ty, ale w przeciwieństwie do Ciebie wiem też, że to, co dziś wydaje sie niemożliwe, jutro staje się trywialne i płaskie jak naleśnik. Dlatego się boję. Zwyczajnie się boję. Kiedyś miałam praktyki przy scyntygrafii. Dowiedziałam sie tam, że nawet izotopami uzywanymi w medycynie można, gdy nie brak dobrej woli, narobić gnoju. Nawet gdy boję się na wyrost (trudno wyobrazić sobie oddział terrorystów z pociskiem nuklearnym, to rzeczywiście póki co SF), to zagrożenie istnieje i wolę, by nawet teoretycznie nie było poparte bronią masowej zagłady.

    Terroryści, bedący islamskimi fanatykami, nie boją się śmierci, ani własnej, ani tym bardziej cudzej. Gdyby zyskali, przez łajdacki przypadek, taka możliwość... Wole nawet o tym nie myśleć. Sądzę, że nie byłoby wtedy już komu z kim się spierać.

    Eviva
    Participant
    #74770

    Korea Północna grozi zagładą

    Ciekawe, co teraz powiesz. Wyraźnie nie wziąłeś pod uwagę, że każdy dyktator z władzą absolutna jest chory na umyśle i nie sięga wzrokiem dalej końca własnego nosa. No ale będziesz mógł sie cieszyć, umierając na chorobę popromienna - Amerykanom wreszcie się dostało, a że całemu światu przy okazji...

    Zarathos
    Participant
    #74771

    No, też bym na ich miejscu groził. Zdaje się, że zagrozili użyciem broni atomowej, jeżeli zostaną sprowokowani, do czego USA i spółka są aż nazbyt chętni. Na przykład do przechwytywania i zatrzymywania statków handlowych Korei Północnej na wodach międzynarodowych.Tak swoją drogą, skoro mam umierać na chorobę popromienną, to kto nas zbombarduje? Francja? Anglia? USA? Rosja? A może Chiny? Bo pozostałe państwa (nie jestem pewien Indii i Pakistanu) nie mają rakiet zdolnych sięgnąć Polski. A jeżeli myślisz, że wojna atomowa na drugiej półkuli zaszkodzi w jakikolwiek sposób Polsce, to chyba za często po "Ostatni brzeg" sięgasz. I może masz już pigułki z trucizną dla siebie i zatrute mleko dla dzieciaków?

    Toreth
    Participant
    #74772

    Czarnobyl też nie jest w Polsce, a jakoś zaszkodził... Myślisz, że jeśli na jednej półkuli wybuchnie konflikt atomowy, to drugiej to nie dosięgnie?Już pomijam fakt, że ja mieszkam na tejże "drugiej" półkuli i mnie to dotyczy dość mocno. Ale co tam - co nas obchodzą jacyś tam ludzie w jakiejś dzikiej Azji....

    Eviva
    Participant
    #74773

    Tak swoją drogą, skoro mam umierać na chorobę popromienną, to kto nas zbombarduje? Francja? Anglia? USA? Rosja? A może Chiny? Bo pozostałe państwa (nie jestem pewien Indii i Pakistanu) nie mają rakiet zdolnych sięgnąć Polski. A jeżeli myślisz, że wojna atomowa na drugiej półkuli zaszkodzi w jakikolwiek sposób Polsce, to chyba za często po "Ostatni brzeg" sięgasz. I może masz już pigułki z trucizną dla siebie i zatrute mleko dla dzieciaków?

    Niewykluczone, że będziemy tego potrzebować, bo rzecz nie skończy się, mój piękny marzycielu, na jednej bombce. Jeśli ta wojna już wybuchnie, będzie straszna.

    Przed II wojną wros madrych i wykształconych ludzi dowodziło naukowo, ze żadnej wojny nie będzie. Po jej wybuchu mówili, że skończy się za trzy miesiące. Tacy właśnie mądrzy ludzie jak Ty. Życie wystawiło im cenzurkę, bardzo bolesną dla milionów ludzi. Obawiam się, że znalazłoby się wiecej takich przykładów.

    Zarathos
    Participant
    #74774

    Czarnobyl zaszkodził? Niby jak? Znaczy, Polakom, rzecz jasna. Zresztą nawet na Ukrainie ofiar choroby popromiennej nie było tak wiele, bo około 30. Ofiar bomb w Hiroshimie i Nagasaki (chodzi o chorobę popromienną) było więcej, około 800, ale też te dwie pierwsze bomby były bardzo prymitywne i zawierały nieproporcjonalnie dużą ilość materiały rozszczepialnego. A więc i emitowały duże skażenia.

    Tak przy okazji:

    Dołączona grafika

    Ten czerwony punkcik to miejsce detonacji największej bomby atomowej w historii ludzkości. Jeszcze żyjemy, nieprawdaż?

    Eviva:

    Ty chyba faktycznie za dużo książek czytasz? Niby co? Rosja, USA i Chiny rozpoczną III Wojnę Światową, bo Korea Północna zdetonuje jedną czy dwie głowice? Wybacz, ale to głupie. Jest mało prawdopodobne, czy USA faktycznie użyłyby broni atomowej, bo to decyzja polityczna, a zrównanie z ziemią północnokoreańskich miast wyszłoby każdemu politykowi bokiem.

    Więc jeżeli Korea nie zaatakuje amerykańskiego terytorium (a wątpię, żeby była w stanie), to odpowiedź ograniczy się raczej do wojny konwensjonalnej. I pewnie Chińczycy byli by pierwszymi chętnymi do zajęcia i okupacji Korei. Jeżeli mam zgadywać, to w wypadku kłopotów (i sygnału, że Kim faktycznie chce użyć atomówek) po prostu by Kimia odstrzelili i na jego miejsce wprowadzili kogoś, kogo można łatwo kontrolować.

    Eviva
    Participant
    #74775

    No, też bym na ich miejscu groził. Zdaje się, że zagrozili użyciem broni atomowej, jeżeli zostaną sprowokowani, do czego USA i spółka są aż nazbyt chętni. Na przykład do przechwytywania i zatrzymywania statków handlowych Korei Północnej na wodach międzynarodowych.

    A ja na ich miejscu raczej usiłowałabym przekonac świat, ze nie jestem zbrodniczym psychopatą. To bardziej logiczne.

    Co do statków, to może i są handlowe, ale wiozą ładunki nuklearne, dlatego się je zatrzymuje. Czego oczekujesz? Przez dziesięciolecia Stany Zjednoczone karmiły Koreę Północną kosztem setek milionów dolarów rocznie. W podziękowaniu chory na umyśle dyktator szczerzy teraz zęby na cały świat. To przed takimi jak on trzeba się bronić, inaczej zrozumiemy za późno, co to znaczy ustępować bandytom.

    Ten czerwony punkcik to miejsce detonacji największej bomby atomowej w historii ludzkości. Jeszcze żyjemy, nieprawdaż?

    Po pierwsze - ta bomba miała ledwie jedną megatonę. Dzisiejsze ładunki są dużo groźniejsze.

    Po drugie: Toreth miała rację : Ty myślisz tym rytmem:

    "Niech na całym świecie wojna, byle polska wieś zaciszna, byle polska wieś spokojna".

    To, że w Korei i USA może rozpętac się piekło, zwisa Ci, byle, zgodnie z Twymi ideałami, był równy dostęp dla wszystkich, jeśli chodzi o broń masowej zagłady.

    Zarathos
    Participant
    #74776

    Po pierwsze - ta bomba miała ledwie jedną megatonę. Dzisiejsze ładunki są dużo groźniejsze.

    50, 50 megaton! Jak już komentujesz, to przynajmniej sprawdzaj swoje informacje, ok?

    Eviva
    Participant
    #74778

    [

    50, 50 megaton! Jak już komentujesz, to przynajmniej sprawdzaj swoje informacje, ok?

    Dobra, moje informacje były "komunistyczną propagandą". Tak mnie uczono. Ale tak czy inaczej, Twój wywód jest po prostu nielogiczny.

    Na Japonię spadły dwie bomby. Wiecej wtedy nie istniało, a Japonia nie miała ich tym bardziej. Obecnie walnięcie w kogoś bombą spowoduje natychmiastowy odwet, który ściągnie następny odwet, itd. Sytuacja nie jest tożsama, jest dużo groźniejsza i zagraża całemu światu, nie tylko samym zainteresowanym.

    A tak wog óle - czego Ty chcesz? By kazdy zbroił się bez umiaru, mały i duży, pokojowy i agresor, bo tak jest sprawiedliwie? Naprawdę życie Ci obrzydło?

    EDIT:

    A nie, jednak ja byłam bliższa prawdy, i też przesadziłam. Poczytaj Bomba nad Hiroshimą i porównaj opis z dzisiejszymi pociskami. Cytuję za wikipedią "Little Boy posiadał moc wybuchu równoważną 15 kilotonom trotylu."

    Zarathos
    Participant
    #74779

    Eviva, nie wiem, włącz myślenie, albo coś. Jaki odwet, do jasnej... Jedna Korea rypnie w drugą Koreę, USA zmienią Phenian w największy parking świata (zakładając, że w ogóle użyją broni atomowej). I co dalej, wg Ciebie? Odwet Korei Północnej? Czym? Kamieniami będą rzucać?

    A tak wog óle - czego Ty chcesz? By kazdy zbroił się bez umiaru, mały i duży, pokojowy i agresor, bo tak jest sprawiedliwie? Naprawdę życie Ci obrzydło?

    Jakbyś nie zauważyła, to zbrojenie się bez umiaru zazwyczaj przynosi pokój, a nie wojnę - zakładając, że obie strony się zbroją. Bo jak pozwoli się na to tylko jednej, to ta lepiej uzbrojona wcześniej czy później zaatakuje.

    Najlepszym przykładem jest Pakistan, będący w zasadzie wojskową dyktaturą i Indie, też nie będące jakoś nadzwyczajnie demokratyczne. Zbrojenie się na potęgę przez NATO i Układ Warszawski dało nam ponad 50 lat bez żadnej wielkiej wojny i bez broni atomowej. Dzięki temu, że obie strony ją miały.

    Dla odmiany, USA atakowały każdego, kto się nie zbroił (nie miał broni atomowej), a kto robił coś, co się wielkiemu bratu nie podobało. W tym kraje które po prostu chciały bronić swoich interesów, jak Panama.

    Więc tak. Póki ludzie nie zmądrzeją, to tylko polityka MAD może przynieść pokój.

    Toreth
    Participant
    #74780

    Czarnobyl zaszkodził? Niby jak? Znaczy, Polakom, rzecz jasna. Zresztą nawet na Ukrainie ofiar choroby popromiennej nie było tak wiele, bo około 30. Ofiar bomb w Hiroshimie i Nagasaki (chodzi o chorobę popromienną) było więcej, około 800, ale też te dwie pierwsze bomby były bardzo prymitywne i zawierały nieproporcjonalnie dużą ilość materiały rozszczepialnego. A więc i emitowały duże skażenia.

    No tak, bo jedyna możliwość to umierać na chorobę popromienną, inne schorzenia się nie liczą...

    Zdeformowane dzieci, które w 1986/7 roku rodziły się na Białorusi to też nieważne.

    Eviva
    Participant
    #74781

    Zgodnie z Twoją teorią, nalezy wszystkim rozdać broń i zlikwidować policję. Wiesz, jaki bedzie efekt? Na placu boju zostaną tylko bandyci, bo oni NIE BĘDĄ SIĘ WAHALI. Nastawiony pokojowo obywatel, nawet uzbrojony, będzie na straconej pozycji. To dlatego legalnie broń moga posiadać tylko ludzie bez kryminalnej przeszłości.

    Korea jako parking... i co, podoba Ci sie to? Bo mnie nie. Łajdacy u steru doprowadzą do wymordowania wielomilionowego narodu... to nie jest piękny widok.

    Twoje uwagi typu "Włącz myślenie" juz mnie nie sprowokują. Sam z tej rady, jak widze, nie korzystasz. "USA atakowały każdego, kto się nie zbroił..." jakiego radia słuchasz, Iwano-Frankowsk?

    No tak, bo jedyna możliwość to umierać na chorobę popromienną, inne schorzenia się nie liczą...

    Zdeformowane dzieci, które w 1986/7 roku rodziły się na Białorusi to też nieważne.

    Zarathosa nie obchodzą ukraińskie czy koreańskie dzieci, jak sama widzisz. Uderzanie w tę strunę na pewno do niego nie przemówi.

Viewing 12 posts - 46 through 57 (of 57 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram