Forum Rozmowy (nie)kontrolowane Polityka Wojna izraelsko-libańska

Wojna izraelsko-libańska

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 57 total)
  • Author
    Posts
  • Zarathos
    Participant
    #2883

    Co o niej sądzicie? Czy w dzisiejszych czasach zabijanie cywilow i niszczenie infrastruktury innego panstwa tylko dlatego, ze na jego terenie ukrywaja sie bandyci, jest usprawiedliwione? Dla mnie to znak tego, ze Zydzi zapominaja o swoje przyszlosci. Nie, wroc, uwazaja, ze oni sa jedynym sprawiedliwym narodem swiata, na dodatek z mentalnoscia Kalego. Sa strasznie pod tym wzgledem podobni do Panstwa Srodka.

    Cross
    Keymaster
    #43393

    Myślę, że Irak ma na razie dość wojen, zatem pewnie chodzi o wojnę IZREALSKO-libańską...

    Oreł
    Participant
    #43400

    A dla mnie to znak, że Żydzi jedynym sprawiedliwym narodem współczesnego świata. A że sprawiedliwość ostatnio wyszła z mody, wszyscy ich za to kytykują.

    Dołączona grafika

    Zarathos
    Participant
    #43402

    Fakt, juz poprawilem.

    Sprawiedliwym? Mnie to, co sie dzieje w Libanie przypomina czasy 2wojny i polowania niemcow na 'bandytow' - oraz pacyfikacje.

    A to znalazlem w necie. Zabawy mlodych izraelczykow:

    LINK

    LINK

    Cross
    Keymaster
    #43408

    Zarathos, nie możesz generalizować. Izrael to bardzo specyficzna mieszanka narodowa, potężne są konfilkty także między syjonistami a chasydami... Nic nie jest czarno-białe. A żyjąc z takim piętnem (genocyd) nic dziwnego, że frakcja jastrzębi dostaje poparcie. Profilaktycznie...

    Gosiek
    Participant
    #43409

    Szczerze mówiąc nie wiem, jakie to miały być zabawy, bo po 20-tu zdjęciach premiera Izraela w róznych pozycjach i towarzystwie dałam sobie spokój.Natomiast, co do wojny - żadna ze stron nie jest bez winy, i imo potępianie jedynie Izraela jest nie fair. Trudno się dziwić, że Żydzi postanowili interweniować, skoro Liban nie chciał/nie mógł poradzić sobie z terrorystami zakładajacymi bazy i obozy szkoleniowe na jego terytorium i stamtąd atakującymi Izrael. Nie sądzę, żeby Żydom zależało na zniszczeniu Libanu jako takiego, a tym bardziej na zabijaniu ludności cywilnej. Może to zabrzmi okrutnie, ale to są koszty przeprowadzenia operacji wojskowej - jak przy każdej innej tego typu. A co do ścigania terrorystów poza własnymi granicami, to nie Żydzi pierwsi na to wpadli i zapewne nie ostatni...

    Barusz
    Participant
    #43410

    Żydom chyba z definicji nie zależy na wojnie napastniczej, bo i bez nowych terytoriów mają problem ze swą liczebnością. A wprowadzenie apartheidu, nawet ograniczonego do wyborów... No, właśnie.

    Oreł
    Participant
    #43411

    Gdyby Arabowie zaprzestali walki, nie byłoby więcej wojny.Gdyby Żydzi zaprzestali walki, nie byłoby więcej Izraela.I będę to powtarzał. Państewko wielkości polskiego województwa było w swej krótkiej historii atakowane przez wszystkich sąsiadów, a ponieważ zamiast poddać się, jak chcieliby europejscy pacyfiści, walczy i wygrywa, jest przedstawiane w możliwie najgorszym świetle.

    Zarathos
    Participant
    #43412

    Ucielo linki, wrrr, ponizej sa te prawidlowe:

    LINK

    LINK

    Orel, mnie nie przeszkadza to, ze Izrael walczy z bandziorami. Polapac ich, osadzic i powywieszac. Mnie przeszkadza to, ze Izrael nigdy specjalnie nie przejmowal sie tym, ze bombardowanego samochodu wedruje jakis dzieciak. I ze w srodku miasta jest wiecej cywilow niz bandytow. To samo dzieje sie w Palestynie - zeby zabic jednego bandziora zabija sie parenascie innych osob. A potem ludzie sie dziwia, ze wszyscy dookola nienawidza zydow. Tez bym na miejscu arabow nienawidzil. Szczegolnie ze dla nich zyd to to samo co dla nas zaborca czy okupant. Po prostu wrog, ktory zajal ich ziemie i ktorego trzeba zwalczac (a biorac pod uwage to, jakimi sposobami zydzi zdobyli ta ziemie i to, ze w tamtej czesci swiata ludzie dluuugo pamietaja swoje krzywdy...). Kolejny zreszta, bo zydzi zastapili angoli.

    Pah Wraith
    Participant
    #43626

    Czyż nie łatwiej będzie Izraelowi wygrać tę "wojnę" gdy w Libanie nie będzie poparcia dla Hamasu? Każda śmierć cywila działa na korzyść Żydów. Powoduje to bowiem wśród zwykłych obywateli "niechęć" (z braku lepszego słowa) do konfliktu. Ponieważ zaś pod ręką Libańczycy nie będą mieli Żydów, tylko terrorystów z Hamasu, to... wszystko jasne. W istocie jest to taktyka "żywych tarcz".A Żydzi jako faktyczni okupanci terenów na zachód od Gazy nigdy nie będą tam mile widziani. Czy ktoś się temu dziwi?

    Cross
    Keymaster
    #43681

    Trzeba by było też zahaczyć o kwestię wykształcenia w krajach arabskich, gdzie niestety wierzy się na słowo w pewne sprawy.

    Velo
    Participant
    #45532

    Czyż nie łatwiej będzie Izraelowi wygrać tę "wojnę" gdy w Libanie nie będzie poparcia dla Hamasu? Każda śmierć cywila działa na korzyść Żydów. Powoduje to bowiem wśród zwykłych obywateli "niechęć" (z braku lepszego słowa) do konfliktu. Ponieważ zaś pod ręką Libańczycy nie będą mieli Żydów, tylko terrorystów z Hamasu, to... wszystko jasne. W istocie jest to taktyka "żywych tarcz".

    A Żydzi jako faktyczni okupanci terenów na zachód od Gazy nigdy nie będą tam mile widziani. Czy ktoś się temu dziwi?

    Nie Hamasu, Hamas jest w Palestynie wraz z Fatahem biją się tam o władzę.

    W Libanie jest Hezbollah, i faktycznie kontroluje cala poludniowa czesc kraju. Ma calkowite poparcie ludnosci bo bardzo tam humanitarnie pomaga o czym sie zapomina.

    O czym tez sie zapomina ze na Bliskim Wschodzie wojny sie tocza w duzej mierze tez o WODĘ. Np we Wzgórzach Golan są źródełka wody.

    W ogóle ten cały konflikt Izrael-Arabowie to straszliwy węzeł gordyjski. To wszystko wina Anglików którzy w '45 swoje dawne okupowane tereny oddali pod władze Żydom, sami pozbywając się problemu, a tworząc na Bliskim Wschodzie piekło, które trwa do teraz.

    W mojej opinii jest jedna szansa żeby tam wrócił spokój. Trzecia władza kontrolująca to wszystko, która koniecznie musi być muzułmańska (tylko tak zostanie zaakceptowana przez lokalną ludność). Tak jak to było za Imperium Osmańskiego. To wszystko dużo gdybania.

    Prawdę mówiąc nie mogę sobie wyobrazić co tam będzie się działo za paredziesiąt lat gdy pustynnienie Ziemi jeszcze się zwiększy...

    Europa Islamica? Może...

    Pozdrowienia od arabisty

    Pah Wraith
    Participant
    #47504

    Błechecheche, spójrzcie jak topic umarł. Skończyły się doniesienia, skończył się problem :]Takie życie. Co za świat... Jak tylko kończą sie doniesienia (bo już sie nie opłaca informować o pokoju :]) to kończy sie zainteresowanie opinii publicznej, która wcześniej gromko protestowała przeciw (rzekomej) niesprawiedliwosci itp.

    Zarathos
    Participant
    #47533

    Eee tam, ile można trąbić o tym samym, skoro nikt już Ci nie odpowie. Szkoda dobrego powietrza marnować (czy w tym wypadku literatury). Korciło mnie od czasu do czasu, żeby skrobnąć coś (np. o tym, że Izrael planuje użycie broni nuklearnej przeciwko Iranowi, albo o problemach UN z żydowskimi żołdakami na granicy), ale po co?Poza tym zainteresowanie polityką nigdy duże tu nie było, a forum polityczne raczej obumarło ostatnimi czasy. Po co było odgrzebywać i podgrzewać tego trupa, Pah?.

    Pah Wraith
    Participant
    #47542

    To nie kwestia odgrzebywania ani nawet reaktywowania. Tylko taka szybka konkluzja. A jeśli przy okazji ktoś może przyjrzy się temu i owemu spoza pierwszych stron gazet to może coś dobrego z tego wyjdzie...

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 57 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram