Zacznijmy może od oblężeń:
Hełmowy Jar: gdzie tam są fosy, barbakany i inne dzieła obronne? Gdzie są zwalone mosty? Płynął tam potok więc dał osie odpowiednie fosy uskutecznić. Generalnie w epoce przedartyleryjskiej oblężenia były długotrwałe a tu mamy co? Przy okazji oblegania twierdzy mamy okazję do wycieczek, Zagłoby i innych takich, czego tam nie ma. Bo drama musi być i skrócone. Tolkien tu się nie popisał. I jeszcze pojawia się kwestia możliwości obejścia górą.
2. Kim w zasadzie są Rohirrimowie? Najlepszą odpowiedzią są tu ograniczeni umysłowo Mongołowie. Nie jest to rycerstwo bo nie używają kopii, nie mają giermków itp. Nie mają własności feudalnej czyli wieśniaków. Jest to poziom powiedzmy drużyny Bolesława Chrobrego.
Mongołowie zaś odznaczali się dowodzeniem a nie że król leci w pierwszym szeregu. Tak Jagiełło dowodził i wygrał. Gońcy, trąbienie, takie rzeczy.
Podobnie dowodzenie jest u Paska: nasi atakują tu, potem się cofają, tamci mają hulajgrody, próbują tego i owego.