Shanter był super w roli Kirka, ale czy ma grac jeszcze raz w nowym treku ?? TAK bo zasłużył na godne zakończenie z światem treka tak jak Nimoy w końcu to pierworodni treka.
Shanter był super w roli Kirka, ale czy ma grac jeszcze raz w nowym treku ?? TAK bo zasłużył na godne zakończenie z światem treka tak jak Nimoy w końcu to pierworodni treka.
Stawiacie sprawę na głowie. Generations było godny zakończeniem. Cały film kinowy kręcący się wokół Kirka i Picarda. I zakończenia kariery starszego z kapitanów. Zresztą podobnie zakończeniem jego kariery mógłby być pierwszy i szósty z filmów. Teraz to właśnie byłoby "niegodne". Odgrzebujemy Kirka, bo co, bo Shatner nie ma lepszych ofert? Jak już, to Spock nie dostał właśnie nigdy godnego pożegnania i dobrze, że film będzie w znacznej części o nim.
Zgadzam się! Poświęcił się i zginął ratując wiele istnień. Równie dobrze mogli nie dać mu roli w "Generations" i może przeżyłby wiele lat na emeryturze, albo zostałby znów admirałem. Może wystąpiłby nawet w którymś z odcinków DS9 albo VOY i tyle...
Dokładnie tak, jak chłop zginął to po co go wskrzeszać nawet w roli jakiegoś ojca czy dziadka Kirka bo nic innego nie można by mu dać. Miał piękne zakończenie poświęcając się dla ratowania kilku milionów istnień ( dokładnie nie pamiętam).
Rola w Generations była bardzo autoironiczna, ale nie przerysowana, Shatner pokazał w niej wszystkie swoje talenty i najlepsze cechy Kirka. Po co psuć takie dobre wrażenie.