Forum › Fandom › Opowiadania › Komentarze › Wielka Bitwa - Komentarze
Na razie to nie bardzo jest co sądzić i o czym, gdyż intro składa się z listy jednostek i uczestników ewentualnej bitwy oraz z jednego zdania tekstu. Lista jak lista, nic tu do oceniania nie ma. A pomysł + jedno zdanie to trochę za mało, więc nazwa fanfic na razie jest nieco na wyrost. Poza tym nie sam pomysł się liczy ale jego wykonanie. Jak będą kolejne części to zobaczymy.
W sumie po przeczytaniu tego mam watpliwosci czy to ma byc fanfic czy bitwa a'la te w dziale Sesja RPG. Reyden, jak to jest?
Tia, wynik bijatyki moze byc dwojaki.
1) Jezeli traktowac bitke tylko pod wzgledem sily ognia (czyli ilosci TW w dziale :D) to SW przehjada sie po wszystkich z gory na dol i nawet specjalnie sie nie zmecza.
2) Jezli brac pod uwage technologie (efekt ndf fazerow) to ST przejedzie sie po reszcie i nawet nie zauwazy ze w cos strzelal.
Tak czy tak B5 jest na przegranej pozycji. Nie pastw sie nad tym serialem i wykresl go z listy ok 😀
A co do pomyslu. Niezly jest, czytalem sporo dobry crossoverkow, sam nawet jeden pisze :D, wiec co z tego wyjdzie zelzy od ciebie. Jezeli to ma byc typowa rzeznia, to czy ja wiem...
Czy przypadkiem nie chodzi o Yuuzhan w "siłach zła"?
P.S
Jako żródełko SW proponuję tą stronę: http://www.starwars.ow.pl/sluis/
1) Jezeli traktowac bitke tylko pod wzgledem sily ognia (czyli ilosci TW w dziale :D) to SW przehjada sie po wszystkich z gory na dol i nawet specjalnie sie nie zmecza.
2) Jezli brac pod uwage technologie (efekt ndf fazerow) to ST przejedzie sie po reszcie i nawet nie zauwazy ze w cos strzelal.
jesli dobrze rozumiem trekowy kolega sugeruje, ze w Star Treku macie lepsza technologie, gdyz znane sa fazery. Argument to marny, bo w Star Wars maja blastery [zasilane bodaj gazem Tibana].
Tia tyle że z tego co zrozumiałem broń w ST jest jakoby przesunieta w fazie (Zarathos moze to wyjasnic dokładnie, to on jest eskpert nie ja), przez co Galaxy może kilkoma strzałami pociąc Shiralna na kawałki. Gdyby nie to siła jego ognia była by porównywalna do siły Białej Gwiazdy.
Natomiast ja chciałem się podzielic pewnym spostrzerzeniem jeden okręt Gwiezdnej Floty, bowiem (nie wyliczalem tego, podaje te wartosc jedynie dla zobrazowania) jak miała ona 100 metrów średnicy to bylo dobrze.
Tak tak, 100 metrów, bowiem galaktyka SW jest chyba miniaturką. Dowodem na to jest to: Sokuł Milenium bedac jednym z najszybszych statków w Galaktyce osiągał prędkość 1.5c (czyli chyba mniej niz pierwszy ziemski okret z napedem Warp), a mimo to zdolała przeleciec odległosc miedzy Tatoine a Alderan w kilka godzin. W normalnym świecie odległosc miedzy przylegajacymi do siebie systemami gwiezdnymi jest Pi x Oko 5 lat świetlnych. Z prędkością 1.5c SM leciał by wiec 7,5 roku a doleciał w kilka godzin. Z tąd muj i jest taka sama i u nich i u nas.
Tia tyle że z tego co zrozumiałem broń w ST jest jakoby przesunieta w fazie (Zarathos moze to wyjasnic dokładnie, to on jest eskpert nie ja), przez co Galaxy może kilkoma strzałami pociąc Shiralna na kawałki. Gdyby nie to siła jego ognia byłaby porównywalna do siły Białej Gwiazdy.
łaczna siła ognia WS to 100 000 TW ( normalnie ) a po doładowaniu moca z silników skoku to 120 000 - 150 000 TW , wiec WS jest norlasnie 2 x mocniejsza niż Galaxy
Zaś co do kwestii przesunięcia fazowego , to nie wiem czy tak na prawde jest , juz nie mówiąc jak to zastosować w praktyce
Natomiast ja chciałem się podzielic pewnym spostrzezeniem. Mianowicie wątpie czy nawet licząc w samych TW wątpie czy cała Gwiazda śmierci miała by dość mocy aby zniszczyć chocby jeden okręt Gwiezdnej Floty, bowiem (nie wyliczalem tego, podaje te wartosc jedynie dla zobrazowania) jak miała ona 100 metrów średnicy to bylo dobrze.
Gdyby GS wykorzystała całą siłę ognia turbolaserów , to by pewno zmiotła
okret floty ( biorąc pod uwage liczbe turbolaserów oraz typy na podstawie http://www.starwars.ow.pl/sluis/index.php?...ita&miejsce=dyn ,)
A jak w ruch pójdzie Superlaser to nawet i TC zniszczy ,ale bedą miec problemy z trafieniem w jednostki o zwrotnosci > 1000
Heh. Zaczyna mi to wygladac jek jeden z tematow vs z spacebattles.com :DNo nic. W SW kanon (czyli u nich niekoniecznie filmy) licza moc ciezkich turbolaserow w milionach TW. W treku, nizszy kanon (czyli Technical Manual) ustala moc najdluzszego pasa fazerow na 1,02 GW czyli minimum miliard razy mniej. Dlatego w liczac czysta energia SW przejada sie po treku i B5 bez najmniejszych problemow. Jedynym ale jest fakt ze bron trekowa to bron NDF a nie DET jak w SW i dziala na innej zasadzie. Mowiac po ludzku: w SW im wieksza energia wyjsciowa dziala tym wiekszy efekt niszczacy, w treku niekoniecznie. liczy sie bardziej zdolnosc uzbrojenia do emisji nadionow a tym samym rozbijania materii i energii. Skad taki wniosek. Majaca mniej niz 1GW energii bron (dolny pas spodka galaxy) byla w stanie w ciagu paru chwil przewiercic sie przez plaszcz planetarny. Podobnej mocy bron romulan i kardasian w jednej salwie z parunastu okretow zniszczyla 30% plaszcza planetarnego planety zmiennych. Oslony.W SW teoretycznie okrety sa w stanie wytrzymac olbrzymie ilosci energii jednak wg kanonu okrety sa w stanie wleciec pod oslony. To daje pole do popisu zamaskowanym oketom z treka, ze o torpedach fotonowych nie wspomne. Po drugie efekt ndf obejmuje tez energie i pola niedostosowane do ochrony przed fazerami nie beda w stanie ich powstrzymac.Z kolei pola trekowe sa w stanie zniesc baty o jakich okretom SW sie nie snilo. E-D, ba nawet stary BoP, sa w stanie latac w koronie slonecznej, posrod erupcji slonecznych. Pola metafazowe umozliwiaja okretom wlot w gwiazde.Wniosek. Jezeli liczyc terawaty bron SW wygrywa, jednak technologicznie i pod wzgledem efektywnosci trekowcy moga pokroic okrety sw czy b5 i nawet sie nie spocic.
trochę się bedzie liczyć siła ognia w TW statków z SW , ale mam w zanardzu )
ząs osłon , żeby to było fair to chyba tylko polaronówki , torpedy chronotonowe oraz mniejsze jednostki ( max. wiekosc K'Vorta czy białej gwiazdy ) będa mogły przenikać osłony ; moze nawet torpedy TF i generator pancerza się pojawią .
wracajac do bronii okrety i mysliwce , tez to wykorzystam , tylko nie wiem jaką granicę minimalna dać
wracajac do bronii z SW i B5 , broń ta ma jedną wadę - ciezsze wersje nie są w stanie trafić w szybkie i zwrotno okrety i mysliwce , tez to wykorzystam , tylko nie wiem jaką granicę minimalna dać
Przepraszam - a Druga Gwiazda Smierci? Jej celownosc moglismy podziwiac w Bitwie o Endor, gdzie bez problemu namierzala rebelianckie statki
Zapomnieliście Pogromcy Słońc. Hehe.. Przeciwko temu jednemu myśliwcowi nie wystarczyłaby cała armada Borga. Przeleciałby sobie przez wszystkie kostki Borga po kolei i po ptokach 🙂
Zawsze można poprosić o pomoc Krenimów i wymazać Pogromcę Słońc z kontinuum czasoprzestrzennego :)A jak już bawimy się innymi serialami i filmami, to technologia Asgard pozwala spowolnić go w czasie tak, by nie stanowił żadnego zagrożenia przez następne miliardy lat (czy coś koło tego) :)Z resztą możliwości jest mnóstwo 🙂
pewnie. Pogromce slonc mozna bardzo latwo pooknacsie fazerkami oslonki a potem transportuje wscieklych klinognow na poklad 😀
Ew, jak ktos chce zrobic boom pogromcy to najpierw anihiliuje sie oslonki a potem transportuje do reaktora torpede :D.
No jest jeszcze trzecia mozliwosc. Z tego co pamietam z ksiazek bron o mocy niszczenia GS moze zniszczyc pogromce. No to mamy do dyspozycji:
1) torpedy bez 'ograncznikow' z TOS
2) podladowane torpedy takie jak w Omedze (zdaje sie to harry mowil cos o zniszczeniu jedna torpeda malego ksiezyca a i to zanim Kaska kazala zwiekszyc moc :D)
3) torpedy transfazowe
4) tego calego pozeracza planet
5) no i w zasadzie to strategiczna wersje torpedy fotonowej. taka w ktorej glowicy jest tylko antymateria. fazerami po oslonach a potem antymateria po kadlubie. i adios. jakos wszyscy nagminnie zapominaja ze nie trzeba hiper uber broni zeby zniszczyc super-duper pancerz - potrzeba tylko antymaterii
6) nie pamietam ile bylo okretow romkow i kardassian atakujacych planetke zminnych, ale wystarczy pomnozyc ich ilosc przez 3 a potem powiedzmy przez ... 20 i mamy moc ognia wystarczajaca zeby anihilowac (czyli zmienic w nic) planete.
7) urzadzenie genesis. i zanim ktos powie ze nie ma ich juz. problem polegal nie na zbudowaniu genesis, tylko takiego genesis ktore zmieni dowolna materie (np mglawice) w zywa planete. zbudowac genesis robiace cokolwiek z materii w zasiegu i jest bron nie do zatrzymania.
8) 😀 wywolac pilota i pokazac mu kaske robiaca striptease. no i po pilocie 😀
9) Krenimowie (te ich torpedy w timefluxie by wystarczyly)
10) Voyager (taranem go. Voy i tak jest niezniszczalny)
chyba wystarczy 😀
sposobow na zniszcznie ISD nie bede wymienial bo po co stresowac milosnikow gwiezdnych wojen 😀
Hehe.. Problem w tym że Pogromca mógł sobie przelecieć przez gwiazdę bez jakiegokolwiek uszczerbku. Co więcej mógł tam leżeć przez setki lat. Więc jakakolwiek torpeda podejrzewam niepotrafiłaby go zniszczyć. Tak reszta pomysłów bardzo dobra. Tylko pytanie czy ktoś by zdążył to zrobić 🙂
Zawsze można poprosić o pomoc Krenimów i wymazać Pogromcę Słońc z kontinuum czasoprzestrzennego
Tak a SW można poprosić któegoś ze starożytnych Lordów Sith 🙂
P.S
Ale głupia ta dyskusja prawdę mówiąc 😕
