Tak sobie myślę że tu nie chodzi o warp, tylko o całokształt. Jak bardzo Entek jest serialem ST, a raczej czy w ogóle nim jest? Jest TNG a może Picard i jego załoga, statek, który chyba odwiedził wszystkie zakamarki galaktyki i zbadał wszystkie anomalie. Producenci idą dalej, DS9, stacja kosmiczna, Dominium. Jest też motyw zaginionego wędrowca i powrót do domu VOY. Wszystko to jest osadzone właśnie w świecie Star Trek. Gwiezdna Flota, Federacja, Trikordery, Holodeki, Hologramy, itd. To wszystko to właśnie Star Trek. I to wszystko ma swoją historię, hierarchie, chronologię. TOS, TNG, DS9 i VOY cała ta epopeja się zazębia i stanowi całość. Jest spójna, dlatego że nikt w niej nie grzebie i nie podkopuje fundamentów. Wszystkie te seriale mają te same realia ( no może TOS trochę odstaje, bo był kręcony dość dawno), a przede wszystkim nic się nie wyklucza. Niestety producenci wpadają na genialny pomysł. Skoro było już o statku ratującym świat, było też o stacji kosmicznej, i było o powrocie do domu, to, o kim jeszcze nie było???? No właśnie. To tak jak by wybudować wielki dom urządzić go w środku i zabrać się za odkopywanie fundamentów, to chyba nienajlepszy pomysł. Każdy odcinek Entka to stąpanie po bardzo cienkim lodzie, łatwo jedną sceną albo wypowiedzią, przekreślić realia z TNG czy DS9. I co NX-01 i jego załoga ma wspólnego chocby Voyagerem, nic chyba tylko teorie warp, wszystko jest inne a raczej w zamyśle producentów jeszcze nie wynalezione i niewymyślone. Wspólna jest tylko hipoteza Gwiezdnej wędrówki. Więc możemy tylko patrzeć ja Panowie B&B starają się dopasować przeszłość do istniejącej już przyszłości.