W dniu premiery nabyłem grę Warhammer Space Marine. Po kilku dniach, ukończeniu kampanii dla pojedynczego gracza oraz paru godzinach spędzonych przy multiplayerze mogę polecić tę produkcję z całego serca wszystkim, którzy lubią uniwersum Warhammera. Epicki klimat, piękna grafika, hordy przecwników, którzy tylko czekają żeby zostać unicestwieni przy pomocy miecza łańcuchowego, czy potężnego młota bojowego, spaleni ładunkiem plazmy, lub rozgnieceni pod butami lądującego z plecakiem rakietowym Ultramarine'a 😉 Dość sztampowa fabuła, choć o interesującym zakończeniu, w sumie nie nudziłem się. Multiplayer to trochę droga przez mękę. Straszna jatka, ginie się łatwo, szybko i boleśnie 😀 Po zdobyciu pewnych umiejętności i poziomów doświadczenia można się jednak w tym wszystkim ogarnąć.
Dodatkowe plusy to stosunkowo niskie wymagania sprzętowe gry oraz zapowiadany darmowy DLC z trybem kooperacji.
Takie tam moje dwa screeny z kampanii 🙂