Warehouse 13

No więc Warehouse 13 pilot zaliczony i jakoś tak szczerze nic specjalnego, serial trochę przy głupawy i jakoś tak nudny. Osobiście wolałem serial The Middleman który był opary na podobnych założeniach był dużo lepszy moim zdaniem.

Szkoda że go zdjęli ale będzie DVD i seria komiksów.

Ot, bajeczka na wakacje - nic ambitnego, ale oglądać się da 🙂

Obejrzałem odcinek pilotowy i - pomijając typowo amerykańskie, płaskie dowcipy w dialogach (naprawdę ich nienawidzę) - nawet da się obejrzeć, ale ja lubię klimaty z artefaktami, to może dlatego 🙂

Całkiem niezły serial, ale nic szczegółnego.

Obejrzałem dwa następne odcinki i niestety strasznie przeszkadza mi żenujący poziom dowcipu w serialu. Lepiej gdyby go w ogóle nie było... :-/

Ponoć serial zaczyna się coraz bardziej podobać, brrrrrrr... aż tylu fanów miernych tekstów?Póki co jedyną ciekawą rzeczą są artefakty... i zapowiedź Flanigana 😉

Dziś obejrzałem piąty odcinek. Nadal nic wybitnego, ale też nie zniechęca. Chyba nowa postać się pojawi - może będzie lepiej.

Widzialem cztery odcinki.Kiczowate, czasami wrecz meczace... ale jakos mam sile ogladac dalej :PZ drugiej strony wychodze z zalozenia ze czasem trzeba obejrzec troche przecietnych produkcji aby naprawde docenic te dobre.

Szósty odcinek za mną. Ciekawy pomysł z indiańskimi artefaktami, występ Joe Flanigana (Sheppard w SGA), co do reszty: ten sam zarzut co powyżej w postach.Swoją drogą Flanigan idealnie nadawałby się do jakichś prequeli Indiany Jonesa, jest coraz bardziej podobny do Forda, nawet uśmiech ma podobnie krzywy 🙂

Nadrabiałam dziś zaległości i myślałam, że nie zdzierżę już pierwszych minut - główni aktorzy są po prostu denni, facet jest obleśny, a babka robi miny a la Giertych :/ Na szczęście chwilę później pojawiły się postacie drugoplanowe i już się dało oglądać.Szkoda, że póki co tylko Claudia została na dłużej.

Ja jakoś nie mogę się przekonać do tego serialu mimo że lubię filmy o artefaktach.

Mam to samo, im dalej tym gorzej. W siódmym odcinku stężenie głupoty scenarzystów przekroczyło moje normy.

Szkoda, że póki co tylko Claudia została na dłużej.

Tak , wprowadza sporo życia do Magazynu.

A ostatnio nawet zapodała najlepszy tekst : "Claudia Donovan. Warehouse 13, Next generation" i volkańskie pozdrowienie ręką. 😉 😆

.....im dalej tym gorzej.

Powoli zaczyna wychodzić brak motywu przewodniego. Obecnie mamy konstrukcję odcinków typu "dziwoląg/potwór tygodnia". Część seriali też tak miała w pierwszym sezonie ale całe szczęście potem potrafili się od tego uwolnić lub to rozwinąć. Zobaczymy jak tu będzie, bo na razie to trzeba podchodzić bardzo na luzie do tego serialu.

Ja również jakoś nie mogę się w to wbić.

A ostatnio nawet zapodała najlepszy tekst : "Claudia Donovan. Warehouse 13, Next generation" i volkańskie pozdrowienie ręką

😀 😀 😀

Oglądałem pierwszy sezon i uczucia mam mieszane, może w drugim sezonie będzie lepiej.Tylko sam magazyn jest imponujący.Lepszy już jest serial '' Haven''.