Jest tylko jeden system warzone. Poszczególne instancje są dzielone ze względu na ilość graczy i ich rangi, ale każda gra wygląda tak samo.Co do oficerów - ja nie wymieniam, tylko ich szkolę w umiejętnościach jakie potrzebuje. Zazwyczaj jedna grupa wystarczy, trzeba tylko uważać z doborem umiejętności.Taktycy zasadniczo najlepiej spisują się w okrętach taktycznych (Sabre i pochodne), ale krążowniki też nie są dla nich złe. Na niskich poziomach zwłaszcza, bo wtedy jeszcze nie ma aż takiej różnicy między poszczególnymi karierami. Warto pamiętać, że 90% możliwości okrętu to oficerowie mostka, potem idą konsole/uzbrojenie/pola, a dopiero na końcu kapitan i jego umiejętności.Dilitium to jest takie coś co każdy wydaje na coś innego. Warto zbierać od początku, bo jak jest się graczem darmowym to okręty dla kapitana i admirała kupuje się za dilitium. Okręt dla kapitana kosztuje 80 000, dla admirała 120 000. Dla niższych rang są za darmo. Poza tym przydają się do craftingu 0 tworzenie różnych gadżetów jeżeli ktoś chce się tym zajmować albo do kupowania gadżetów, jeżeli się nie chce w to bawić. Poza tym za dilitium można kupować dodatkowych oficerów.Ale tak na prawdę to dilitium jest potrzebne do dwóch rzeczy: crafting i okręty. Reszta się nie liczy, szczególnie że gadżety można kupić za Energy Credits w Exchange i to lepsze niż to, co można kupić za dilitium.A, dilitium można wymieniać na C-Points (po żydowskim kursie) i za te punkty kupować coś w sklepiku Cryptica.Ja osobiście używam ich do craftingu, bo się w to bawię i zbieram na okręty. Sprzęt robię sobie sam, oficerów zazwyczaj dostaję po awansach więc nie cierpię na ich brak.
