Forum › Fandom › Kluby i grupy › IKC Kronos › walentynkowe ;-) spotkanie trekowe...
Witam!W miarę możliwości i chęci zapraszam na spotkanie lubelskich Trekkies, które odbędzie się 14 lutego (wszyscy przecież kochamy treka 😉 :P) o godzinie 17:00 pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego.Pozdrawiam!Senok
Nie ma to jak wczesne powiadomienie, udanego spotkania.
Udane spotkanie chyba było?A Ci, którzy ostatnimi czasy pojawiają się na spotkaniach, wiedzą o nich wcześniej niż 17 godzin i 39 minut (ew. 27g59m) przed.
A Ci, którzy ostatnimi czasy pojawiają się na spotkaniach, wiedzą o nich wcześniej niż 17 godzin i 39 minut (ew. 27g59m) przed.
A Ci którzy nigdy nie byli a może by chcieli? Druga sprawa, raz mnie nie było a czepiacie się jakby niewiadomo co się stało. Zapiernicz w robocie że głowe urywa, musiałem wyluzowac.
Ci którzy nigdy nie byli na spotkaniu w ogóle albo prawie w ogóle nie interesują się spotkaniami. Przed tym spotkaniem specjalnie wysłałem do nich mail'e i... dwa nie istnieją a na pozostałe nie dostałem odpowiedzi. Nawet nie dostałem odpowiedzi w stylu "gdybym wiedział/a wcześniej...". Skoro nikt oprócz nas nie interesuje się spotkaniami, to myślisz, że gdybym umieścił ten post tydzień wcześniej, to ktoś by się zainteresował?Rozumiem "zapiernicz" w pracy. Ja też pracowałem po 10 a nawet max 14.5 godziny. Ale skoro mam się wyluzować, to ja osobiście wolę przy browarku a nie w domu przy kompie lub przed TV... Ale przecież każdy lubi się wyluzowywać inaczej.
Senok, pamietaj o jednym - sa jeszcze 'nowi/mlodzi', ktorzy o takich spotkaniach nie maja pojecia. Zawsze jest szansa, ze ktos taki nawet przypadkiem trafi na ogloszenie.Nowa krew wsrod fanow Treka jest bezcenna. 😉
Piotr, byli 'nowi młodzi' ! 🙂 - Nie tylko stara gwardia - naszym nowym 'kompanem' jest 'Troi' , mam nadzieje, ze dopisze się do załogi Kronosa.Może ogłoszenie było późno, ale jeszcze raz podkreślę - dobrze, że było w ogóle.Tak się składa, że Senoka nie ma na codzień w naszym drogim mieście i chwała mu za to, że wracając na chwilę w rodzinne kąty, znajduje czas dla przyjaciół spod flagi ST. Faktem jest też że każdy ma swój sposób odpoczynku po męczącym dniu. Kapitana sie nie czepiam, zrobił tak, jak mu pasowało. Tak - wcześniej zawsze bywał na spotkaniach. Niemniej w tej akurat sytuacji zrobił wokół siebie zbyt dużo zamieszania - próbowaliśmy z Senokiem chyba niepotrzebnie go przekonać i się nam oberwało.... he, he, sami chceliśmy - po co ruszać Klingona? Niemniej mi wystarczy raz powiedziec 'nie', po co tyle gadania...
Po co tak wywijać batlethem Jarrod? Nie będę z tobą walczyć. Składam oficjalną prośbę o wypisanie mnie z załogi Kronosa.
Po co tak wywijać batlethem Jarrod?
Nie będę z tobą walczyć. Składam oficjalną prośbę o wypisanie mnie z załogi Kronosa.
lol! ja też!!
dobra ludziska, dosyć tych klingońskich ciuciubabek 🙂 Odnieść by można wrażenie, że same zatargi tylko na tym statku ... 😀 dużo w tym prawdy, ale kto się czubi ten się lubi 🙂
Senok, pamietaj o jednym - sa jeszcze 'nowi/mlodzi', ktorzy o takich spotkaniach nie maja pojecia. Zawsze jest szansa, ze ktos taki nawet przypadkiem trafi na ogloszenie.
(...)
Przy okazji Piotrze... czy jakieś spotkania trekowe organizowane są w Szczecinie? Bo chyba są tam jacyś Trekkies?
Ja o spotkaniu w Lublinie napisałem - w prawdzie w przeddzień, ale przynajmniej coś się dzieje...
Masz racie, może ktoś nowy przyczyta ten wątek i następnym razem będzie wiedział z kim się kontaktować jeśli chodzi o spotkania.
A jeśli chodzi o głupie kłótnie o spotkanie, to proponuje wymyślić lepszy pretekst, aby się pokłócić. Bo jeśli ma się ktoś na kogoś obrażać przeze mnie, tylko dlatego, że zaproponowałem się spotkać itd., to oficjalnie wszem i wobec ogłaszam, że to było ostatnie lubelskie spotkanie trek'owe na którym byłem.
Nie będę się wypisywał ze statku, bo mnie mam powodu. Ale zawsze możecie mnie wyrzucić np.: za działalność szkodzącą lubelskiemu trek'u.
eee! Senok ! Ja zawsze przyjde na spotkanie organizowane przez Ciebie ! Nie bierz za bardzo do siebie tej sprzeczki!
Przy okazji Piotrze... czy jakieś spotkania trekowe organizowane są w Szczecinie? Bo chyba są tam jacyś Trekkies?
Nie ma spotkan trekowych w mojej okolicy, a jesli sa, to gdzies gleboko w podziemiu. ;> Probowalem zasiegnac nawet jezyka w miejscowym klubie fantastyki - stosunkowo licznym - i cisza...
Ja o spotkaniu w Lublinie napisałem - w prawdzie w przeddzień, ale przynajmniej coś się dzieje...
Masz racie, może ktoś nowy przyczyta ten wątek i następnym razem będzie wiedział z kim się kontaktować jeśli chodzi o spotkania.
Nie odczytuj mojego poprzedniego postu jako checi wtracania sie. Odezwalem sie, bo odnioslem wrazenie ze w tym spieciu o oglaszanie spotkan umknela najwazniejsza rzecz - ze tylko reklama przyciagnie nowych.