Ulubione kobiece postacie ze świata sci-fi

E tam. Dla mnie i tak najlepsza pozostaje T'Pol. Zdecydowana to moja faworyta, mociumpaństwo 🙂

Nie znam czlowieka. Kto to? Skad? Co zrobila? 😉

Serial Star Trek: Entereprise, panno trekkerko .

http://images.wikia.com/memoryalpha/pl/images/e/e0/T

A mi się najbardziej podobają Deanna Troi i Hoshi Sato 🙄 :

Serial Star Trek: Entereprise, panno trekkerko .

A.. to dlatego jej nie znam. Ze Star Treka znam tylko filmy, DS9 i teraz zaczelam Voyagera. Jeszcze mi troche zostalo 😉

Ponawiam prosbe o skrobniecie kilku slow o niej 🙂

Pierwszy oficer pierwszego okrętu Floty Gwiezdnej z napędem Warp 5. Pochodzi z Vulcana. Co zrobiła? Głównie starała się ładnie wyglądać w obcisłym wdzianku. Poza tym uparcie twierdziła, że podróże w czasie są niemożliwe, mimo, że dookoła niej wszyscy (albo prawie wszyscy) wędrowali w ta i nazad i mieszali w liniach czasowych jak mój kot w szufladzie z wełną. A, starała się ładnie wyglądać prawie bez wdzianka, ale miała konkurencję w postaci Hoshi Sato i Portosa więc nie bardzo jej to wyszło: Click - i domyśl się kto zacz Portos. Topola to ta w środku

Poza tym niczym specjalnym się nie wyróżniła.

Głos poprzednika odrzucam jako tendencyjny.T'Pol to śliczna, pełna wdzięku Wolkanka, która nie wie o tym, że jest pół-Romulanką (miało to wyjść na jaw dopiero w piątym sezonie). Czasem nie umie sobie poradzić po wolkańsku ze swymi słabościami i nie wie, czemu. Jest lojalnym, odważnym i rozważnym oficerem Gwiezdnej Floty, przy czym ma też znakomitą figurę.

Na dodatek jest narkomanką, która nie panuje nad emocjami ;P

Na dodatek jest narkomanką, która nie panuje nad emocjami ;P

Bądź wyrozumiały. Na co dzień z kapitanem Archerem - kto by to wytrzymał i nie zwariował?

Dzieki za wyjasnienie. Widze, ze Enterprise jest znacznie bardziej fascynujacy niz Voyager, ktorego pierwszego sezonu nie moge ''przelknac'' od pol roku. DS9 jakos bardziej mi sie spodobal 😉

A tak gwoli przypomnienia - nie każda osoba na tym forum jest z automatu trekkerem (tak naprawdę obecne TSS zajmuje się i SF i fantasy) i niewiedza na temat ST nie powinna być czymś dziwnym :)No, ale to tak offtopic 🙂

Właśnie, stary basior ma rację. Ja też się za trekkera (ani trekkie) nie uważam, chociaż wszystkie filmy i seriale widziałem. Można nawet powiedzieć, że im bliżej do jesionki tym bardziej ST nie lubię 😀

Możecie doliczyć i mnie do grona nie-trekerów. Jedyne co mnie trzyma przy tym uniwersum, to Klingoni, którzy (choć nie raz traktowaniu po macoszemu) są jego najlepszym elementemAha, coby nie był całkiem o-t to powiem, że niestety i mnie Topola do gustu nie przypadła. Jest zbyt sztuczna, pod każdym możliwym znaczeniem tego słowa. Z ludzkich kobiet w Entku najbardziej odpowiadała mi ta marines z 3 sezonu, a ogólnie to klingońska inżynier z IKC Sam'raw.

Bądź wyrozumiały. Na co dzień z kapitanem Archerem - kto by to wytrzymał i nie zwariował?

Stanowczo protestuję 😀 Archer wcale nie był konfliktowy w kontaktach z załogą i w ogóle :>

Dzieki za wyjasnienie. Widze, ze Enterprise jest znacznie bardziej fascynujacy niz Voyager, ktorego pierwszego sezonu nie moge ''przelknac'' od pol roku. DS9 jakos bardziej mi sie spodobal 😉

Czy ja wiem? Nie opieraj się na mojej opinii, bo dla mnie to DS9 jest absolutnie nie do strawienia.

Stanowczo protestuję 😀 Archer wcale nie był konfliktowy w kontaktach z załogą i w ogóle :>

Nie chodzi tu wcale o konfliktowość, tylko o działania, pozbawione elementarnej logiki 🙂

Archer tak jak Data - miał jedną dobrą stronę. Łapy, łapy, cztery łapy...A, żeby zbyt długi OT nie był i z tematów kobiet z pseudo sci za to w pełni fi wrócić do tych porządnych sci-fi to Sammy, Naki i Akiko z Time of Eve. Chociaż wszystkie kobietki z tego mini serialu były ok. No i sam serial był świetny.Tatiana Wisla z "Last Exile", Ai Tanabe z "Planetes". O, ta ostania jest ekstra. Serial też hard sci-fi w najlepszym tego słowa znaczeniu. BTW, Coen - sądząc po awatarze z niecierpliwością czekasz na ME3. Ciesze się, że nie jestem sam 😀