Ok, rozjaśnijmy więc mroki... 🙂
1. Mara Jade - zaczęła jako wierna służka Imperatora Palpatine'a do specjalnych poruczeń; nauczył ją posługiwania się Mocą; po jego śmierci została renegatką, by w końcu poślubić Skywalkera. To tak pokrótce 🙂 Za co ją lubię? Za profesjonalizm oraz za to, że jej przejście z jednej strony Mocy na drugą nie było ani łatwe, ani proste. Bardzo podobały mi się również jej wątpliwości, spowodowane lojalnością.
W filmach jej nie znajdziesz, występuje w książkach z serii SW oraz komiksach.
2. Teyla Emmagan - przywódczyni jednego z ludów, przewijających się przez Stargate Atlantis oraz członek drużyny Shepparda (czyli jedna z głównych postaci serialu). W zasadzie jest to chodzący kontrast: niewysoka, uprzejma kobieta o ciepłym sposobie bycia - oraz wytrawna wojowniczka, której naprawdę lepiej nie podskakiwać. Jeśli wyślemy ją na misję w duecie z Rononem Daxem (inna postać z SGA) możemy być pewni: misja będzie wykonana, a jak - lepiej nie pytać o szczegóły 🙂
3. Storm - Ororo Munroe, jedna z X-Men; pojawiła się na łamach komiksu już dawno, bo w maju 1975 roku. Od tego czasu - ciągle w grze 🙂
Pełniła różne role - od szeregowego członka zespołu aż do liderki. Kilka razy zmieniała wygląd, straciła moce mutacyjne, odzyskała moce... Nawet wyszła za mąż. Mimo to - przez wszystkie te lata pozostała sobą: odpowiedzialną, w pełni świadomą swej potęgi - ale i zagrożenia, jakie może spowodować - kobietą. Potrafi kontrolować pogodę, a gdy się wścieknie... Naprawdę, lepiej być wtedy daleko. Bardzo daleko.
Filmowa Storm to tak naprawdę tylko wycinek charakteru Ororo. Żeby poznać ją lepiej - niestety, trzeba sięgnąć po komiksy. Cenię ją za całokształt. Umieściłem ją na trzecim miejscu, ale nie sugeruj się tym. Po prostu tak wypadło. Ją cenię najwyżej 😉
