W wywiadzie dla Entertainment Weekly Abrams stwierdził, że szkic scenariusza jedenastej części kinowej serii Star Trek został już ukończony. Odmówił jednak komentarzy na temat terminu możliwej premiery filmu.
Abrams zapowiedział, że Star trek XI przeznaczony będzie zarówno dla fanów, jak i dla przeciętnego widza, który o serii wie mało lub wręcz nic. Podkreslił też, że najbardziej zależy mu na widowni z tej drugiej kategorii; jak twierdzi, ludzie ci będą w stanie podejść do filmu z otwartymi umysłami. W najprostszym rozumieniu, oznacza to, że obawia się o reakcję fanów na kolejny prequel po nieudanym "Enterprise"...
Z drugiej strony Abrams wciąż nie potwierdził, że zasiądzie na krześle z napisem "Reżyser" na planie ST XI. Jedyne co powiedział to: "To bardzo ekscytujące móc pracować nad tym projektem. Wciąż jesteśmy na etapie zastanawiania się nad tym 'jakim cudem u licha to zrobimy?'".
Oryginalną wiadomość można znaleźć tutaj.