Reżyser produkowanego właśnie filmu Transformers 2: Revange of the Fallen, stwierdził, że jego dzieło nie będzie zwykłą kontynuacją poprzedniej części, a zarazem wstępem do kolejnej, lecz bardziej czymś niezależnym.
W filmie ujrzeć mamy blisko dwadzieścia walczących ze sobą robotów, choć jak sugerują autorzy, nie liczy się ilość, a jakość, która ma być doskonała. Każdy z nich ma być wyjątkowy i posiadać własną osobowość. Jak sugeruje Bay, kreacja maszyn ma zaskoczyć niejednego z fanów.
Informacja zaczerpnięta z portalu SyFy.