Jest coś dziwnego, że Coca Cola patronuje kontrowersyjnemu programowi (który nigdy się nie silił na poprawność polityczną - chociażby tu) i nie liczy się z ryzykiem, że twórcy pojadą za daleko? Podpowiem, że nie pierwszy raz Wojewódzki i Figurski "znieważają polski hymn" czy "obrażają polityków".
Ale dziwi mnie to tylko trochę, bo to może być tylko oficjalne zdystansowanie się.