Al-Kaida to nie to samo co Talibowie.
A tuż po samym ataku za równie prawdopodobny uważano tzw. "Akt terroryzmu wewnętrznego", tj. atak ze strony którejś z licznych rdzennie amerykańskich grup antyrzadowych.
Owszem, uzylam skrotu myslowego. Powinnam sprecyzowac. Masz racje 🙂
A co do spekulacji zaraz po zamachu, to akurat pamietam to dosc dobrze (spedzilam wtedy miesiac w gipsie prawie caly czas ogladajac TV 😉 ) i spekulowano na ten temat w zasadzie non stop. Nie bylo chyba osoby, ktora sie na ten temat nie wypowiadala i zasadniczo wszystkie opcje byly brane pod uwage, ale zdecydowanie faworyzowane byly te, ktore wywodzily sie z kregow islamskich 😉