Forum Fantastyka Star Trek TOS, TNG, DS9 i VOY - plusy i minusy serii ST

TOS, TNG, DS9 i VOY - plusy i minusy serii ST

Viewing 15 posts - 46 through 60 (of 707 total)
  • Author
    Posts
  • Domko
    Participant
    #26605

    Może tak, może nie, w każdym razie jestem nieco rozczarowany...

    AHM
    Participant
    #26645

    ...

    Znudziło się, to trochę za proste, chyba każdy aktor podpisuje wiążącą umowę, i chyba nie do końca można sobie powiedzieć znudziło mi się, zabrać zabawki i iść do domu. I chyba nie przeszło to tak bezboleśnie jak sugerujesz. Co by było jakby każdy aktor przy pierwszym odczuciu znudzenia żegnał się z serialem. Kwestia finansowa też nie była bez znaczenia co może sugerować, brak wspomnień Jej osoby w ostatnim odcinku. Jadzia była „wszechobecnym” bohaterem, który scalał serial, faktycznie pozostali nie byli traktowani po macoszemu, ale komandor była szczególna. I właśnie dlatego po jej odejściu jak sam przyznałeś, serial obniżył lot. Myśl że powinno się zastanowić czy w ogóle mieszać do DS9 Ezri, z mocno naciągniętą historia połączenia Dax z nowym gospodarzem. Może gdy nie dało się uratować postaci Jadzi (Dax) pozwolić jej po prostu umrzeć. Co Worfa od 7x02 do 7x17 jest tylko 7x07 to naprawdę niewiele. Stacja była po prostu za mała dla Worfa i Ezri przynajmniej w wersji którą wybrali scenarzyści. Podczas gdy karmiona nas nowym Daxem, Worf służył gdzieś daleko na Klingońskim statku. Jeśli wybrano taka drogę tych dwóch postaci, to szybciej powinno się zdecydować na kroki w 7x17,18, które w jakiś sposób unormowały stosunki Worfa z Ezri.

    r_ADM
    Participant
    #26652

    Znudziło się, to trochę za proste, chyba każdy aktor podpisuje wiążącą umowę, i chyba nie do końca można sobie powiedzieć znudziło mi się, zabrać zabawki i iść do domu.

    Farrell umowe podpisala i sie z niej wywiazala, nie bardzo wiec wiem skad u ciebie takie podejscie.

    Aktorstwo to taki sam zawod jak kazdy inny, jak sie komus nie podoba to odchodzi, proste.

    Co by było jakby każdy aktor przy pierwszym odczuciu znudzenia żegnał się z serialem.

    naiwny jestes...

    Kwestia finansowa też nie była bez znaczenia co może sugerować, brak wspomnień Jej osoby w ostatnim odcinku.

    nie prawda, sytuacja ta nie ma nic wspolnego z pieniedzmi...

    I właśnie dlatego po jej odejściu jak sam przyznałeś, serial obniżył lot.

    moja ocena siodmego sezonu ds9 ma bardzo niewiele wspolnego z odejsciem dax. co wiecej fakt, ze w tak brutalny i bezsensowny sposob usmiercono maina dodaje mu tylko charakteru i glebi.

    Co Worfa od 7x02 do 7x17 jest tylko 7x07 to naprawdę niewiele.

    o czym ty w ogole mowisz. jak niewiele. 6 odcinkow na 26 w calym sezonie to malo ?? worf nie byl jedyna postacia w serialu, byl z jednym 9 mainow i 6 odcinkow w sezonie w ktorym trzeba zakonczyc caly serial to bardzo duzo, wiec pomysl nastepnym razem jak zaczniesz pisac na ten temat.

    Stacja była po prostu za mała dla Worfa i Ezri przynajmniej w wersji którą wybrali scenarzyści. Podczas gdy karmiona nas nowym Daxem, Worf służył gdzieś daleko na Klingońskim statku.

    bs.

    mnie nikt nowym daxem nie karmil, ona dostala 3 odcinki w tym 2 niezle, o jakim karmieniu mowisz ??

    w ktorym miejscu worf sluzyl gdzies daleko ?? to byl jeden odcinek 😛

    po raz kolejny polecam chwile pomyslec zanim znowu cos o worfie napiszesz.

    Jeśli wybrano taka drogę tych dwóch postaci, to szybciej powinno się zdecydować na kroki w 7x17,18, które w jakiś sposób unormowały stosunki Worfa z Ezri.

    wtedy bys narzekal ze worf za szybko pogodzil sie z smiercia jadzii blah blah blah...

    fakt, ze worf potrzebowal duzo czasu na oswojenie sie z ezri byl calkowicie naturalny.

    AHM
    Participant
    #26712

    Więc przyjmijmy że wszystko było po staremu Worf był cały czas na stacji, nie uczestniczył w misjach Klingońskich krążowników, nie unikał Ezri prze ponad 6mc i wszystko było kolorowo fajnie i tak jak ty to widzisz, myślę że będziesz szczęśliwy i zadowolony a to że mam inne spostrzeżenia, to tylko taki mój nietakt...

    Co do Farrelll, co to znaczy że się wywiązała z umowy??? Chyba nie było założeniem scenarzystów aby uśmiercić Jadzie, i to ty jesteś naiwny myśląc że umowa aktora opiewająca na serial składający się z 7 sezonów, pozwala mu odejść w dowolnie wybranym przez niego momencie, bez konsekwencji. Nie wiem dlaczego uparłeś na teorie anty finansową. Kilka razy na spotkaniach choć by regionalnych ten temat był poruszany i większości fanów za powód odejścia aktorki podaje nieporozumienia finansowe, serwisy też o tym pisały. Więc nie wiem, może ty masz inne informacje i bardziej szczegółowe, chętnie je poznam i uzyskam odpowiedz, życzliwej osoby na zadane pytanie, Dlaczego odeszła.

    r_ADM
    Participant
    #26719

    Więc przyjmijmy że wszystko było po staremu Worf był cały czas na stacji, nie uczestniczył w misjach Klingońskich krążowników, nie unikał Ezri prze ponad 6mc i wszystko było kolorowo fajnie i tak jak ty to widzisz, myślę że będziesz szczęśliwy i zadowolony a to że mam inne spostrzeżenia, to tylko taki mój nietakt...

    ach swietnie... kocham kiedy adwersarze przybieraja postawe zranionego cielecia. 😛

    Co do Farrelll, co to znaczy że się wywiązała z umowy??? Chyba nie było założeniem scenarzystów aby uśmiercić Jadzie, i to ty jesteś naiwny myśląc że umowa aktora opiewająca na serial składający się z 7 sezonów, pozwala mu odejść w dowolnie wybranym przez niego momencie, bez konsekwencji.

    a kto powiedzial, ze ona miala umowe na 7 sezonow ?? :PPPPP

    lol, zapoznaj sie moze z faktami i wtedy podyskutujemy dalej... 🙂

    Piotr
    Keymaster
    #26732

    Posty dotyczace Entka i piosenki w jego czolowce zostaly przeniesione tutaj

    Panowie, tylko bez wrogosci. ;>

    r_ADM
    Participant
    #33117

    z innego tematu:

    Jednocześnie ST uczy tolerancji dla innych. To, że ktoś wygląda inaczej, zachowuje się inaczej, pochodzi z innej kultury wcale nie znaczy, że jest gorszy. Bo kim jesteśmy, aby oceniać innych? W stawianiu takich pytań celowało zwłaszcza TNG.

    to jest, krotko rzecz ujmujac bzdura ;P

    w TNG o tolerancji to sie tylko i wylacznie mowilo. przy kazdej nadarzajacej sie okazji picard i cala reszta (/worf) spogladali na inne rasy z wyzszoscia i brakiem zrozumienia. na kazdym kroku oceniali inne rasy za wzor stawiajac siebie 😛

    Zeal
    Participant
    #33119

    To jest - jeszcze krócej ujmując - Twoje zdanie, do którego oczywiście jak najbardziej masz prawo 😛

    Barusz
    Participant
    #33120

    Moim zdaniem było trochę inaczej. Z reguły (nie zawsze) gdy pojawiała się jakaś cywilizacja kierująca się zasadami zupełnie innymi od znanych nam, wątek ten był prowadzony tak by widz pozostał w przekonaniu, że lepiej dla nich byłoby, gdyby przejeli amerykańsko-federacyjny styl życia.

    r_ADM
    Participant
    #33121

    Zeal, nie zmuszaj mnie do podawania przykladow 😛

    Zeal
    Participant
    #33131

    Jeśli Ci się nudzi i masz za dużo wolnego czasu... To się baw 🙂 Ja niestety nie mam czasu na wdawanie się w kolejną dyskusję z Tobą 🙂 Za bardzo "uwagochłonny" jesteś 😛

    r_ADM
    Participant
    #33136

    o ile sobie przypominam nie dyskutowalem z toba wczesniej ;P ale ok... zalozmy, ze przeslaniem tng jest zrozumienie i tolerancja innych.a zobrazowaniem tego niech bedzie cytacik z 'perfect mate' :)"RIKERMister Worf, escort our Ferengiguests to quarters...... not too close to mine."

    Sai
    Participant
    #33137

    "RIKER

    Mister Worf, escort our Ferengi

    guests to quarters...

    ... not too close to mine."

    [post="34144"]<{POST_SNAPBACK}>[/post]

    Oooo… TNG mój ulubiony serial. Ja również się wypowiem, co do tolerancji. Według mojego skromnego zdania, patrząc całościowo na serie można stwierdzić, że ST:TNG uczy tolerancji a przynajmniej się stara (na swój amerykański sposób). Jednakże jak napisał Barusz, widoczne jest że najlepiej by było dla niektórych nieznanych obcych aby poddali się ładowi „amerykańsko-federacyjnemu”, przejęli styl życia itp. Również r_ADM ma rację, cóż byłby to za serial gdyby wszyscy się kochali (i tak TNG jest „cukierkowe” i tolerancyjne) muszą być tego typu smaczki jak cytat przez Ciebie wklejony, postaci dzięki temu są żywsze i bardziej realne. Podsumowując, TNG gdzie wiele odcinków to nauka sztuki dyplomacji, ukazująca przejawy tolerancji i zrozumienia innych ras, uczy widza iż różnorodność nie zawsze prowadzi do konfliktu, gdzie możliwa jest zgoda i współistnienie. 🙂

    r_ADM
    Participant
    #33195

    tego typu smaczki jak cytat przez Ciebie wklejony, postaci dzięki temu są żywsze i bardziej realne.

    moim zdaniem sa pelne hipokryzji 🙂

    General
    Participant
    #47338

    Posty przeniesione z tego tematu.

    Właśnie. A ponieważ jednowyrazowe posty są niedozwolone, to dodam, że ja lubiłem i Andromedę i resztę serialów w tym stylu (ot, taka rozrywka przy której nie trzeba myśleć, co po dniu pełnym zakuwania było zdecydowanie pożądane). Na dodatek (jak większość sci-fi) miałem (nie)przyjemność oglądać ten serial po niemiecku, co wymagało ode mnie sporego samozaparcia. No, ale Andromeda (jej avatar, nie statek) sporo rekompensowały.

    Dla potomności - wcale nie uważam ST za serial jakoś specjalnie głębszy od Andromedy. Może popadało dwa dni, a nie dzień i ta kałuża Trekowa ciut głębsza, ale nie za wiele.

    Zgadzam się ST to rozrywka na podobnym poziomie. Ale mimo wszystko jednak troche wyższym. Andromeda to serial dla dzieci a ST dla młodzieży. Niestety gusta zależą w dużej mierze od wieku i producenci kierują się tą zasadą na codzień.

Viewing 15 posts - 46 through 60 (of 707 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram