Torpedy trikobaltowe

Witam

Jak pewno pamietacie w drugiej części Opiekuna kapitan Janeway zniszczyla stacje za pomoca 2 torped trikobaltowych. ostatnio ogladnalem odcinek voya Voyager conspiracy w ktorym to Siedem wspomnialal o tym ze takie torpedy nie sa standardowym wypozarzeniem ze z tego co wiem jest to jej pierwszy przydzial na stolku kapitanskim.

Moze pierwsza misja jaka mialo byc poszukiwanie zaginionego okretu Maquis miala sie rozszerzyc o zniszczenie np ich bazy czy cos w tym rodzaju.

Ciekaw jestem waszego zdania

Moim zdaniem jest to albo burak albo celowo nie skorzystano z torped normalnych bo musieliby wystrzelic cała ich serię, a to by mocno uszczupliło zapasy juz i tak małej ilości torped a przecież to dopiero początek serialu. Druga opcja jest taka iż każdy okręt zabiera na swój pokład 1-5 takich torped w zależności od wielkości okrętu i charakteru misji do której został przydzielony1 - fregaty2 - scouty3 - escorta4 - krążowniki5 - battleshipya i to też nie zawsze, tak jak Toadi napisałeś, Voyager w swoej dziewiczej misji mógłby napotkać duże instalacje Maquis, dlatego dowództwo wyposażyło okret w ten typ torped ale to też mocno naciągana teoriia.

torpedy triobaltowe, z tego co gdzies czytalem, sa czyms w rodzaju obejscia traktatu na temat broni podprzestrzennych. W zasadzie sa one wlasnie taka bronia, tyle ze bardzo slaba i wyjatkowo stabilna. I jako taka nie jest standardowym wyposazeniem okretwo GF. Co wiecej, skoro Entek (anie D ani E) ich nie przenosza - a ostatecznie to okrety flagowe wiec powinny byc najlepiej uzbrojone, wyposazone i co tam jeszcze - to tym bardziej nie powinna ich dostac stara kapitan na pierwszym dowodztwie (stara i pierwsze dowodztwo raczej nie swiadcza wysoko o jej umiejetnosciach). Oczywisty bug - woleli dac takie torpedy niz wymyslac bardziej logiczny sposob na pozbycie sie instalacji.

Jest tez inne wyjście. Nie czytałem o tym kiedy powstały trikobaltówki ale możliwe iż Voy był jednym z testerów tych torped. Opracowano je powiedzmy 2 miesiące wcześniej i aby przetestować w warunkach polowych przydzielili na okręty klasy intrepid po 2 sztuki. Wiedziano wtedy ze to torpedy dużej mocy, Voy poleciał i zniknął, a flota przeprowadziła dokładne testy, dostrzegła rysy podprzestrzenne i pacnęła się w głowę mówiąc "o kur...", poczym wycofała owe torpedy ze standardowego wyposażenia, zostawiając tylko powiększany zapas na wypadek wojny.

To mozliwe Coen, ale raczej malo prawdopodobne. Sam Voy byl okretem raczej testowym i przydzielanie mu nowej, nieprzetestowanej broni nie swiadczy dobrze o inteligencji GF. Tym bardziej ze okret mial leciec w nieprzyjemny region przestrzeni gdzie latow mozna dostac w czape - a jak torpedy wpada w rece wroga to klops.Za twoim wyjasnieniem moze przemawiac fakt iz nie uzyto ich w wojnie z dominium - byc moze uwazana za zbyt niestabilne bo Voyek zaginal. Inaczej okrety UFP rozrywalyby dominium i kardachow na strzepy.

Hmm...niebardzo, Voy był juz okretem pełnym nowinek ale nie do konca testowym, samo testowanie jego zabawek było na USS Intrepid.

Zaś co do walk z dominium to mogli nie chciec ich uzywac ze wzgledu na zbicie jednostek w czasie walki, a taka bron klepie wszystkich na około nie tylko tych złych.

Gdyby federacja rozwaliła sojusz dominium tymi torpedami to nie byłoby pomysłów na odcinki 😉 A co do rozwalenia wszystkiego dookoła - zawsze można wysłać jeden myśliwiec z taką torpedą przeciwko całej flocie :).

Ale byloby realnie. Pomyslcie - dwie torpedy trikobaltowe rozp ... i tak dalej stacje ktora wisiala w przestrzeni diabli wiedza jak dlugo, miala dookola swirow na stale podpietych pod 220 niszczacych co sie da - siebie tez. A tu Wujek szast-prast i po stacji. Nawet przyjmujac ze nie miala pol oslonnych (a standardowo nie miala skoro kaska i reszta przez jakis czas wedrowali swobodnie w ta i z powrotem) to musiala miec nieziemski (i niekosmicznie) wytrzymaly pancerz. Takie topedy powinny zmienic pancernik dominion w pyl po pierwszym trafieniu. Swoja droga - przeciwko borg tez nikt ich nie uzywal. Ciekawe jak by podzialaly.

T'Reker: znaczy jeśli chodzi o sposób w jaki można było ich użyć to wystarczyła jak floty na przeciwko sobie stały salwę z tych torped puścić a potem dopiero iść na kontakt (zasada od czasu wprowadzenia do wojska łuku znana), tyle ze widać z czasem o tym zapomniano

Zar: nie musiała mieć takiego super pancerza, powiem wręcz ze go nie miała (skoro jeden rozpadający sie pancernik kazonów oderwał całe 'skrzydło' sam nie ponosząc większych uszkodzeń), natomiast osłony były opuszczone pod koniec życia opiekuna bo były już nieprzydatne. Kazoni ani fedzie nie zdołali by wyłączyć za jego życia autodestrukcji a jakby sami zniszczyli stacje to opiekunowi byłoby to na rękę.

A może panowie B&B nie posunęli się w swoich teoriach tak daleko. Po prostu chciano ukazać wielkość sprawy. Opiekun który jest potężny sprowadza statki z całej galaktyki, słowem może wszystko. Centrum jego działań to stacja, do której ustawia się kolejka nowych, chętnych do przejęcia lokatorów. Słowem siedziba Opiekuna to najsmakowitszy kąsek w całym kwadrancie. Mamy więc super stacje, super właściciela, musi więc też być super broń. Do tego wątek, charyzmatycznej Janeway, która poświęca swoje najlepsze torpedy, by załatwić sprawę jak trzeba. Voyager pozbawiony swej siły rażenia, stacja zniszczona, Okampa ocaleni, no i oczywiście nowi wrogowie, na początku nowej drogi, wszystko gra. Chyba nie przypuszczano że ktoś będzie roztrząsał, skąd na pokładzie Voyagera wzięły się torpedy trikobaltowe.

AMH: Logiczne wytlumaczenie sprawy. I jednoczesnie dowod na to jak wielcy panstwo (B&:cool: traktuja widza - jako tepaka ktory na widok Treka slini sie niczym psy pawlowa. Siada, oglada, merda ogonem - to po co sie wysilac na logike 😀 Innymi slowy czytelna zapowiedz Entka. A czlowike sie ludzil ze voy to takie dno ze gorzej byc nie moze.

a odnosnie tego ze nie bedzie nikt tego roztrzasal to wlasnie sami autorowie nawiazali do tego.. na ten temat jak jush chyba pisalem Siedem wlasnie w rozmowie w Chakoteyem w odcinku Voyager Conspiracy. A swoja droga ciekawe co nastepne w wyposarzeniu swoim entek dostanie do nastepnej misji jak jush mu wsadzili na poklad fotonowki moze torpedy kwantowe albo nawet gdzies znajda pare torped transfazowych.

Tak w ogole to jestem ciekaw kiedy w ogole weszly do wyposarzenia caly czas fotonowek / Kolejny burak w Entku ??

Mogli używać fotonówek przez 100 lat poprostu zwiększając ich moc.

To jest coś w stylu przeliczenia na nowo skali prędkości worpowych.

z tymi fotonowkami to troche naciagane... bo potrzebuja pol silowych, by trzymac z dala materie od antymaterii. no ale skoro posiadaja pola integrujace jak rowniez reaktor Warp (w ktorym to pola tez sa uzywane... do odgrodzenia rowniez antymaterii), to czemu by nie mieli uzywac glowic na materie/antymaterie? z drugiej strony pola silowe w tym okresie byly w powijakach, wiec zaimplementowac takie male do takiej glowicy to by bylo naprawde ciezko...a na koniec to NIE sa photon torpedoes... tylko photonic torpedoes 8) to, ze uzywaja reakcji materii/antymaterii do wywolania eksplozji nie robi z nich automatycznie photon torpedoes uzywanych ponad 100 lat pozniej... tak tylko sugeruje 🙂