Moja lista, zrobiona na szybko, czyli intuicyjnie:
5) Erzi Dax.
4) Soval.
3) Leonard McCoy.
2) Nog.
1) Odo.
Sam się sobie dziwię, że nie ma Weyouna, Garaka i Dukata, ale to chyba dlatego, że dwaj pierwsi jakoś w końcu wywołali przesyt (w szczególności wolałbym więcej różnych Vorta niż ciągle tylko jednego), a Gul Dukat był fajny, dopóki nie zrobili z niego osoby chorej psychicznie.
U mnie jakoś Garak nie wywołał przesytu 🙂 ale co do Dukata w pełni się zgadzam. No i jak ja mogłam zapomnieć o Sovalu?!! Wrzuciłaby, go do pierwszej dziesiątki (chyba by się tam trochę ciasno zrobiło...)
Eviva, może jakąś grupę wsparcia utworzymy? 😉