Jak donosi portal TrekToday trwają już pracę nad czymś, co w Star Treku zwane było "Uniwersalnym Translatorem". Nie jest to jednak jedyna technologia wzorowana na owej kopalni pomysłów, jaką jest uniwersum ST - w fazie testów jest bowiem także zupełnie nowy system komunikacji (informacja również z portalu TrekToday).
[more]Według obliczeń serwisu Cellular News tłumaczenia tylko oficjalnych dwudziestu trzech języków Europy (dokumenty, oświadczenia, ustawy, informacje itd.) pochłaniają ponad miliard dolarów oraz duże ilości czasu. Technologia automatycznego tłumaczenia ma ten proces znacznie przyspieszyć i uprościć. Projekt noszący nazwę TC-Star składa się domyślnie z trzech głównych technologii: ASR (automatic speech recognition) - Automatyczne Rozpoznawanie Mowy, czyli przekształcenie słowa mówionego na pisane; SLT (spoken language translation) - Tłumaczenie Języka Zapisanego, czyli przetłumaczenie zdań wcześniej zapisanych przez ASR; TTS (text to speach) - Tekst Na Mowę, czyli wypowiedzenie przetłumaczonych uprzednio zdań. Na dzień dzisiejszy skuteczność TC-Star szacowana jest na około 70%, co oznacza, że wciąż potrzeba wiele pracy, by ukończyć dzieło, jednak należy zauważyć, że nawet tyle w znacznej mierze ograniczy koszty tłumaczeń. Technologia ta trafi do sprzedaży nie wcześniej, niż za kilka lat.
Druga z przełomowych (być może) technologii nosi nazwę Vocera. Jak donosi gazeta Pittsburgh Post, komunikacja dzięki nowemu urządzeniu jest wygodniejsza i szybsza dla pracowników szpitala, niż używanie telefonów czy dzwonków. Niewielkie urządzenie, które może być przyczepione do ubrania bądź też munduru pozwala na rozmowę po naciśnięciu guzika - osobę, z którą chcemy prowadzić konwersację wybieramy za pomocą komend głosowych. Według producenta, technologia jest bardzo prosta w obsłudze i przyjazna dla użytkowników. W szpitalu, gdzie 'odznaki' (urządzenie takowe przypomina) są testowane, odnotowano znaczący spadek natężenia hałasu. Mimo ograniczonego zasięgu, możemy się spodziewać, iż wkrótce z Vocerą będziemy mieć do czynienia na każdym kroku.
Kto wie, jaką trekową technologię przyniesie jutro, może za miesiąc dowiemy się o testach napędu WARP, może zaś słowa 'Scotty, beam me up!' staną się czymś więcej, niż powszechnie znaną frazą...[/more]
