Forum Rozmowy (nie)kontrolowane Mesa Technika tworzenia stron WWW

Technika tworzenia stron WWW

Viewing 14 posts - 16 through 29 (of 29 total)
  • Author
    Posts
  • Pah Wraith
    Participant
    #48227

    Czasami nie można (np. korzystając z netu w pracy). A czasami się nie chce. Ja nie chce dla tego przykładu. I wytłumacz mi, dlaczego miałbym sobie instalować flasha tylko po to, żeby obejrzeć czyjąś stronę?

    Khem... Dlaczego? Żeby obejrzeć czyjąś stronę?

    Nie. Ale możesz najpierw obejrzeć pudełko, poczytać o grze etc. a potem decydować, czy chcesz ją (i ew. DXa) instalować. Tutaj masz odwrotną sytuację - najpierw MUSISZ coś zainstalować, żeby obejrzeć stronę i zadecydować, czy Ci się podoba.

    Nie wmówisz mi, że wyboru gier dokonujesz na podstawie opisów na pudełkach...

    No więc przykład z niewidomymi nie jest do końca adekwatny. Nie każdy miłośnik komiksów musi być miłośnikiem flasha ani nawet wiedzieć co to jest.

    Ale po co miłośnikiem? uznajesz sie za miłosnika Opery/IE/FF albo Windowsa/Linuxa/OS?? X_x

    Nie musi wiedzieć, wystarczy że sobie zainstaluje.

    Szczerze mówiąc nie wiem jak wygląda tworzenie czegokolwiek we flashu, a i strony www tworzę czysto hobbystycznie więc, tym bardziej nie wiem co potrafi przeciętny flashowiec, a co przeciętny "tradycyjny" webmaster.(...)Z tego co sprawdziłem SWiSH kosztuje ok 300 zł, Flash MX zapewnie kilka razy więcej.

    Alez my chyba nie rozmawiamy o kosztach? Przecież mowa była tylko o tym co kto potrafi i co osiągnie... Koszty w tej dyskusji sie nie liczą. Zresztą to chyba logiczne...

    Wracając do analogi ze złodziejami. Mozesz sobie zamontować super antywłamaniowe drzwi z dwudziestoma zamkami, czytnikiem linii papilarnych, siatkówki itd z którymi będziesz się mocował za każdym razem wchodząc bądź wychodząc z domu a złodziej i tak wybije sobie szybę i wejdzie przez okno.

    1) co do zabezpieczeń - w oprogramowani zabezpieczają one prawa twórców, dystrybutorów i konsumentów (ja kupiłem oryginalny program za XXXX złotych a Zenak na placu rozprowadza to każdemu po 15 zeta :])

    2) rozumiem, że na to konto w domu nie masz drzwi tylko zasłonę na otwór wejściowy 😀 Top jest tak - możesz zaprosić do domu gości. Mogą siedzieć na Twojej kanapie, jeść jedzenie którym ich poczestujesz a nawet dac im zegar po dziadku, który im się bardzo spodobał. Ale co innego jak złodziej wejdzie Ci do domu, zeżre bezczelnie zawartość lodówki i capnie zegar dziadka :]

    Proponuję poczytać sobie co nieco o OpenGL, ale to już kolejny offtop 😉

    Jejku, a co ma do tego to czy są opensource'owe czy nie... Ważne że bez nich nie pograsz. I o to chodzi. Niech to będzie OpenGL a nie D3D, obojętnie...

    The D
    Participant
    #48228

    No więc przykład z niewidomymi nie jest do końca adekwatny. Nie każdy miłośnik komiksów musi być miłośnikiem flasha ani nawet wiedzieć co to jest.

    Ale po co miłośnikiem? uznajesz sie za miłosnika Opery/IE/FF albo Windowsa/Linuxa/OS?? X_x

    Nie musi wiedzieć, wystarczy że sobie zainstaluje.

    A no widzisz, może być tak: Ktos sobie usłyszał o fajnym komiksie. Wchodzi na stronę darkalliance i nagle widzi, że musi jakiegoś flasha zainstalować. "Ki czort? Może to jakis wirus? Chyba lepiej sobie odpuszczę ten komiks"

    Alez my chyba nie rozmawiamy o kosztach? Przecież mowa była tylko o tym co kto potrafi i co osiągnie... Koszty w tej dyskusji sie nie liczą. Zresztą to chyba logiczne...

    Nie. Mówimy o tym co można nazwać "najprostszą drogą" (cytat z Ciebie). I ty rozpatrujesz prostotę pod kontem "co umie zrobić przeciętny flashowiec". Niestety jak napisałem, nie umiem się do tego odnieść bo na tworzeniu we flashu się nie znam. Zasugerowałem natomiast, że prostotę rozwiązania można oceniać na wielu płaszczyznach i podałem przykłady kilku z nich.

    Wygląda też, że zupełnie nie zrozumiałeś o co chodziło mi w analogii ze złodziejami:

    1) co do zabezpieczeń - w oprogramowani zabezpieczają one prawa twórców, dystrybutorów i konsumentów (ja kupiłem oryginalny program za XXXX złotych a Zenak na placu rozprowadza to każdemu po 15 zeta :])

    Zabezpieczają zupełnie nieskutecznie (takich Zenaków jest wielu) a przy okazji utrudniają wykonanie kopii bezpieczeństwa do której każdy właściciel ma prawo. Ja na prawdę nie popieram piractwa, bandyctwa ani niczego. Po prostu twierdzę, że zabezpieczenia w obecnie stosowanej formie mijają się z celem.

    2) rozumiem, że na to konto w domu nie masz drzwi tylko zasłonę na otwór wejściowy 😀

    Otóż w mieszkaniu mam drzwi antywłamaniowe, ale kraty w oknach też (uroki mieszkania na parterze) i o to właśnie mi chodziło.

    Jejku, a co ma do tego to czy są opensource'owe czy nie...

    Zupełnie nic. Chciałem tylko przy okazji dyskusji zwrócić uwagę, że M$ nie ma monopolu na biblioteki 3D.

    Pah Wraith
    Participant
    #48230

    A no widzisz, może być tak: Ktos sobie usłyszał o fajnym komiksie. Wchodzi na stronę darkalliance i nagle widzi, że musi jakiegoś flasha zainstalować. "Ki czort? Może to jakis wirus? Chyba lepiej sobie odpuszczę ten komiks"

    No widzisz, użytkownik na tym poziomie zapewne i tak do Internetu nie wchodzi bo się wirusów boi ;-P

    Nie. Mówimy o tym co można nazwać "najprostszą drogą" (cytat z Ciebie). I ty rozpatrujesz prostotę pod kontem "co umie zrobić przeciętny flashowiec". (...)Zasugerowałem natomiast, że prostotę rozwiązania można oceniać na wielu płaszczyznach i podałem przykłady kilku z nich.

    No, więc nie mówmy o kosztach, bo to jest zaciemnianie dyskusji.

    Zabezpieczają zupełnie nieskutecznie (takich Zenaków jest wielu) a przy okazji utrudniają wykonanie kopii bezpieczeństwa do której każdy właściciel ma prawo. Ja na prawdę nie popieram piractwa, bandyctwa ani niczego. Po prostu twierdzę, że zabezpieczenia w obecnie stosowanej formie mijają się z celem.

    Znasz jakieś inne zabezpieczenia, które są 100% skuteczne i jednocześnie są rozsądne z punktu widzenia ekonomiki (i użytkowania i finansowo)? IMO nie ma takich czarów 😀 Stąd niestety zabezpieczenia są i będą. Nie widzę w tym nic złego. Ponadto... umówmy się, że miażdżąca większość użytkowników nie robi sobie backupów nawet istotnych plików z HDD a co dopiero programu który mają już na płytce :]

    Otóż w mieszkaniu mam drzwi antywłamaniowe, ale kraty w oknach też (uroki mieszkania na parterze) i o to właśnie mi chodziło.

    A jak zgubisz klucze, albo ich nie daj Boże zapomnisz i zatrzaśniesz drzwi to masz przerąbane :] Czyli dokłądnie to samo co z zabezpieceniami programów czy stron www. Nieskuteczne a utrudnia życie użytkownikom.

    Ale wracajmy powli do Flasha 🙂

    Hmm w sumie fajnie sobie gadamy o czymś o czym nie mamy większego pojęcia 😀

    Dalek
    Participant
    #48235

    Zabezpieczają zupełnie nieskutecznie (takich Zenaków jest wielu) a przy okazji utrudniają wykonanie kopii bezpieczeństwa do której każdy właściciel ma prawo.

    Jeśli chodzi o programy komputerowe to takiego prawa nie ma. Przepisów o dozwolonym użytku osobistym nie stosje się do programów komputerowych.

    Zarathos
    Participant
    #48236

    Jestem (byłem do niedawna) całkiem zawodowym (vide: zarabiałem tak na życie) koderem stron internetowych. I mam zamiar wrócić do tej profesji. Na Flashu się nie znam (nie jestem grafikiem), ale o tworzeniu stron swoje wiem 😛

    Khem... Dlaczego? Żeby obejrzeć czyjąś stronę?

    Nie obejrzę strony, jeżeli ma ona wymagać ode mnie instalacji programu, którego nie mam ochoty instalować. Grę kupię, bo chcę w nią pograć. Z tegoż powodu zainstaluje DXa czy OGL.

    Dla strony Flashowej Flasha nie zainstaluje, bo nie mam motywacji. Nie zależy mi na obejrzeniu strony takiej jak ta, od której się dyskusja zaczęła - chciałem zobaczyć co zacz z ciekawości. Nie dało się, niech się autor wypcha.

    Flasha mógłbym zainstalować (np.) dla obejrzenia strony o której dużo słyszałem i która traktuje o interesującym mnie temacie. Wiem, że jest wartościowa etc. Tylko takich stron jest niewiele. Znacząca większość to strony na które się wchodzi to te wyszukane przez google (czy inną wyszukiwarkę).

    Przykład. Szukam czegoś o F-16. Google wyrzuca mi dwie strony: f-16.net i f-16.pl

    Pierwsza bez wodotrysków, w sumie prosty kod (x)HTML, morze informacji. Jestem wniebowzięty. Druga w ogóle nie wygląda, bo wyświetla mi się na samym starcie "click here to install the plugin". Rozglądam się dookoła, szukam wersja HTML czy czegoś w tym stylu. Nie ma. Ok, niech się wypchają, nie chcą, żebym ich obejrzał, to mnie mogą w d*** pocałować.

    Ba, nawet zakładając, że mam Flasha, za to cierpię na wolne łącze (modem dla przykładu). Pierwsza strona wyświetla mi się od razu (choć pięknością nie grzeszy), druga po 15 minutach mam "Loading: 2%". Jak poprzednio, szukam "wersja HTML" - nie ma. Moja motywacja do oglądnięcia strony złamała prawa fizyki i spadła poniżej zera absolutnego.

    Zrobienie strony we Flashu to wybór autora, ale musi się liczyć z tym, że część osób nie obejrzy tej strony bo nie może, nie chce instalować Flasha, korzysta z przeglądarek nie obsługujących takowego albo nie posiada wystarczająco cierpliwości, żeby czekać na to, aż mu się strona załaduje.

    Czyli wypina się na część swoich ewentualnych odbiorców. Jego wybór, ale potem dostaje komentarze takie jak moje.

    Nie wmówisz mi, że wyboru gier dokonujesz na podstawie opisów na pudełkach...

    No nie. Poczytam jeszcze gazety, pooglądam strony poświęcone takiej grze etc. W dema nie gram.

    The D
    Participant
    #48241

    No, więc nie mówmy o kosztach, bo to jest zaciemnianie dyskusji.

    W takim razie może odniesiesz się do innych aspektów na które zwróciłem uwagę: rozmiaru strony, czy konieczności instalowania dodatkowych programów 😉

    Znasz jakieś inne zabezpieczenia, które są 100% skuteczne i jednocześnie są rozsądne z punktu widzenia ekonomiki (i użytkowania i finansowo)? IMO nie ma takich czarów 😀 Stąd niestety zabezpieczenia są i będą. Nie widzę w tym nic złego. (...)

    A jak zgubisz klucze, albo ich nie daj Boże zapomnisz i zatrzaśniesz drzwi to masz przerąbane :] Czyli dokłądnie to samo co z zabezpieceniami programów czy stron www. Nieskuteczne a utrudnia życie użytkownikom.

    Żeby zabezpieczenie było rozsądne nie musi być w 100% skuteczne (o czymś takim można mówić chyba tylko w przypadku kryptografii kwantowej). Ocena jakości rozwiązania zależy z jednej strony od skuteczności, z drugiej od kosztów (mierzalnych, czyli $ i niemierzalnych - wygoda korzystania ipt.) To jaki współczynnik + do - można uznać za rozsądny jest subiektywne, ale imho w przypadku płyt czy stron www jest znacznie niższy niż dla moich drzwi. No bo:

    • nikt mi się jeszcze do mieszkania nie włamał (odpukać)
    • nie zdażyło mi się kluczy zgubić (odpukać raz jeszcze)
    • zatrzasnąć ich nie mogę bo zamek nie jest zatrzaskowy

    Natomiast skąd wziąć pirata wie każde dziecko. Praktyka pokazuje, że w przypadku własności intelektualnej jedynym skutecznym straszakiem przed piractwem jest surowa i nieuchronna kara.

    Przepisów o dozwolonym użytku osobistym nie stosje się do programów komputerowych.

    Muszę przyznać, że zaskoczyłeś mnie tym stwierdzeniem. Zajrzałem nawet do ustawy o prawie autorskim i rzeczywiście znalazłem:

    Art. 77.

    Do programów komputerowych nie stosuje się przepisów art. 16 pkt 3-5, art. 20, art. 23, art. 231, art. 27, art. 28, art. 30, art. 331-335, art. 49 ust. 2, art. 56, art. 60 i art. 62.

    Jednak już 2 artykuły wyżej jest napisane:

    Art. 75.

    (...)

    2. Nie wymaga zezwolenia uprawnionego:

    1) sporządzenie kopii zapasowej, jeżeli jest to niezbędne do korzystania z programu komputerowego. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, kopia ta nie może być używana równocześnie z programem komputerowym,

    (...)

    Art. 76.

    Postanowienia umów sprzeczne z art. 75 ust. 2 i 3 są nieważne.

    Pah Wraith
    Participant
    #48243

    Nie obejrzę strony, jeżeli ma ona wymagać ode mnie instalacji programu, którego nie mam ochoty instalować. Grę kupię, bo chcę w nią pograć. Z tegoż powodu zainstaluje DXa czy OGL.

    Przecież to jest nielogiczna postawa :] Skoro masz ochotę oglądnąć stronę to instalujesz flasha. Jak masz ochotę pograć instalujesz D3D. Jaka różnica??

    Dla strony Flashowej Flasha nie zainstaluje, bo nie mam motywacji. Nie zależy mi na obejrzeniu strony takiej jak ta, od której się dyskusja zaczęła - chciałem zobaczyć co zacz z ciekawości. Nie dało się, niech się autor wypcha.

    Czyli generalnie "nie, bo nie". Tylko że to nie jest argument w dyskusji na temat: "dlaczego nie należy robić stron pod flashem"...

    Przykład. Szukam czegoś o F-16. Google wyrzuca mi dwie strony: f-16.net i f-16.pl

    Khem, czy już kilka postów wcześniej nie ustaliliśmy sobie, że stron czysto informacyjnych nie robimy we flashu? To po co taki przykład?

    Ba, nawet zakładając, że mam Flasha, za to cierpię na wolne łącze (modem dla przykładu).

    A liczbę użytkowników Internetu niekorzystających z szerokopasmowego dostępu przecież rośnie, prawda? :] Jaki procent stanowi grupa starych "modemiarzy"? To jest tak, jakbyś powiedział, że nie nalezy budować autostrad, bo samochody większości użytkowników dróg poruszają się na codzień z prędkosciami, dop których wystarczy zwykła jednopasmówka...

    część osób nie obejrzy tej strony bo nie może, nie chce instalować Flasha, korzysta z przeglądarek nie obsługujących takowego albo nie posiada wystarczająco cierpliwości, żeby czekać na to, aż mu się strona załaduje.

    pierwsze - nie może dlaczego?

    drugie - nooo, właśnie, o, dochodzimy do sedna jak widzę - NIE CHCE,

    trzecie - ilu użytkowników korzysta z przegladarek niekompatybilnych z technologiami Macromedii? Nie wspominaj mi znowu o przegladarkach tekstowych, bo jak ustaliliśmy nie do nich są adresowane strony we flashu,

    czwarte - tak, to pewnie te miliony odliczające piknięcia ich modemu 28.8 do połączenia z netem 😀

    Czyli wypina się na część swoich ewentualnych odbiorców. Jego wybór, ale potem dostaje komentarze takie jak moje.

    Ja widzę, że to raczej odbiorca wypina się na twórcę i to niestety bez logicznego powodu.

    No nie. Poczytam jeszcze gazety, pooglądam strony poświęcone takiej grze etc. W dema nie gram.

    No, proszę. Podejmujesz wysiłek! Wydajesz pieniądze! A przecież powinieneś powiedzieć, że Twórcy gry sie na Ciebie wypięli 😀

    W takim razie może odniesiesz się do innych aspektów na które zwróciłem uwagę: rozmiaru strony, czy konieczności instalowania dodatkowych programów 😉

    Odnoszę sie cały czas do tych "argumentów

    - rozmiary podstawy pierwszego problemu są znikome (vide powyżej), a drugi to niechciejstwo użytkowników. Ja wciąż nie widzę dobrego powodu.

    Żeby zabezpieczenie było rozsądne nie musi być w 100% skuteczne...

    Żeby Twój tok rozumowania był adekwatny dla problemu na świecie musiałoby być kilkanaście milionów dokładnych kopii Twoich drzwi przy milionach ich typów. Wtedy zobaczylibyśmy, czy Twoje domostwo byłoby równie nienaruszalne jak dzisiaj 🙂

    Przepisów o dozwolonym użytku osobistym nie stosje się do programów komputerowych.

    Ho, ho... no ładne cacko :]

    Dalek
    Participant
    #48246

    1) sporządzenie kopii zapasowej, jeżeli jest to niezbędne do korzystania z programu komputerowego. Jeżeli umowa nie stanowi inaczej, kopia ta nie może być używana równocześnie z programem komputerowym,

    Przesłankę niezbędność z tego przepisu interpretuje się w ten sposób, że kopię można wykonać jeśli porducent nie gwarantuje wymiany uszkodzonego nośnika egzemplarza. Taki zapis jest w prawie każdej umowie licencyjnej.

    Pah Wraith
    Participant
    #48247

    Dziwne. Kopia bezpieczeństwa jest robiona nie tylko na wypadek uszkodzenia, ale też utraty. Przecież kupujemy nie nośnik a wartość użytkowo-intelektualną. Zgubienie jedynego cd równać się będzie utraceniu możliwości korzystania z tych wartości. :/

    Zarathos
    Participant
    #48249

    Chciejstwo (czy jego brak) użytkownika to akurat dość ważna sprawa. Jak już pisałem: nie chcę instalować Flasha i przez to autor robiący stronę tylko we Flashu traci jednego oglądającego. To już jest wystarczający powód, żeby nie robić stron tylko we Flashu. Zakładając, rzecz jasna, że autor strony chce dotrzeć do jak największej grupy odbiorców.

    A z czysto "technicznego" pkt widzenia (czyli zasad tworzenia www, a nie ogólnego chciejstwa autora i wyglądu rzeczonych stron) nie powinno się robić stron z następujących powodów (nie są poukładane wg. ważności):

    1) nawigacja "liniowa", uniemożliwiająca swobodne poruszanie się po stronie.

    2) brak możliwości wykorzystania dobrodziejstw nowoczesnych przeglądarek (osobiste style, tryb tekstowy, zakładki) etc.

    3) brak możliwości wykorzystania podstawowych funkcji nawigacyjnych przeglądarek (przyciski "następny", "poprzedni" i "odśwież")

    4) nie działa kolorystyka linków (nie zaznaczają się już odwiedzone)

    5) brak możliwości powiększania i pomniejszania tekstu (moja ulubiona funkcja na 99% stron po Polsku - z jakiegoś powodu autorzy stron nie wiedzą, że istnieje rozmiar czcionki powyżej 10px).

    6) brak możliwości dostosowania strony do potrzeb osób upośledzonych i nie mówię tylko o osobach niewidzących. Spróbuj się poruszać po stronie flashowej za pomocą klawiatury (nie każdy może używać myszki).

    7) przerost formy nad treścią. To akurat proste, Flashowe strony mają tendencje do błyskania, ganiania po ekranie etc. co tylko utrudnia odbiór strony na dłuższą metę.

    8) Flash nie jest kompatybilny ze wszystkimi przeglądarkami.

    9) z webmasterskiego pkt. widzenia jest jeszcze jeden pkt - problemy z updatem - trzeba kompilować stronę w zasadzie od początku.

    10) Przeglądarki nie indeksują takich stron co nie wpływa dodatnio na pozycję strony w wyszukiwarkach.

    Wbrew pozorom to "pierdołki" na pierwszy rzut oka, są jednak skutecznie zniechęcić do oglądania stron flashowych na dłuższą metę.

    Pah Wraith
    Participant
    #48250

    Chciejstwo (czy jego brak) użytkownika to akurat dość ważna sprawa.

    Nie chcesz, to nie korzystaj z Interenetu, nie chcesz - nie oddychaj... To jest trochę tak, jakbyś siedział na komputerze c cpu P100 mówiąc, że nie będziesz kupować lepszego komputera, bo nie chcesz, a twórcy oprogramowania i sieci takich jak Internet powinni się do Ciebie dostosować 😀

    1) nawigacja "liniowa", uniemożliwiająca swobodne poruszanie się po stronie.

    Znam tuziny stron z nieliniową nawigacją, pisanych w czystym html, po których poruszanie sie jest nieintuicyjne i po prostu niewygodne. I czego to dowodzi?

    2) brak możliwości wykorzystania dobrodziejstw nowoczesnych przeglądarek (osobiste style, tryb tekstowy, zakładki) etc.

    To faktycznie minus (oczywiście poza marginalnym trybem tekstowym). Pytanie tylko czy powazny :]

    3) brak możliwości wykorzystania podstawowych funkcji nawigacyjnych przeglądarek (przyciski "następny", "poprzedni" i "odśwież")

    Czyli cały czas mówiz o nawigacji. Proszę inne przykłady.

    4) nie działa kolorystyka linków (nie zaznaczają się już odwiedzone)

    Duperela.

    5) brak możliwości powiększania i pomniejszania tekstu (moja ulubiona funkcja na 99% stron po Polsku - z jakiegoś powodu autorzy stron nie wiedzą, że istnieje rozmiar czcionki powyżej 10px).

    Możliwego przede wszystkim w Operze. Czesto z tego korzystasz?

    Uprzedzając - niedowidzący nie mają monitorów ustawionych na 1600x1200 ale 800x600 wiec nawet dziesiątka jest wielka jak byk.

    6) brak możliwości dostosowania strony do potrzeb osób upośledzonych i nie mówię tylko o osobach niewidzących. Spróbuj się poruszać po stronie flashowej za pomocą klawiatury (nie każdy może używać myszki).

    Minus. Pytanie tylko czemu uważasz, że ktoś nie może się wyżyć artystycznie dlatego, że jakaś część oużytkowników nie może tego obejrzeć?

    7) przerost formy nad treścią. To akurat proste, Flashowe strony mają tendencje do błyskania, ganiania po ekranie etc. co tylko utrudnia odbiór strony na dłuższą metę.

    Wiesz że to jest naciągane. Na html też można stworzyć dziką dżunglę barw i póołyskiwań i najczęściej są to strony stworzone przez amatorów. Wiadomo, że amator stworzy we flashu też błyszczącą stronę, ale to nie ma nic do rzeczy.

    8) Flash nie jest kompatybilny ze wszystkimi przeglądarkami.

    Oczywiście, tylko że znowu mówimy tu o jakimś znikomym promilu użytkowników :]

    9) z webmasterskiego pkt. widzenia jest jeszcze jeden pkt - problemy z updatem - trzeba kompilować stronę w zasadzie od początku.

    Szukasz już dziury w całym.

    10) Przeglądarki nie indeksują takich stron co nie wpływa dodatnio na pozycję strony w wyszukiwarkach.

    To jest problem własciciela/autora.

    Ja ze swej strony dojrzałem już do podsumowania dyskusji:

    Otóż wbrew obiegowej opinii Flasha można używać do tworzenia stron internetowych, a nawet czasami trzeba. Wszystko zależy od tego jaką stronę i poświęconą czemu oraz dla kogo chcemy stworzyć. Budowanie identycznie pięknej strony w html wymaga dogłębnej znajomości różnych "kruczków" a zatem Flash ułatwia osiaganie zadowalających rezultatów stosunkowo niewielkim nakładem pracy. Kto Flasha nie lubi, bo jest "be" takiej strony nie oglądnie. Ale podobnie ludzie, którzy boją się Internetu i komputerów, więc tym nie należy sie przejmować. Dodatkowo strony tworzone we Flashu są duże rozmiarowo, ale wpisuje się to w ogólny trend nie oszczędzania łaczy użytkowników (które zresztą dosłownie z roku na rok puchną nam w oczach).

    Dziękuję 🙂

    Zarathos
    Participant
    #48251

    Nie będę komentował komentarzy 😀 do mojej wyliczanki, bo to nie było moje widzimisie, tylko proste stwierdzenie dlaczego nie powinno się robić stron we Flashu z pkt. widzenia zgodności stron ze standardami i ich dostępności.

    Otóż wbrew obiegowej opinii Flasha można używać do tworzenia stron internetowych, a nawet czasami trzeba.

    To nie jest obiegowa opinia, tylko wymogi standardów W3C. (x)HTML jest standardem sieciowym, Flash nie.

    Budowanie identycznie pięknej strony w html wymaga dogłębnej znajomości różnych "kruczków" a zatem Flash ułatwia osiaganie zadowalających rezultatów stosunkowo niewielkim nakładem pracy.

    Nieprawda. Kruczki są potrzebne do zrobienia wielkich bajerów oraz strony zgodnej w 100% ze standardami. Można zrobić bardzo ładną graficznie stronę znając tylko podstawy HTML. Jeżeli ktoś potrafi stworzyć layout ładnej strony dla Flasha, to będzie potrafił zrobić to samo dla HTML. Jeżeli ktoś tego nie potrafi (ew. nie ma 'zmysłu estetycznego'), to nie ma znaczenia, czy będzie używał Flasha czy HTML i tak wyjdzie gniot.

    Moje podsumowanie:

    Nikt nikomu nie zabroni zrobić strony we Flashu.

    Jednak Flash z samych założeń został stworzony jako "dodatek" do stron internetowych i jako dodatek do nich powinien służyć. To, czy ktoś będzie przestrzegał tego czy nie, to jego sprawa.

    The D
    Participant
    #48252

    To nie jest obiegowa opinia, tylko wymogi standardów W3C. (x)HTML jest standardem sieciowym, Flash nie.

    Kolejne drobne czepialstwo z mojej strony: W3C nie produkuje standardów a jedynie rekomendacje.

    Pah Wraith
    Participant
    #48258

    No własnie... To niestety nie jest żaden organ wydający akty normatywne tylko rodzaj dyrektyw, które mogą a nie muszą obowiązywać. A zatem znów czyjeś widzimisię 😛

    Kruczki są potrzebne do zrobienia wielkich bajerów oraz strony zgodnej w 100% ze standardami.

    Nie, nie zrobisz równie bajeranckiej strony, równie ładnej i równie interaktywnej. Nie ma szans. Albo inaczej -wiele widziałem stron we Flashu, które przyciągały wzrok (i nie tylko) i aż chciało się po nich połazić, nawet, mimo iż temat był może i nieinteresujący. Natomiast naprawdę przyciągająca oko grafika w zwykłej stronie to rzadkość. I nie mówię tu tylko o grafice per se ale także wszelkich efektach - animacjach, które są dla programisty html niedostępne.

Viewing 14 posts - 16 through 29 (of 29 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram