Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Nauka › Światło i przestrzeń
Ja właśnie wolę bardziej abstrakcyjne rozważania, jak wejdziemy w konkretne przykłady, to sprawa się zideologizuje (wiara w ewolucje ma związki z religią itd.), tak jest szansa uniknięcia tego.
Ja może dopiszę swoją uwagę: cały czas należy pamiętać o słowie >>teoria<< w nazwie. Cma: jeżeli chodzi o *teorię* ewolucji, o której wspomniałeś na początku całej dyskusji, to nie należy zapominać, że jest to tylko TEORIA. I to do tego nie ma niezbitych dowodów, a coraz więcej odkryć i wykopalisk wskazuje przeciwko niej. Nie mam tu na myśli praw genetyki, dziedziczenia, mutacji, etc., ale mówię o Darwinowskim twierdzeniu, że zwierzęta ewoluowały od bardzo prostych form po te bardziej skomplikowane, a człowiek pochodzi od małpy. Mam jedno pytanie - czy kiedykolwiek ktoś znalazł formę przejściową między jednym a drugim gatunkiem?
Po pierwsze to ten wspólny przodek człowieka i małp był mniej inteligentny niż współczesne małpy naczelne więc twierdzenie że człowiek pochodzi od małpy jest dobrym skrótem myślowym 😆
Co do braku form przejściowych to po pierwsze nie jest prawdą że całkiem ich nie ma bo są tylko niewiele. Np między rybami a płazami - są. Między dinozaurami a ptakami - są. Między dinozaurami a ssakami - są.
Po drugie tych form przejściowych znajduje się mało ponieważ te formy przejściowe są chyba zawsze zwierzętami o małych rozmiarach które gorzej się zachowują w skamielinach niż duże zwierzęta. Teraz oczywiście jest pytanie dlaczego są one małe?
Otóż jest to znana dla specjalistów zależność że prawie zawsze im mniejsze zwierzę tym szybciej się rozmnaża (osobniki szybciej osiągają dojrzałość płciową) a im szybciej się rozmnaża tym jest bardziej podatne na mutacje. Np. żaden duży dinozaur nie przekształcił się w inny gatunek dinozaura, ale nawet bardzo małe dinozaury z czasem rosły i zmieniały kształty (jako gatunek) i stały się z czasem innym gatunkiem dinozaurów od pierwowzoru. To samo dotyczy przejścia między dinozaurami a ssakami jest ono płynne a skamieniałości są ale mało i małych zwierząt. Jeśli kogoś to interesuje bardzie polecam np. wiadomości z Wikipedii na początek 😉
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolucja_ssak%C3%B3w
Ja właśnie wolę bardziej abstrakcyjne rozważania, jak wejdziemy w konkretne przykłady, to sprawa się zideologizuje (wiara w ewolucje ma związki z religią itd.), tak jest szansa uniknięcia tego.
Zgadzam się. Jak ktoś chce uwierzyć w coś to wierzy, jak nie to nie 😆
Proponuję może zastanowić się nad poprzednią wiadomością do której podałem wcześniej link. Może będzie mniej kontrowersyjna 😆
Ja właśnie wolę bardziej abstrakcyjne rozważania, jak wejdziemy w konkretne przykłady, to sprawa się zideologizuje (wiara w ewolucje ma związki z religią itd.), tak jest szansa uniknięcia tego.
No to ciężko mi odpowiedzieć cokolwiek na Twoją wcześniejszą wypowiedź. Mogę się jedynie domyślać ocb.
Natomiast jest pewien przykład drogi, którym można zilustrować dowody ewolucji.
Mowa w tym przykładzie o drodze która owija się wokół wzgórza, i stojąc zdala od tego wzgórza widzisz ją w całości, lecz jak wchodzisz na górę, tracisz drogę czasami z oczu, ale przecież wiesz, że ona tam jest.
Tak samo, my wchodząc narazie nie widzimy całej tej drogi tej przed nami, chociaż widzimy dalszy odcinek gdzieś w oddali na górze.
Źle to trochę wytłumaczyłam, nie jestem dobrą nauczycielką, ale się staram.
Natomiast nie wiedziałam, że wiara ma związki z religią, zawsze mi się wydawało, że to bardziej "ateistyczna propaganda". 😉
Tylko, że w przykładzie z drogą wychodzisz od wiedzy, że ta droga jest. Istnieje. Wiesz to nim wejdziesz na górę i będąc na górze. A tego, czy istnieje ewolucja nie wiesz, to masz dopiero udowodnić (dlatego właśnie potrzebne są dowody).Wiara w coś (anioły, jednolitość wszechświata, życie na innych planetach) może mieć związek z religią. Jak można tego nie wiedzieć?
Tylko, że w przykładzie z drogą wychodzisz od wiedzy, że ta droga jest. Istnieje. Wiesz to nim wejdziesz na górę i będąc na górze. A tego, czy istnieje ewolucja nie wiesz, to masz dopiero udowodnić (dlatego właśnie potrzebne są dowody).
Wiara w coś (anioły, jednolitość wszechświata, życie na innych planetach) może mieć związek z religią. Jak można tego nie wiedzieć?
To z wiarą to był taki żarcik.
Dlatego mówiłam, że źle wytłumaczyłam, no! 😀 Chodziło mi to, że jak już konkretnie na tę drogę wejdziesz to widzisz dalsze jej etapy, choć nie widzisz całości.
Chyba troszkę robimy off-topic.
W ten sposób udowodniłaś możliwość istnienia ewolucji. To, że być może miała ona miejsce. Że nie zawsze, jak coś nie jest do końca udowodnione, to jest nieprawdziwe. Ale... po co udowadniać coś, czego nikt nie kwestionuje?
Ale... po co udowadniać coś, czego nikt nie kwestionuje?
Zdziwiłbyś się.
Ale... po co udowadniać coś, czego nikt nie kwestionuje?
Zdziwiłbyś się.
Ano właśnie. Wystarczy poczytać to:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zyd...ml?ticaid=18f86
albo to:
http://niewiara.wordpress.com/2009/09/12/f...inie-nie-w-usa/
http://www.racjonalista.pl/index.php/s,11/t,29887
http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,...ml?ticaid=58f86
Łech... Miałem na myśli "nikt tu nie kwestionuje", przypominam, że Manul wyszła od krytyki postu TeMPOraLa.
A tak w ogóle to czy nie lepiej by było przenieść tę dyskusję do tematu Ewolucja ? 😆
http://www.trek.pl/forum/index.php?showtop...amp;#entry94941
Ja czekam na potwierdzenie tej informacji na innych serwisach. Póki co, wiadomość ta roznosi się pocztą pantoflową. Jakby ktoś był fajny to by może znalazł jakiegoś godnego zaufania linka i wszystko by się wyjaśniło.;)
Artykuł tych panów ukazał się w NewScientist dwa lata temu. Jest tam również link do właściwego artykułu opisującego doświadczenie. Gdzieś w połowie tekstu jest opinia na ten temat innego optyka kwantowego, który choć nie zaprzecza prawdziwości eksperymentu, wykazuje, iż wnioski są kwestią interpretacji. Biorąc pod uwagę czas jaki od tamtej pory upłynął i ciszę środowiska naukowego podejrzewam, że istotnie oparło się to o inną interpretację.
EDIT
Mały update: Ten artykuł wykazuje błędy w interpretacji Nimtza i Stahlhofena jednocześnie pokazując, że nie obalili, a wręcz potwierdzili swym eksperymentem teorię względności.
Najstarsze uchwycone dotąd na zdjęciach galaktyki
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...__ZDJECIE_.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/329...__zdjecie_.html
Rzeczywiście sporo tych galaktyk tu widać 🙄