Pamięta pamięta.Jako "zapchajdziura" niezłe... Choć znalazłoby się kilka ciekawszych, nowszych tytułów. Osobiście najlepszy ubaw miałem z trzęsącej się głowy jeźdźca (wiadomo, taśma na dużym przyspieszeniu) ;). Że mu mózg do "orzecha" uszami nie wyciekł... 😀