Dla mnie 1 odcinek super. Ciężko coś więcej opisać żeby nie spojlerować.
Więc powiem, że to powrót do TNG. Pomimo tego, że "akcji" w odcinku jest może z 5 min historia jest co najmniej ciekawa. Nie trzeba było cycków i laserów bajerów żeby odcinek wciągał.
Że Picard jest stary? No ciężko żeby po 30 latach był młodszy.
Odcinek jest mocnym odejściem od tego co ostatnio modne, czyli wszędzie pif paf, krótkie sceny, szybka akcja, mało gadania.
Pozycja na pewno obowiązkowa dla każdego fana TNG.