Powiem szczerze, chciałem wrócić do STO po baaardzo długiej przerwie, zwłaszcza, że skusiło mnie "Agent of the Yestarday" . Powiem tyle, po przegraniu trzech godzin i powrocie do 25 stulecia, zobaczyłem, że dodali tyle rzeczy od mojego ostatniego logowania, że nie wiem gdzie ręce wsadzić. Czy tylko mnie się wydaję, czy baaardzo skomplikowali tą grę?