Spotkanie integracyjne

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 200 total)
  • Author
    Posts
  • Zarathos
    Participant
    #2518

    WitamPoniewaz panna Zuzanna zadeklarowala chec stawiania absyntu (vide - piolunowki) zalogantom, pozostaje ustalic kto, gdzie kiedy jak i czym. Prosze o propozycje miejsca i czasu ewentualnego spotkania integracyjnego. Ja ze swojej strony proponuje Krakow (byle gdzie sie nie mozemy spotkac a Krakow wiadomo - krolewskie miasto) i pod koniec sierpnia, na dzien lub dwa.

    Arille
    Participant
    #31215

    Pomysł jest generalnie dobry i warty wykonania tylko że są pewnie ale...- co poniektórzy pracują i troche bedzie trudno sie urwać- ja sie zgubie już na dworcu w Karkowie- to jest daleko ❗

    Zarathos
    Participant
    #31216

    Z Warszawki to chyba nie tak bardzo. A co do pracy - to jezeli spotkanie byloby 1-no dniowe to rzecz jasna likend, wiec praca nie powinna przeszkadzac (za bardzo)

    Zuza
    Participant
    #31218

    Mnie Kraków pasuje :DOstatni weekend sierpnia na 99% też, znima chyba 31go dopiero.A co do dworca w Krakowie - zgubić się nie ma gdzie, bo większość przejść na czas przebudowy jest zadechowana i tłum wali w stronę budynku dworca jedną kładką, bądź podobna do siebie na fotkach to nie zaginiesz 😎 No, a przynajmniej nie na długo :DOdległość - niecałe 300 km; pospiesznym 4 h 50 min jazdy - to ma być daleko??To ledwie 2,5 raza do pracy i z powrotem!O miejsca mnie natomiast nie pytajcie, zacofana jestem 😐

    Arille
    Participant
    #31219

    przy moich krótkich nóżkach wszędzie jest daleko...przekonaliście mnie...Zuza: obawiam sie że bede mniej wampirza niż na zdjęciach :] ale chyba dasz sobie rade :>

    fluor
    Keymaster
    #31224

    Jeśli chodzi o mnie, to co najmniej przez najbliższy miesiąc moja mobilność jest ograniczona tylko do Warszawy... a szkoda.

    Bonifacius
    Participant
    #31225

    Ja się zgadzam, ale rozumiecie - jeszcze musze się skonsultowac z ehem ehem żoną 😉 jak mnie wypuści to na skrzydłach przybęde 😀 😀 :D.Swego czasu smakowite lody jadłem w okolicach rynku 😀

    Domko
    Participant
    #31228

    A co do dworca w Krakowie - zgubić się nie ma gdzie, bo większość przejść na czas przebudowy jest zadechowana i tłum wali w stronę budynku dworca jedną kładką, bądź podobna do siebie na fotkach to nie zaginiesz 😎

    No, a przynajmniej nie na długo 😀

    Planowany jest remont do października więc może być ciężko. Ale na rynek jest z dworca kilka kroków, więc do knajpy niedaleka droga. 😀

    Co do mnie to, ponieważ jestem na miejscu i pewnie dalej będę pod koniec sierpnia, to myślę, że pojawię się jeśli znajdę trochę czasu (a pewnie znajdę 😀 ). Oczywiście, zależy to od dnia i pory, ale pod wieczór raczej jestem już wolny, więc nie powinno to stanowić problemu. Szczególnie, jeśli to będzie weekend.

    BTW, ogólnie powoli zaczyna być u mnie luz i może za miesiąc, dwa, Kovalsky znów ruszy do akcji. 😀

    Naukowy
    Participant
    #31234

    Hmm..cóż...Mnie pasuje Kraków. Ale co do czasu. To jak będzie ustalony już konkretny termin na 100%, to się wypowiem.

    Bonifacius
    Participant
    #31257

    ON:

    ---- Kwatera McSee ----

    Taki oto obrazek można było zobaczyć w dniu 09082386 wieczorem daty gwiezdnej:

    Boni stał w drzwiach patrzył w dół i dłubał coś palcami prawej ręki w palcach lewej ręki, oddech miał nerwowy i krótki. Na przeciw niego siedziała szanowna małżonka trzymając na kolanach kwiaty przyniesione przez niego wcześniej, a w ręku do połowy opróżnioną butelkę szampana marki Igrustnoje. Uśmiechała się złowieszczo. McSee wiedział że musi to powiedzieć, a ona wiedziała, że ma nad nim władze większą niż kapitan.

    - Kocha- cha- cha- cha- nie? - zająkał sie Boni.

    - Taaaaaaaaaaaaak? - zapytała przeraźliwie przeciągle małżonka.

    - Wie- wie- wiesz co?. Organizu- zu- zu- ją takie spo- po- po- tkanie wie- e- e- lbicieli Zie-e-e-mian z XXI wieku.

    - Taaaaak? - coraz krótsze "a" dawało do zrozumienia, że kontakt z nieuniknionym jest bliski.

    Westchnął zanim wydusił ostatnie zdanie - Mo-mo-mo-mogę pole-e-e-ecieć do Kra-kra-kra-kra-krakowa? - podniósł głowę i chciał na własne oczy zobaczyć reakcję.

    Dno butelki bezbłędnie trafiło w samo centrum twarzy rozjaśniając umysł Boniego do granic możliwości.

    - Taak, teraz juz możesz - skwitowała Ell, a na leżącej na ziemi twarzy OPSa zagościł wtedy błogi uśmiech.

    OFF:

    Chciałem przez to powiedzieć, że moja szanowna małżonka nie widziała przeszkód bym mógł zawitać na spotkanie integracyjne w Krakowie 😀 😀 😀 😀

    Arille
    Participant
    #31263

    To bardzo dobra wiadomość Boni 😉

    Zuza
    Participant
    #31264

    No, no... coraz ciekawiej się zapowiada :DJak już będziemy wiedzieć dokładnie kiedy, to co za problem dogadać się kto kiedy przyjeżdża i odbierać gości z dworca - ja mam wakacje, czas mnie nie ogranicza, mogę się tego podjąć :)Arille: wampirze fotki? takich mi nie wysłałaś, poproszę więc - na wszelki wypadek :>

    EMH Mark IX
    Participant
    #31266

    Ja też! Ja też! 😆 Znaczy - fotki chcę

    Arille
    Participant
    #31268

    w porównaniu z kolorem obecnym mojej bużki to tamte są wampirze...Doc: ty tak na poważnie?

    Zuza
    Participant
    #31272

    Do czasu spotkania bedzie się ten kolor zwać opalenizną, spokojnie :]Hmm... i może zasugeruj, że fotki są tylko dla tych, co potrzebują je widzieć żeby Cie rozpoznać na spotkaniu, co? Nie ma to jak dodatkowa motywacja :>

Viewing 15 posts - 1 through 15 (of 200 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram