SPOILERY: buraki wszechczasów

Dobra zacząłem oglądać 3 sezon Voyager'a i stwierdzam że cały wątek z niemożnością powrotu do Kwadrantu Alfa, a co za tym idzie sens całego serialu, to jeden wielki BURAK. W bazie danych statku mają logi z U.S.S. Excelsior sprzed 80 lat, a nie mają współrzędnych wylotu korytarza z DS9 w Kwadrancie Gamma? Do tej pory zakładałem że to sprawa ograniczonej pojemności, tak jak w HH ładujemy tylko te mapy w których rejony lecimy bo na inne szkoda miejsc na dysku.

Voyager jest w Kwadrancie Delta - właśnie dlatego nie spotkali jeszcze Jem'Hadar, Vorta itd.

Aaa, to wiele tłumaczy 😛 nie wiem dlaczego mi się ubzdurało że ich z Badlands machnęło wzdłuż korytarza.

a ze takie oddziaływanie było, widać po kaszlu B'Elanny

Należy zatem przyjąć, że gazy, owszem szkodziły i drażniły płuca, ale trujące nie były.

Nie rozumiesz - jak wywoływały kaszel, mogły również wywołać mechaniczną blokadę pęcherzyków płucnych. Uporczywy kaszel może zaś spowodować spazm oskrzeli. W konsekwencji mogło dojść do uduszenia, nawet gdyby żadnej trucizny tam nie było. Takie kozaczenie bez sensu jest idiotyzmem nawet jak na Treka.

To jeden z naprawdę wielu idiotyzmów w Treku. może mogło dojść do wielu konsekwencji, lecz nie doszło. Jednak okazuje się, że Klingońskie organizmy potrafią znieść więcej. Cieszmy się, że B'Elannie nic się nie stało 🙂

Może to nie koniecznie burak, ale jak dla mnie na pewno smaczek. Oglądam ostatnio TOS'owe filmy i w IV natrafiłem na wysokiej rangi oficera w Dowództwie Floty granego przez Brock'a Peters'a. Tego samego aktora który wcielił się w postać ojca Benjamin'a Sisko, który z Flotą (z tego co pamiętam) wspólnego nic nie miał i nie chciał mieć.

Taka sytuacja występowała w Trekach pewnie z paredziesiąt razy :]

Dopisze tutaj bo nie widzę lepszego tematu.Wydawało mi się że Worf służył od początku w Gwiezdnej Flocie, a dopiero później w ramach wymian w TNG i DS9 w KDF. A tu według StarTrek VI nie dość że służył wcześniej w KDF, to jeszcze w randze Pułkownika (czyli znacznie wyższej randze niż na początku TNG jako oficer SF) i był adwokatem Kirk'a. Spora nieścisłość? Czy ja znów coś pomieszałem?

Zwróć uwagę na różnicę czasu pomiędzy ST VI i TNG - Worf syn Mogha nie mógł bronić Kirka, ponieważ wtedy się jeszcze nie urodził.

Czyli dobijająca zbieżność postaci i tu i tu mamy Worfa granego przez Michela Dorn'a. To już mu mogli chociaż wymyślić nowe imię.

Może jakiś przodek?

Oficjalnie (ekranowo) nie wiadomo, nieoficjalnie to ojciec Mogha czyli dziadek Worfa z TNG i DS9

Trzeba przyznać, że Major Grin trafnie wypunktował jeden z bardziej powtarzalnych błędów obecnej ery Treka:

Kiedyś śmieliśmy się omnipotencji deflektorów, teraz bardziej wyglądają na impotentne...

A tak konkretnie to o co poszło z tymi deflektorami?