W Woju 😀 najwiekszym burakiem jest sam Voyager. Flota gwiezdna juz dawno powinna miec tylko takie okrety. Przeciez on byl niezniszczalny. Pod Wolf 359 szescian asymilacyjny wybil cala flota a Wojak calkiem skutecznie sobie poczynal z szescianym taktycznym.
tylko Voyek jest taki mocny , po częsci wynika to zę został podrasowany przez różne rasy Delty ( min. Borg ( Scorpion I i II oraz The Drone ))
a co do załatwienia TC prze Voya , to zrobili to pewno podstepem
W DS9 burakiem jest Defiant. Jak okret majacy pare pokladow wysokosci (2,5??) moze dysponowac sila ognia i moca pol podobna do okretow klasy Galaxy. Rdzen reaktora musi byc fenomenalnie zaawansowany. Dlaczego wiec nie produkuje sie tego typu rdzeni dla wiekszych okretow. Pomyslcie jak moc mialby reaktor tego typu i wielkosci tych montowancyh na galaxy.
Defiant to wg. wiekszosci ludzi latający burak
co do rdzenia reaktora , Defiant podobnie jak Promek ma rdzeń trójkomorowy - na http://www.DITL.org masz wszystko napisane , a co do tego czemu nie jest stosowany na innych okretach - przyczyn może byc kilka - konstrukacja rdzenia jest trudna , moze byc bardzo drogi w produkcji itp .