Forum › Fantastyka › Star Trek › Smutne...
Ja jestem rocznik 1987 i jestem teraz chyba 4 z najmłodszych.U mnie też nikt nie zna lub nie lubi ST. Wszystko kręci się w okół SW. Dlaczego? Bo ST jest filmem z przesłaniem, i nie jest przepełniony efektami, a SW mimo, że ogląda się przyjemnie jest nastawiony na efekty (Episode II bez tych efektów, o walkach Jedi nie wspominając, byłby totalnym chłamem...)Teraz wystarczy zrobić film z dobrymi efektami i ma większy lub mniejszy sukces zapełniony. Dzisiaj ludzi nie interesuje przesłanie czy treść...
Zaraz SW nastawione na efekty? Widziałeś SW nie SE? Tam efekty były gorsze niż w TOSie! Nie na tym polega sukces SW. SW jest bajkowy zaspokaja potrzeby na bajki dziecinstwa tyle że w dorosłej oprawie.
... gożkie żale grupki trekerów
Łojojoj biedni trekerzy, oj biedni, koledzy z klasy nie lubią ST, ojojoj. Już nie płaczcie bo to nie po męsku.
Ja mam przeciwny problem, mianowicie mam w klasie trekera ...
... gożkie żale grupki trekerów
Łojojoj biedni trekerzy, oj biedni, koledzy z klasy nie lubią ST, ojojoj. Już nie płaczcie bo to nie po męsku.
Ja mam przeciwny problem, mianowicie mam w klasie trekera ...
Dobrze podejrzewałem , mnemen , że jestęs odmieńcem 🙂
Teraz to najlepiej widać:):)
Mam 20 lat i jestem trekkerem 🙄
Nie obraz sie ale zabrzmialo, tak jak na zebraniu AA, mniej wiecej tak:
"Mam 20 lat i od dwoch lat nie pije" 😉
Podobnie jak brzmią inne z wyznań 😉
Może nie tyle to jest sam wygłup co zwrócenie uwagi na pewne podobieństwo. Jesteśmy na marginesie i nikt nas nie lubi, nasze rodziny, znajomi, przyjaciele się nas wyrzekają. (no może troszkę przesadzam 😛 ).
1978.Co do nielubienia przez innych - jeśli komuś się nie podobają moje zainteresowania, to jego sprawa. Część ludzi interesuje się znaczkami, część sztukami walki a część trekiem. I co w tym złego? Mimo swojego wieku nie zamierzam się wypierać faktu, że treka lubię.
Z trekerami na świecie (już nie powiem co się dzieje w polsce 😕 ) nie dzieje się najlepiej. Gdy w USA na ekrany kin wchodził TOS (były to chyba lata 60-te) wystąpił istny boom trekerów co było spowodowane zarówno oszałamiającymi jak na tamte lata efekty specjalne jak i przesłania, które trafiały do każdego, już nie mówiąc o stworzeniu filmu o załodze statku kosmicznego gdzie świat opanowała "mania" lotów i badań kosmicznych. Z czasem jednak odchodziło to powoli w niepamięć (szczególnie wśród coraz młodszych pokoleń) i co można zauważyć i teraz. Dziś jak ludziom wspomina się o ST to głupio patrzą często nawet nie wiedząc co to jest ale każdy ma własne zainteresowania i nikogo do lubiena i oglądania ST nie można zmusić (chyba że jakieś małe pranie mózgu ... 😀 ). Prawda jest taka, że jak narazie cały czas maleje (lub raczej nie przybywa) ludzi zainteresowanych trekiem. Co do ilości trekerów to gwarantuję wam, że więcej jest ich wśród roczników 1960-1980 niż 1981-2003 🙂 tylko prawie nigdy się nie ujawniają na forach itp. Mój brat (rocznik 75) jak i ponad 3/4 jego roku (studenci powinni mnie zrozumieć 🙂 ) nadal bardzo się trekiem interesują ale raczej nie wchodzą na stronki i fora o tej tematyce z braku czasu (w tym wieku już się ma zazwyczaj pracę i rodzinę i 0 czasu 🙂 ).Dla pocieszenia można napisać (już to chyba wspominałem 🙂 ), że trekerzy są zazwyczaj osobami o wysokim IQ, a przecież średnia IQ na świecie cały czas maleje więc nie należy się dziwić, że nie ma już takiego przyrostu fanów Star Trek'a 😛 Ps Zeal: Mi zwisa co kto o mnie myśli ważne tylko, żeby nie gadał o mnie bzdur (jak chyba każdy)Pps T'Reker:Dziś bardziej niż przeslanie,FX czy treść bardziej interesuje dobry scenariusz chociaż pozostałe rzeczy również są ważne
Dobrze podejrzewałem , mnemen , że jestęs odmieńcem 🙂
Teraz to najlepiej widać:):)
Co miałeś na myśli ?
1984
W tarnowie jest nas niewielu, wiem ze był jeszcze jeden gosc, ale nigdy go nie poznałem. Obecnie staram sie nawrucic przyjaciela (16 lat) na treka ale nie mozna tego robic zbyt szybko abny nie zniszczyc procesu i aby nie powstał z niego jakiś megaloman albo co
Właśnie o to chodzi... Wiem, że to nie unknione. Za jakieś 30 lat nikt o treku pamiętać nie będzie oprócz kilku staruszków (najmniej ludzi pod pięćdziesiątką)...
Niekoniecznie. Wiele trekowych powiedzonek weszło już na stałe do języka zwykłych ludzi; gracze co pewien czas otrzymują nową grę osadzoną w dobrze znanym nam świecie (co prawda po niedawnych informacjach - z Activision bodajże - można się zacząć martwić...); chyba każdy kto interesuje się S-F wie, co oznacza skrót ST.Czy tak jednak pozostanie... Po prostu wytwórnia filmowa musi solidniej wypromować Treka. Wystarczy porównać promocje tak "kochanych" przez trekkerów "Gwiezdnych Wojen" i "Nemesis". Tak, wiem, nie ta skala i tak dalej. Czy jednak na pewno? Trek odniósł sukces i SW odniosły sukces. Tylko że ludzie związani z SW mądrzej to wykorzystali.
To też jest problematyczne. Bo czy chcemy całkowitej komercjalizacji Treka???
Możemy nie chcieć... Obawiam się jednak, że może nie być innego wyjścia. Wszystko opiera się na pieniądzach i nikt nie będzie robił czegoś, co nie przyniesie mu dochodu.
Rany ja mam 25 lat na karku , a treKkerem jestem od prawie 15 lat 🙂