Smakowite kąski Avangardy V - dzień pierwszy

Już w środę wieczorem na naszej stronie ujawnimy dla Was wstępną listę punktów programu, które nasi fandomowi kucharze upichcili dla Was.

[more]W ramach przystawki już dziś ujawniamy... nie jeden, nie dwa punkty, ale cały nowy blok programowy! Wspólnie z redakcją Star-wars.com.pl, a także Cinema Store, Hasbro, Lego, Star Wars komiks, Światem Komiksu i Watto's Shop szykujemy dla Was blok Star Wars przeznaczony dla dzieci od lat 3 do 133! Bierzcie swoje młodsze rodzeństwo i przybywajcie, czekają na Was liczne atrakcje - konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, prelekcje, warsztaty. A na starszych czeka chociażby debata z Jackiem Drewnowskim, redaktorem magazynu Star Wars i Tomaszem Kołodziejczakiem, redaktorem naczelnym Klubu Świata Komiksu.

Kolejnych informacji oczekujcie jutro... a będzie się działo.[/more]

Podoba mi się program Gwiezdnych Wojen... Widać dużo kasy i sponsorów 😉

Nieznosze tych beznadziejnych gwiezdnych wojenek bleee :ble:

A podobał Ci się najnowszy Trek?

A podobał Ci się najnowszy Trek?

Tak i wiem że dużo odwołań jest niby do gwiezdnych wojen ale gdyby gwiezdne wojny wyglądały tak jak najnowszy trek to bym je lubił heh 😎

Gwiezdne Wojny, choć obstawiam, że nie powstałyby, gdyby nie Star Trek Roddenberry'ego, są produkcja odmienną. star trek traktuje o nas, nawet gdy pokazuje obce planety i obce rasy. Gwiezdne Wojny z założenia nie mają nic wspólnego z Ziemią - dzieją się bardzo, bardzo daleko, bohaterami są, z naszego punktu widzenia, kosmici, nawet o ile są humanoidalni. To miła bajka, w której główną rolę gra niesprecyzowana, dwubiegunowa Moc i filozofia rycerskiego zakonu. Natomiast Star Trek odwołuje się do nas, do naszych problemów, naszej technologii i choć istnieją w nim, zwłaszcza w TOS odwołania do religii, jest raczej ateistyczny w wydźwięku. Nacisk kładzie na to, co mogą osiągnąć sami ludzie, bez interwencji "z Góry". Dyskusja o wyższości jednego nad drugim - a do tego na pewno sprowadzi się takowa - to jak dyskusja o wyższości świąt Wielkiejnocy nad świętami Bożego Narodzenia. Każdy będzie miał rację i każdy zostanie przy swoim.

Gwiezdne Wojny, choć obstawiam, że nie powstałyby, gdyby nie Star Trek Roddenberry'ego, są produkcja odmienną. star trek traktuje o nas, nawet gdy pokazuje obce planety i obce rasy. Gwiezdne Wojny z założenia nie mają nic wspólnego z Ziemią - dzieją się bardzo, bardzo daleko, bohaterami są, z naszego punktu widzenia, kosmici, nawet o ile są humanoidalni. To miła bajka, w której główną rolę gra niesprecyzowana, dwubiegunowa Moc i filozofia rycerskiego zakonu. Natomiast Star Trek odwołuje się do nas, do naszych problemów, naszej technologii i choć istnieją w nim, zwłaszcza w TOS odwołania do religii, jest raczej ateistyczny w wydźwięku. Nacisk kładzie na to, co mogą osiągnąć sami ludzie, bez interwencji "z Góry". Dyskusja o wyższości jednego nad drugim - a do tego na pewno sprowadzi się takowa - to jak dyskusja o wyższości świąt Wielkiejnocy nad świętami Bożego Narodzenia. Każdy będzie miał rację i każdy zostanie przy swoim.

Evivko masz 100 % racje 😀 wyjełaś mi to prosto z ust.

Evivko masz 100 % racje 😀 wyjełaś mi to prosto z ust.

No to mam nadzieję, że nie bolało 🙄 .