Drugi sezon serialu J.J. Abramsa - Fringe - zanotował bardzo słabą premierę. Jego notowania wyniosły 4,7/8 , co oznacze ni mniej, ni więcej, iż oglądało go około pięciu milionów osób stanowiących osiem procent aktualnej widowni.
[more]Nie wróży to dobrze owej produkcji, gdyż był to najniższy wynik w jej historii - poprzedni 'antyrekord' wyniosił 5,3/8 - takie notowania miały miejsce 11 listopada i 12 grudnia ubiegłego roku. Jakby tego było mało, oglądaloność spadła o ponad 25% poniżej przeciętnej.
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, iż Fringe podźwignie się z dołka i będziemy mogli obejrzeć do końca drugi, a może nawet kolejne...
Źródło: Airlock Alpha[/more]