Tygodnik telewizyjny "To & Owo" zamieścił wywiad z Simonem Peggem brytyjskim aktorem i komikiem, który w najnowszym filmie "Star Trek" w reżyserii J.J. Abramsa wciela się w postać Scottiego.[more]Simon przyznaje, że wcielenie się w tą postać było dla niego dużym wyzwaniem, przede wszystkim dlatego, że wcześniej grał go (Scottiego) James Doohan. "Zależało mi na tym, aby widz nie odnosił wrażenia, że go parodiuję albo staram się grać jak on" - mówi aktor - "chciałem wypaść naturalnie i autentycznie". Na pytanie czy może zdradzić jak prezentuje się kultowy Enterprise Simon nie odpowiada przekonując, że jest to największa niespodzianka, ale opowiada o swoich przeżyciach na planie. "Cóż, będę szczery, czegoś takiego nigdy wcześniej nie widziałem! Jestem ogromnym fanem Star Treka, ale plan filmowy przeszedł moje najśmielsze oczekiwania" - wspomina Simon. Próbował też namówić reżysera, by po zakończeniu zdjęć mógł wziąć ze sobą fragment scenografii na pamiątkę, bezskutecznie. Niestety, nie zdradza też żadnych konkretów dotyczących fabuły. "Ludzie nie są głupi" - mówi - "raz jeden aktor powie za dużo, jakieś zdjęcia przeciekną do internetu, do tego plotka z planu i film przestanie być zaskoczeniem".Zatem rozpoczyna się akcja promocyjna i podsycanie naszych apetytów na najnowszego Star Treka. Pozostaje nam jedynie czekać na więcej, a już niebawem ukazać ma się w kinach trailer do najnowszej produkcji Abramsa spod znaku gwiezdnej wędrówki.Pełny artykuł w którym aktor opowiada nie tylko o ST ale i o innych swoich projektach oraz marzeniach można przeczytać w 43 numerze tygodnika tv "To & Owo"[/more]