Tym razem Anno pisze, Higuchi kręci
Przyznam, że jestem ciekaw jak im to wyjdzie. Raz - trailer wygląda dość poważnie, ambitnie (a potworek z niego, choć cokolwiek epatuje niskobudżetowością wydaje się ciekawie pomyślany i świadomie osadzony w estetyce klasycznej fantastyki ery pre-CGI), dwa - Anno to zawsze Anno.