Forum › Rozmowy (nie)kontrolowane › Mesa › SFera
No no:] To Q mieszka o rzut beretem ode mnie 🙂
Ta strona ma chyba z 2 lub 3 lata...
Wiec pod tym adresem mozecie mnie nie spotkac, teraz mieszkam w Dabrowie Tarn. chociaz to tez Malopolska. Nie mialem co robic wiec ciepnąlem ta prymitywna strone na internet wkrotce rzuce cos zrobione w Dreamwaver i Flashu...
(a nie w Paint i Frontpage)
sorki ze nie na temat
Fantasy po prostu nie zadaje sobie trudu zeby cos tak wyjasnic, te elfy po prostu tam sa i juz
buehehehe Ty człowieku chyba nie wiesz o czym mówisz...
Adahl, to moze powiedz w czym sie myli, zamiast sie wysmiewac, daj jakies argumenty.
Ja powiem tak traktuję fantasy na równi z s-f. Tyle, że fantasy jest dużo łatwiejsza w czytaniu, zwłaszcza od tzw twardej s-f i wymaga mniejszego zaangazowania intelektualnego. Po prostu literatura fantasy jest lekka latwa i przyjemna. Natomiast jeśli chodzi o kinematografię to tutaj s-f na glowę bije fantasy, a Władca Pierścieni jest tylko wyjątkiem. Jednak nie wskazywał bym na wyższość którejś z tych literatur, po prostu wszyscy uwiązani jesteśmy w jednym gatunku fantastyki i dobrze by było gdybyśmy współpracowali zamiast się zwalczać.
.
No wlasnie...
Kto lubi Lema ???
Niecierpie go...
to ze wyglada jak kosmita nie znaczy ze pisze dobre ksiazki sci-fi..
po 2 stronach opowiadania o Pilocie pirksie mialem go dosc w podstawowce.
niedawno czytalem ostatnia z jego ksiazek (z slownikiem pod pacha) tak sie pieknie wyslawial (ktos powiedzial: trzeba pisac dla i do ludzi)
popularnonaukowa ale pojecia wziete czysto ze studiow polonistycznych.
I wydawala mi sie ze zaprzecza w niej wszystkiemu o czym wczesniej pisal-moze to i dobrze(do konca nie dotrwalem).
I to ma trawic laik ktory chce dowiedziec sie co nieco o wszechswiecie?
Zniechecenie murowane(z wyjatkiem tych na polonistyce)!!!
Czytal to ktos????
PS:Zachecam do poczytania moich herezji umieszczonych na ponizszej stronce.
Pomimo ze gdybym to teraz pisal
.
Ja czytam pisarzy s-f to jest trudne czasami, ale jak się człowiek skupi nie jest źle
No tak...
H.G Wellsa mozna czytac- bodaj najlepszy pisarz sci-fi wszech czasow.
Klasyke J. Verne
Braci Strugackich
Kurta Vonneguta.
No i to jest moja ulubiona sci-fi "Piknik na skraju drogi"-polecam
Tylko na razie nie moge przypomniec sobie autora
Od moderatora: USUWAJCIE ZBEDNE CYTATY!
Poza tym jest Arthur C. Clarke i jeszcze wielu innych superanckich pisarzy.
Ja pozwole sobie na wyjasnienie smiechu Adahla. Otóz liczba swiatów fantazy w których coś po prostu jest jest kilka razy mniejsza od liczby swiatów S-F w której autorzy nie sila sie na jakiekolwiek wyjasnienia. A swiaty w których elfy są bo są jest naprawde znikoma.
Natomiast co do filmów to Drupi nie zapominaj o Conanie Barbarzyńcy który jest jednym z najlepszych filmów w historii
Natomiast co do filmów to Drupi nie zapominaj o Conanie Barbarzyńcy który jest jednym z najlepszych filmów w historii
No nie wiem Coen fakt, że Schwarzeneger był nie najgorszy jeśli chodzi o filmy, ale teraz porównja fantasy to były baśnie filmowe, a nie filmy na poziomie
Mój śmiech był spowodowany tym że Warp wypowiedział się na temat o którym nie ma zielonego pojęcia. Jeśli już chce komentować to niech najpierw przeczyta pare ksiązek z naprawdę dobrych światów fantasy a nie opiera swoją wiedzę na niczym. Ja też mógłbym powiedzieć że światy S-F są kiepskie bo są nieprzemyślane (i niektóre naprawdę takie są) jednak w s-f nie jestem tak dobry jak w fantasy dlatego nie wypowiadam swojego zdania na ten temat. Czy taka odpowiedź wystarczy Piotr?
Mój śmiech był spowodowany tym że Warp wypowiedział się na temat o którym nie ma zielonego pojęcia.
to prawda wiele fantasy to ja nie czytalem, ale wezmy taki film Wladca Pierscieni, nuda, klepanie, 0 przeslania, czy czegos nad czym widz powinien sie zastanowic, to nie sa cechy ambitnych filmow
niektore filmy oglada sie dla przyjemnosci...
A nie dla przeslania
i co w tym zlego???
Warp nie wiem jak Ty ogladałeś WP, jeśli nie zauważyłeś tam żadnego przesłania to masz chyba klapki na oczach skierowane tylko na Star Trek. Nie wiem czy czytałeś WP ale film jest bardzo dobrze zrobiony na podstawie książki Tolkiena. Zapewne nie czytałeś, bo tylko człowiek nie obeznany w tym może gadać takie gupoty, że WP nic ze sobą nie niesie i jest to pusty film ech...brak mi słów.