Forum Fantastyka Inne sci-fi i pozostałe gatunki Sarah Connor Chronicles

Sarah Connor Chronicles

Viewing 15 posts - 31 through 45 (of 87 total)
  • Author
    Posts
  • I. Thorne
    Participant
    #64830

    Jeśli chodzi o wątek pokoju między ludźmi i maszynami, to błagam - nie! Ten numer średnio wyszedł w matriksie a bsg został totalnie zwalony i jeśli dołożą mi jeszcze Johna Connora układającego się ze Skynetem to chyba zacznę oglądać komedie romantyczne.

    Kto powiedział o pokoju? SKYNET uważa ludzi za wroga i nigdy się z nimi nie ułoży. Myślę bardziej o tym, że kilka nowych modeli terminatorów będzie miało gdzies wojnę i będa chcieli spokojnie sobie żyć.

    Faktycznie 2x06 sporo zmienił i postać dziewczyny Dereka Reesa otwiera kilka nowych możliwości. T-1000 od kilku odcinków robi nie wiadomo co i choć jest to efektowne to wolałbym by się wyjaśniło. No i cóż czekamy na kolejny odcinek

    Ja nie pojmuje dlaczego tak chce dopaść Cromarty'ego? Jeśli jest przysłana przez SKYNET to przecież bez problemu się z nim by dogadała. A jesli jest od Johna to po co zabawia się Turkiem?

    Słuchajcie dobre seriale to jest np: BSG, rome, zagubieni, herosi. Sarah connor chronicles (nazwa już mówi sama za siebie, równie dobrze mogłaby brzmieć power rangers chronicles) to nie jest dobry serial, więc po co go oglądać?? Jak marnować czas to na coś konkretnego.

    Bardzo ciekawy argument. Dla mnie Herosi to strata czasu i nie ukrywam tego, że przynajmniej jakoś to potrafie wyjasnić, a za przeproszeniem pitolić :>

    Odcinek 2x06 bardzo mi się podoba, bo choć ruda szybko skończyła swą misję, to powstaje pytanie kto ja przysłał? Bo mi sie raczej wydaje, że John, on sam mógł zamontowac jej moduł autodestrukcji, by jego młodsza wersja nie dowiedziała się, jaką jest na starość cholerą.

    Po kilku odcinkach (szczególnie 2x05) dochodzę do wniosku, że SKYNET tworzy historię, w której istnieje. Gdyby nie posłał dryblasa by zabił tego młodego w akademii wojskowej to przeciez on nigdy nie skończyłby West Point, więc nie pomógłby Johnowi w przyszłości. Ale wpadka maszyny.

    General2
    Participant
    #64850

    Oglądałem ostatnio w telewizji SCC. I nie zawiodłem się serial rzeczywiście jest kiepski na dodatek rozmienia na drobne legendę terminatora. Ta dziewczyna co gra robota wygląda tak jakby dorosły facet mógł skręcić jej kark jedną ręką, nie wiem jak można było kogoś takiego dać zamiast Arnolda. Po pierwszym odcinku sytuacja przedstawia się tak jakby w każdym następnym przychodził jakiś inny terminator i próbował zabić tego chłopaka, co w tym fajnego??Jedno i to samo w kółko od nowa. Poza tym całą prawdę o terminatorze pokazuje stara parodia jak arnie przenosi się do czasów chrystusa polecam obejrzeć jak ktoś jeszcze nie widział.W dodatku aktorstwo w rodzaju tego z 4400. Czyli 2 i 3 liga. Postaram się thorne skierować twoje gusta na właściwe tory chociaż pewnie będzie ciężko.

    Silver Phoenix
    Participant
    #64852

    Ta dziewczyna co gra robota wygląda tak jakby dorosły facet mógł skręcić jej kark jedną ręką, nie wiem jak można było kogoś takiego dać zamiast Arnolda.

    Patrząc na to, co w T1 jedli rebelianci, to ja się z kolei dziwię, jak można było dać Arnolda jako Terminatora. Na czym miałby zbudować masę normalny człowiek (którego przecież T-800 miał udawać), na szczurach? Rotfl.

    Poza tym to metalowy szkielet z hydraulicznymi siłownikami odpowiada za siłę terminatorów 😛 A siłownik wcale nie musi być duży, aby podnieść wielki ciężar.

    Po pierwszym odcinku sytuacja przedstawia się tak jakby w każdym następnym przychodził jakiś inny terminator i próbował zabić tego chłopaka, co w tym fajnego??

    O... Na podstawie jednego odcinka wiesz już, jak będzie wyglądała fabuła wszystkich... Gratuluję zdolności przepowiadania przyszłości. Należy się drugi duży rotfl 🙂

    Ale spoko, o gustach się nie dyskutuje 🙂 Nikt nie zapłacze, jeśli Ciebie akurat zabraknie wśród widowni serialu 🙂

    General2
    Participant
    #64927

    Ale chodzi o to, że bez charyzmy arnolda jego postury i wszystkiego co sobą uosabiał, nikt by nie zrobił terminatora 2 to by był kolejny niudany film sf, jakich jest masa niestety, bo kto pamięta kto grał sare connor czy jej syna? Ja to widze tak z chęcią bym zobaczył serial z tej bajki ale pokazujący czasy kiedy ludzie walczą z robotami w przyszłości.

    Silver Phoenix
    Participant
    #64928

    bo kto pamięta kto grał sare connor czy jej syna

    Sarah Connor: Linda Hamilton

    John Connor: Edward Furlong

    Oba nazwiska bez sprawdzania w źródłach.

    Nie udowodnię, bo niby jak 🙂

    Ja pamiętałem (a do fanów Terminatora nie należę), więc ten argument do mocnych nie należy.

    Serialu w nowych realiach być może się doczekasz - zależy, jak zostaną przyjęte następne części filmu.

    Krusty
    Participant
    #64975

    O fajnie kolejny kwiatek na forum który ocenia serial po jednym odcinku i jeszcze chce kierować gusta na właściwe tory... miodzio. Moja rada miłośniku Losta i Heros. to obejrzeć przynajmniej z połowę odcinków i dopiero wtedy się wypowiedzieć a nie od razu skreślać serial, ja się tak przemęczyłem z Lostem i drugim oraz trzecim sezonem Heroes zanim uznałem je za stratę czasu.

    I. Thorne
    Participant
    #65176

    Jestem po 2x07 i 2x08.

    SPOJLERY

    Wcześniejszy odcinek był tylko przygrywką. Choc przybycie nowego 888 mnie rozwaliło. A jeszcze bardziej jego zejście. Wątek kradzieży troche słaby, ale końcówka w kregielni... Po prostu miodzio. I jeszcze Cromarty ze swoim pytaniem i "Dziekuje za poświęcony czas".

    A 2x08. To najlepszy odcinek jaki widziałem. Sposób pokazywania historii, który tylko zwieksza oczekiwanie (jak odgłosy gdy Sarah siedziała w bagażniku). Podobnie jak w 2x03 mistrzowski popis Cromarty'ego. Nie powiem nic o akcji w Meksyku, od razu miałem skojarzenie z posterunkiem z Terminatora 1. Szkoda tylko, ze nasz robocik zszedł, ale zapewne... he'll be back 😀

    I. Thorne
    Participant
    #65533

    No i jestem po 2x09.Odcinek słabszy niż poprzedni (nie mam pojęcia co musieliby zrobić bym uznał jakis odcinek lepszy niż 2x08), ale wątek Szarych... Wreszcie zrealizowali jeden z moich postulatów - ludzi zdrajców. W końcu nie tylko maszyny pracują dla drugiej strony, ludzie też (tylko ich nie trzeba przeprogramowywać).Mamy też paradoks wziązany ze zmiana historii - to stary Fisher przypieczętował los swego młodszego odpowiednika. Tylko Jessie mnie wkurzyła, walka toczy się o miliony istnień ludzkich i powinni Szarego przesłuchać do końca, a nie tak szybko eliminować.

    Piotr
    Keymaster
    #65534

    Tylko Jessie mnie wkurzyła, walka toczy się o miliony istnień ludzkich i powinni Szarego przesłuchać do końca, a nie tak szybko eliminować.

    A czy to nie bylo celowe? Reese wymierzyl bron w mlodego Fishera, gdyby go zabil, ten nie trafilby do wiezienia i potem nie zostalby Szarym. Mi to wygladalo na to jakby Jesse chciala temu zapobiec i dlatego uprzedzila Dereka, zabijajac starego.

    A 2x08 rzeczywiscie byl swietny. Jeszcze ta muzyka przy wejsciu Cromartiego do kosciloka. 😉

    I. Thorne
    Participant
    #65890

    Jestem po dwóch kolejnych odcinkach.I jak 2x10 był dla mnie przygrywką przed końcem sezonu to 2x11 zrobiono typową zapchajdziurą. Ale to była taka, że scenarzyści powinni miec to w podręcznikach!Historia o tym, że wysłano maszynę za wcześnie o 90 lat i ta nieopatrznie zmieniła historię, uniemozliwiając tym samym wykonanie swej misji, to jeden z najlepszych pomysłów jaki spotkałem. Mimo, że główny wątek wcale nie został pchnięty do przodu to przez cały czas byłem zachwycony. Szczególnie, że na początku myślałem, że SKYNET zaczyna rozrabiać już na początku XX wieku.Największe plusy odcinka są dwa: znów pokazano jak bardzo terminator może się zaadaptować do nizwykłycvh dla niego warunków. Przecież ten gościu stworzył firmę i zaczął budowac domy w LA. Od kiedy jest to podstawowy cel terminatora? :DDrugim plusem jest wyjaśnienie dlaczego obie strony wojny nie ingerują zbytnio w przeszłość. Bo zniszczenie linii czasu jest bardzo prawdopodobne i im wcześniej tym większe. Wystarczy na przykład, że przeszkodzi się osadnikowi na Dzikim Zachodzie zbudowac dom i John Connor wcale się nie urodzi. Każda ze stron boi się, że jak coś zrobi nie tak to ich wróg wygra i dlatego piora się w 2008.Nie mogę się juz doczekać ostatniego odcinka 2 seoznu i jak te cholery z Foxa skasują ten serial to chyba pojadę do USA i dam im w mordy :>

    Piotr
    Keymaster
    #65896

    Mamy podobne odczucia, Thorne. To co zrobiono w 2x11 powinno byc przykladem dla innych seriali - rzadko kiedy odcinki nie nalezace do glownego watku sa tak dobre i przemyslane. Samo to, ze obecnosc 888 w przeszlosci byla zagadka, ktora trzeba bylo rozwiazac, bylo ciekawym pomyslem.Jednak odcinek ma jeszcze jeden plus. Scenarzysci chyba probuja sie bawic uczuciami widzow w stosunku do Cameron. Niby wszyscy wiemy, ze to tylko maszyna, ale od czasu 'awarii' cos sie z nia dzieje i trudno stwierdzic, co. Czy udaje chec bycia bardziej ludzka, czy rzeczywiscie cierpi na syndrom Pinokia, czy moze to wszystko to skutek owej usterki, ktora m.in. obudzila niedawno wspomnienia osoby, na ktorej wzor ja stworzono. Teraz tez - probuje przyjaznic sie z bibliotekarzem czy udaje? Jesli udaje to po co? By zdobywac wiedze, ktora jest jej niepotrzebna? Chyba nie z nudow, bo nie spi? Ale na koniec, gdy 'przyjaciel' znika, ona zwyczajnie zmienia 'cel'. Znow jak maszyna. To bardzo tajemniczy watek.

    I. Thorne
    Participant
    #66066

    Kolejny odcinek za mna i kolejny świetny kawał roboty.Mamy trochę wspomnień z przyszłości i przeszłości oraz akcje w teraźniejszości.Najbardziej podobało mi się w odcinku, że głównymi bohaterami wcale nie byli Connorowie, tylko inna, zwykła rodzina. Krąg wierzących rozszerza się, sądzę że właśnie dzieki temu, że coraz więcej ludzi wie o pzryszłości to rebelianci będą tak dobrzez przyszykowani do walki - mają w końcu hierarchię dowodzenia, mundury i broń plazmową, zdolną do rozwalania maszynek bez zbędnych formalności (zauważcie, że SKYNET nie może rozwalić Serrano Point).Ciekawe, że po raz drugi nie mamy ani slową o Johnie Henry'm. Widzę, że bedzie to wykorzystane w finale seoznu, nie mogę sie juz doczekać, a to dopiero za pare dni.

    Eviva
    Participant
    #66117

    Powiem szczerze - próbowałam oglądać te kroniki, ale nie wyrobiłam. To juz wole SG1, który oglądam wyłącznie przez sentyment dla MacGyvera. Tyle rzeczy robie z przymusu, nie będę jesscze przymuszać się do rozrywek, na Borga!

    Piotr
    Keymaster
    #66133

    Eviva, ale dlaczego nie wyrobilas? Co takiego zlego tam znalazlas?

    General2
    Participant
    #66176

    Eviva 100% racji ten serial to nic specjalnego, nudny kretyński. Czemu roboty nie przeniosą się do czasów chrystusa nie wytępią ludzkości i nie zaczną sami budować skynetu w tamtych czasach???

Viewing 15 posts - 31 through 45 (of 87 total)
  • You must be logged in to reply to this topic.
searchclosebars linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram